-
1. Data: 2005-07-10 18:41:00
Temat: pełnomocnik
Od: kr<r...@w...pl>
Proszę o odpowiedź na pytanie - Czzy jest możliwość unieważnienia umów
zawieranych przez pełnomocnika?
Pełnomocnik działał w ramach umocowania lecz zawarte przez niego umowy były
rażąco niekorzystne dla mocodawcy. Na jakiej podstawie można unieważnić te
umowy? Jedną z umów była umowa przedwstępna sprzedaży nieruchomości na
podstawie której wierzyciel żąda teraz zawarcia umowy przyrzeczonej.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2005-07-10 19:08:03
Temat: Re: pełnomocnik
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kr" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:darq3s$aj3$1@opal.futuro.pl...
W tej sytuacji jedynym wyjściem wydaje mi się skierowanie się w stronę
postępowania karnego i wykazanie, że pełnomocnik działając wspólnie i w
porozumieniu z przyszłym nabywcą nadużyli zaufania mocodawcy. Czyli art.
286 kk. Ale by coś więcej napisać, to już musiał bym znać szczegóły,
więc raczej polecał bym kontakt z adwokatem.
-
3. Data: 2005-07-10 20:02:09
Temat: Re: pełnomocnik
Od: "Equipment" <equipment_krakow[tnij_smieci]@interia.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:darrnp$rbt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "kr" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:darq3s$aj3$1@opal.futuro.pl...
>
> W tej sytuacji jedynym wyjściem wydaje mi się skierowanie się w stronę
> postępowania karnego i wykazanie, że pełnomocnik działając wspólnie i w
> porozumieniu z przyszłym nabywcą nadużyli zaufania mocodawcy. Czyli art.
> 286 kk. Ale by coś więcej napisać, to już musiał bym znać szczegóły,
> więc raczej polecał bym kontakt z adwokatem.
ekhm, a jaki niby ma mieć to wpływ na ważność umowy zawartej przez
pełnomocnika? Przecież treść stosunku podstawowego nie ma wpływu na ważność
dokonanej czynności prawnej.
Jeżeli pełnomocnik działał w granicach umocowania, to umowa została zawarta
skutecznie.
EQ
-
4. Data: 2005-07-10 20:05:04
Temat: Re: pełnomocnik
Od: Johnson <j...@n...pl>
Equipment napisał(a):
> ekhm, a jaki niby ma mieć to wpływ na ważność umowy zawartej przez
> pełnomocnika? Przecież treść stosunku podstawowego nie ma wpływu na ważność
> dokonanej czynności prawnej.
>
> Jeżeli pełnomocnik działał w granicach umocowania, to umowa została zawarta
> skutecznie.
>
Robert sugeruje że przestępstwo popełnił nie tylko pełnomocnik, ale i
druga strona działając wspólnie i w porozumieniu. A takie ustalenie
zmieniłoby wszystko.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
5. Data: 2005-07-10 20:23:37
Temat: Re: pełnomocnik
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:darv31$cq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Robert sugeruje że przestępstwo popełnił nie tylko pełnomocnik, ale i
> druga strona działając wspólnie i w porozumieniu. A takie ustalenie
> zmieniłoby wszystko.
Dokładnie o to mi chodzi. ale by ocenić, czy w tej konkretnej sytuacji
jest to możliwe, to trzeba już znać szczegóły. W wypadku ogólnym jest
taka możliwość.
Przykładowo upoważniam kolegę do sprzedaży mojego samochodu za 20.000 zł
sporządzając stosowne upoważnienie, ale nie wymieniając w nim kwoty.
Samochód ma mniej więcej zbliżoną wartość. Kolega nadużywając zaufania
sprzedaje do za 1.000 zł. Wówczas można postawić zarzut pełnomocnikowi,
ale i nabywcy który co najmniej się godził na to, że pełnomocnik działa
z zamiarem pokrzywdzenia mocodawcy
-
6. Data: 2005-07-10 20:28:43
Temat: Re: pełnomocnik
Od: "Equipment" <equipment_krakow[tnij_smieci]@interia.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:das042$b3l$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:darv31$cq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Robert sugeruje że przestępstwo popełnił nie tylko pełnomocnik, ale i
>> druga strona działając wspólnie i w porozumieniu. A takie ustalenie
>> zmieniłoby wszystko.
