Robert Tomasik wrote:
>
> Ależ oczywiście. I spółdzielnia może: powiadomić o wykroczeniu
> Policję, sama skierować wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego

Moim zdaniem nie ma tu wykroczenia, gdyż przepisy zabraniające
parkowania mają tu charakter wewnętrzny, a KW stanowi ochronę przed
naruszaniem Prawa o Ruchu Drogowym.

do góry

> Ależ oczywiście. I spółdzielnia może: powiadomić o wykroczeniu
> Policję, sama skierować wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego albo
> złożyć pozew cywilny o naruszenie posiadania nieruchomości. Natomiast
> blokując samochód narusza cudze prawo własności.
>

Poczytaj początek,
to nie spółdzielnia.

m.

do góry

>
> > W jaki zatem sposób własciciel może
> > egzekwować przestrzegania
> > przepisów porządkowych na swoim terenie - prywatnym
> > terenie ?
>
> Jest taka instytucja. "Sąd powszechny" się nazywa.
>
> Masz jeszcze jakieś zabawne pytania?


Jasne,
ale nie do ciebie

Bo ty, jak zrozumiałem, w przypadku gdy
ktos postawi na twojej działce samochód będziesz pozywał go do sądu.

Powodzenia życzę.

m.

do góry

Dnia 25-05-2006 o 10:42:47 KACPER <k...@c...pl> napisał:

> Przyjechal policjant, zapoznal sie ze sprawa i powiedzial tak: ja Pana
> ukaram teraz mandatem za parkowanie w miejscu niedozwolonym, a ta
> bolkada w
> swietle prawa jest zalozona bezprawnie. Osoba, ktora ta blokade zalozyla,
> zrobila to bez posiadania takiego prawa i musi ja zdjac.

Policjant stwierdził że w jego obecności jest łamane prawo i nie
zareagował?

--
Darek

do góry

Piotr Janda [###p...@p...onet.pl.###] napisał:
> Robert Tomasik wrote:
>> Ależ oczywiście. I spółdzielnia może: powiadomić o wykroczeniu
>> Policję, sama skierować wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego
> Moim zdaniem nie ma tu wykroczenia, gdyż przepisy zabraniające
> parkowania mają tu charakter wewnętrzny, a KW stanowi ochronę przed
> naruszaniem Prawa o Ruchu Drogowym.

Mnie jest trudno powiedzieć na podstawie przytoczonego przez
pytającego opisu, czy tam doszło do wykroczenia, czy nie. To było by
zadanie dla Policjanta lub Strażnika Miejskiego wezwanych na miejsce,
albo Sądu Grodzkiego. W każdym razie, jeśli spółdzielnia uważa, że
naruszono jej prawa, to ZAWIADOMIĆ może. Samemu wymierzać
sprawiedliwość nie.

do góry

mądrala [###jarekm_jasien(_wytnij_to_)@o2.pl.###] napisał:
>> Ależ oczywiście. I spółdzielnia może: powiadomić o wykroczeniu
>> Policję, sama skierować wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego albo
>> złożyć pozew cywilny o naruszenie posiadania nieruchomości.
Natomiast
>> blokując samochód narusza cudze prawo własności.
> Poczytaj początek,
> to nie spółdzielnia.


No to ktokolwiek włada tym terenem. To nie ma znaczenia dla omawianego
przez nas zagadnienia.

do góry

mądrala [###jarekm_jasien(_wytnij_to_)@o2.pl.###] napisał:

> Jasne,
> ale nie do ciebie
> Bo ty, jak zrozumiałem, w przypadku gdy
> ktos postawi na twojej działce samochód będziesz pozywał go do sądu.
> Powodzenia życzę.

Możesz wezwać holownika i samochód przemieścić poza działkę, a później
wezwać właściciela pojazdu do pokrycia wynikających z tego tytułu
kosztów.

do góry

mądrala wrote:

> Bo ty, jak zrozumiałem, w przypadku gdy
> ktos postawi na twojej działce samochód będziesz pozywał go do sądu.

Ogrodzonej czy nie ogrodzonej, sralo-mądralo?

do góry

Użytkownik "mądrala" <jarekm_jasien(_wytnij_to_)@o2.pl> napisał w wiadomości
news:AB409EF0A2905646A2B9707867F08DC384AF9D@jplwant0
03.jasien.net...
> >
>> > W jaki zatem sposób własciciel może
>> > egzekwować przestrzegania
>> > przepisów porządkowych na swoim terenie - prywatnym
>> > terenie ?
>>
>> Jest taka instytucja. "Sąd powszechny" się nazywa.
>>
>> Masz jeszcze jakieś zabawne pytania?
>
>
> Jasne,
> ale nie do ciebie
>
> Bo ty, jak zrozumiałem, w przypadku gdy
> ktos postawi na twojej działce samochód będziesz pozywał go do sądu.
>
autor postu napisał ze mieszka na zamknietym osiedlu - czyli mozna
domniemywac ze jest włascicielem jakiegos mieszkani, napisał również ze
zarządza tutaj jakas "rada osiedla" a raczej "sprawuje władze" - i nie ona
jest włascicielem ale tylko ZARZADCA i tu tez chyba jest pewne
rozgraniczenie. wiec niejako kacper postawił na swoim...

do góry