-
21. Data: 2004-05-15 16:49:02
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c85392$7pp$1@news2.ipartners.pl...
> Patrz: samoloty. Każdy z nich może mieć awarię, a spadnięcie
> paralotniarza nie stanowi praktycznie żadnego zagrożenia dla otoczenia
> (ewentualnie minimalne straty finansowe) w przeciwieństwie do
> 'lądowania' B737.
Nawet samolotom pasażerskim nie wolno wykonywać lotów tak nisko. Co do
zasady chodzi również o bezpieczeństwo takiego lotniarza od siedmiu
boleści. Pewnie masz rację, ze gość coc najwyżej rozbije jakąś szybę albo
zerwie antenę. Ale sam się może przy tym zabić.
-
22. Data: 2004-05-15 17:11:11
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:c85392$7pp$1@news2.ipartners.pl...
> news wrote:
> Coś kręcicie obywatelu ;)
>
> 100 metrów i "między budynkami"?
mam ci to narysowac czt co ?
-
23. Data: 2004-05-15 17:55:37
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
news wrote:
>>news wrote:
>>Coś kręcicie obywatelu ;)
>>
>>100 metrów i "między budynkami"?
>
>
> mam ci to narysowac czt co ?
Niewątpliwie byłoby to pomocne :)
Trudno się ustosunkować...
-
24. Data: 2004-05-15 20:08:05
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: narmo <n...@z...gxda.pl>
W artykule <c82amb$1mlq$2@news2.ipartners.pl> Andrzej napisal(a):
> Tak na marginesie - komu to przeszkadza i dlaczego?
A taka paralotnia to nie hałasuje trochę?
--
Maciek Ananicz
gg: 2412905
USUŃ LITERY "X" Z ADRESU E-MAIL!
"Czy to nie wspaniale być wolnym i nie musieć o niczym decydować?"
-
25. Data: 2004-05-16 00:10:06
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Nawet samolotom pasażerskim nie wolno wykonywać lotów tak nisko. Co do
Ale nie tylko z powodu niebezpieczeństwa zahaczenia o coś (zresztą
znacznie większego w przypadku np. B737 - choć tak B737 jak zaczepi o
antenę to ją po prostu urwie i poleci dalej - a motolotnia/paralotnia
już tak lekko mieć nie będzie), czyż nie? Dochodzą jeszcze spaliny i
hałas oraz podmuch.
> zasady chodzi również o bezpieczeństwo takiego lotniarza od siedmiu
> boleści.
Pamiętaj, że takim paralotniarzom z kolei nie wolno latać zbyt wysoko.
> Pewnie masz rację, ze gość coc najwyżej rozbije jakąś szybę albo
> zerwie antenę. Ale sam się może przy tym zabić.
Temu nie przeczę.
-
26. Data: 2004-05-16 00:17:36
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Borszczuk wrote:
>>Coś kręcicie obywatelu ;)
>>100 metrów i "między budynkami"?
>
> No nie rozsmieszaj. Myslisz ze wszedzie sa budynki okno w okno?
Wiesz, ale na tej samej zasadzie człowiek lecący nad pustym polem też
leci "między budynkami" (tylko zamiast 100m będzie np. 1000m).
[ciach]
> Oczywiscie ze upadek b737 pokaza w telewizji a paralotniarza moze
> ew. w lokalnej, ale twierdzenie ze jego upadek nie stanowi zadnego
> zagrozenia to raczej przyklad iz nie masz zbyt duzego pojecia o
> czym mowisz w tym przypadku.
Czytaj nieco uważniej, OK? Jak spadnie prosto na kogoś, to oczywiśce
może zabić. Ale równie dobrze może zabić ktoś, kto wypadnie z 10 piętra
przy okazji mycia okna - i nieszczęśliwie trafi w kogoś przechodzącego
poniżej.
Problem w tym, że paralotnia po awarii silnika nie spadnie (dla laików:
paralotnia == spadochron + silnik) a jak się zaplącze w jakieś
solidniejsze przewody, to na nich zawiśnie.
-
27. Data: 2004-05-16 08:03:58
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: "Leszek" <l...@i...pl>
Użytkownik "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c85ivb$jv5$1@sklad.atcom.net.pl...
> "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
> news:c85392$7pp$1@news2.ipartners.pl...
> > news wrote:
> > Coś kręcicie obywatelu ;)
> >
> > 100 metrów i "między budynkami"?
>
> mam ci to narysowac czt co ?
Po co? On i tak nic sensownego nie powie.
Zadzwoń do miejscowego aeroklubu.
Pozdr
Leszek
-
28. Data: 2004-05-16 09:26:02
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: narmo <n...@z...gxda.pl>
W artykule <c86bul$t2p$1@news2.ipartners.pl> Andrzej napisal(a):
> Borszczuk wrote:
> paralotnia == spadochron + silnik)
Hm, to jakaś nowość. A sama czasza, uprząż i linki to jak się nazywają?
--
Maciek Ananicz
gg: 2412905
USUŃ LITERY "X" Z ADRESU E-MAIL!
"Czy to nie wspaniale być wolnym i nie musieć o niczym decydować?"
-
29. Data: 2004-05-16 10:53:46
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: Borszczuk <c...@R...7Hi5.wfmh.org.pl.AND.7Hi5>
Andrzej Lawa wrote:
> Wiesz, ale na tej samej zasadzie człowiek lecący nad pustym polem też
> leci "między budynkami" (tylko zamiast 100m będzie np. 1000m).
Odnosze wrazenie ze gadasz dla samego gadania czy jak? Jesli nie widzisz
roznicy miedzy blokowiskiem jako takim (nie wazne ile odleglosci miedzy
budynkami) a otwarta przestrzenia to co poradze.
> Czytaj nieco uważniej, OK? Jak spadnie prosto na kogoś, to oczywiśce
> może zabić. Ale równie dobrze może zabić ktoś, kto wypadnie z 10 piętra
> przy okazji mycia okna - i nieszczęśliwie trafi w kogoś przechodzącego
> poniżej.
Listosci, bo rece opadaja na takie porownania. Podpowiem kolejne, rownie
swietne - zabrac wszysktim noze kuchenne, usunac instalacje gazowe etc.
A poniewaz nie zabieramy, wiec mozna jezdzic 200 po uliczkach osiedlowych,
latac na czymkolwiek miedzy blokami, skakac na linie przewieszonej miedzy
blokami etc.
> Problem w tym, że paralotnia po awarii silnika nie spadnie (dla laików:
> paralotnia == spadochron + silnik) a jak się zaplącze w jakieś
> solidniejsze przewody, to na nich zawiśnie.
Jakis dogmat o ktorym nie wiem, tak? A jak nie zawisnie to co?
A jak sie zaplacze w mniej solidne?
Zreszta, dla mnie EOT bo dyskusja jalowa.
--
Life is a beach and then you dive...
Marcin
-
30. Data: 2004-05-16 10:54:18
Temat: Re: paralotnia (z silnikiem) nad miastem - czy wolno ?
Od: Borszczuk <c...@R...7Hi5.wfmh.org.pl.AND.7Hi5>
narmo wrote:
> W artykule <c86bul$t2p$1@news2.ipartners.pl> Andrzej napisal(a):
>
>> Borszczuk wrote:
>> paralotnia == spadochron + silnik)
>
> Hm, to jakaś nowość. A sama czasza, uprząż i linki to jak się nazywają?
Moze cytuj umiejetniej, ok?
--
Life is a beach and then you dive...
Marcin