>
> Dokładnie o to mi chodzi. ale by ocenić, czy w tej konkretnej sytuacji
> jest to możliwe, to trzeba już znać szczegóły. W wypadku ogólnym jest
> taka możliwość.
>
> Przykładowo upoważniam kolegę do sprzedaży mojego samochodu za 20.000 zł
> sporządzając stosowne upoważnienie, ale nie wymieniając w nim kwoty.
> Samochód ma mniej więcej zbliżoną wartość. Kolega nadużywając zaufania
> sprzedaje do za 1.000 zł. Wówczas można postawić zarzut pełnomocnikowi,
> ale i nabywcy który co najmniej się godził na to, że pełnomocnik działa
> z zamiarem pokrzywdzenia mocodawcy
Zarzut można postawić, ale na podstawie prawa karnego.
W świetle prawa cywilnego umowa będzie jednak ważna, a mocodawcy pozostaje
co najwyżej roszczenie odszkodowawcze w stosunku do pełnomocnika (np. ze
wzlgędu na naruszenie umowy będącej podstawą pełnomocnictwa) bądź kupującego
(z 415 kc). I na tym właśnie polega pełnomocnictwo - jeżeli nie przekroczono
granic umocowania, to umowa będzie ważna.
EQ
-
7. Data: 2005-07-10 20:34:29
Temat: Re: pełnomocnik
Od: Johnson <j...@n...pl>
Equipment napisał(a):
>
> Zarzut można postawić, ale na podstawie prawa karnego.
>
> W świetle prawa cywilnego umowa będzie jednak ważna, a mocodawcy pozostaje
> co najwyżej roszczenie odszkodowawcze w stosunku do pełnomocnika (np. ze
> wzlgędu na naruszenie umowy będącej podstawą pełnomocnictwa) bądź kupującego
> (z 415 kc).
Umowa będzie nieważna na podstawie art. 58 kc gdy strona i pełnomocnik
drugiej strony będą działały w ramach przestępstwa.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
8. Data: 2005-07-10 20:36:28
Temat: Re: pełnomocnik
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Equipment" <equipment_krakow[tnij_smieci]@interia.pl>
napisał w wiadomości news:das0f6$k1s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zarzut można postawić, ale na podstawie prawa karnego.
> W świetle prawa cywilnego umowa będzie jednak ważna, a mocodawcy
pozostaje
> co najwyżej roszczenie odszkodowawcze w stosunku do pełnomocnika (np.
ze
> wzlgędu na naruszenie umowy będącej podstawą pełnomocnictwa) bądź
kupującego
> (z 415 kc). I na tym właśnie polega pełnomocnictwo - jeżeli nie
przekroczono
> granic umocowania, to umowa będzie ważna.
Ależ oczywiście, że umowa będzie ważna. Ale po skazaniu przez sąd karny
spokojnie można skompensować zobowiązania ze zobowiązaniem
odszkodowawczym. Poza tym podejrzewam, że sprawca szybciutko będzie
chciał zawrzeć ugodę z pokrzywdzonym jeszcze na etapie postępowania
karnego, by zminimalizować skutki karne. I w tym upatruję możliwości.
-
9. Data: 2005-07-10 20:44:34
Temat: Re: pełnomocnik
Od: Johnson <j...@n...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Ależ oczywiście, że umowa będzie ważna.
Nie będzie ważna, bo będzie choćby sprzeczna z zasadami współżycia
społecznego - art. 58 kc.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
10. Data: 2005-07-10 20:57:20
Temat: Re: pełnomocnik
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:das1li$eek$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie będzie ważna, bo będzie choćby sprzeczna z zasadami współżycia
> społecznego - art. 58 kc.
Masz rację. O tym prostszym rozwiązaniu nie pomyślałem.