eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ..paranoje polskiego prawa...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-10-10 00:15:18
    Temat: ..paranoje polskiego prawa...
    Od: Piotr Kąkol <x...@r...cy>

    Witam

    Znajoma mi osoba ma dość ciekawą sytuację, i zastanawiamy sie jak do niej
    podejść. Tak ogólnie przedstawię jak się rzeczy mają. W 2004 roku ma sprawę
    rozwodową, on jest obciążony kosztami tejże sprawy, które spłaca w dwóch
    ratach (nie było żadnego spóźnienia). Za około pół roku pojawia się
    komornik twierdząc że jest do zapłacenia jedna rata. Oczywiście znajomy
    wyciąga pokwitowania i pokazuje je komornikowi. Wychodzi na to że w sądzie
    mają bałagan. Co nie jest zresztą chyba niczym nowym... Mimo tego, że błąd
    nie tkwi po stronie znajomego, komornik twierdzi że będzie musiał pokryć
    koszty postępowania komorniczego (sic !). Oczywiście znajomy tego nie
    płaci. Ostatnio jednak dostaje pismo, że ma to uregulować. Pytanie brzmi,
    co w tej sytuacji zrobić. Czy zapłacić i wyjaśniać sprawę, co według mnie
    jest bzdurą, bo to tylko niepotrzebne koszty i psucie sobie nerwów.. nie
    wspominając o czasie jaki to pewnie potrwa. Czy olać sprawę i czekać na
    rozwój sytuacji, ewentualnie nie płacąc próbować wyjaśnić całą sytuację..
    Jeśli już bawić sie w wyjaśnianie, to jakie kroki podjąć...


    --
    Piotr Kąkol
    e-mail: x...@r...cy ( ROT 13)


  • 2. Data: 2006-10-10 14:39:03
    Temat: Re: ..paranoje polskiego prawa...
    Od: stern <s...@0...pl>

    po pierwsze temat postu jest idiotyczny, bo ja tu nie widzę paranoi w prawie

    Piotr Kąkol napisał(a):
    > Mimo tego, że błąd
    > nie tkwi po stronie znajomego, komornik twierdzi że będzie musiał pokryć
    > koszty postępowania komorniczego (sic !). Oczywiście znajomy tego nie
    > płaci. Ostatnio jednak dostaje pismo, że ma to uregulować.

    a jak się to pismo nazywa?
    i nie ma tam nic i sposobie zaskarżenia tego pisma? ;)


    --
    http://bdp.e-wro.com GG: 4494911


  • 3. Data: 2006-10-10 16:36:06
    Temat: Re: ..paranoje polskiego prawa...
    Od: Piotr Kąkol <x...@r...cy>

    Dnia Tue, 10 Oct 2006 16:39:03 +0200, stern napisał(a):

    > po pierwsze temat postu jest idiotyczny, bo ja tu nie widzę paranoi w prawie

    Nie mam codziennej styczności z takimi problemami natury prawnej, więc jak
    dla mnie ta cała sytuacja jest chora....

    > a jak się to pismo nazywa?
    > i nie ma tam nic i sposobie zaskarżenia tego pisma? ;)

    Ano racja, był tam wskazany sposób w jaki można się odwołać... sprawa już
    załatwiona.. znajomy odwiedził prawnika...
    --
    Piotr Kąkol
    e-mail: x...@r...cy ( ROT 13)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1