-
11. Data: 2012-05-27 08:25:41
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: maruda <m...@n...com>
W dniu 2012-05-27 01:11, Andrzej Lawa pisze:
> Swoją szosą to jest coś odrażającego - brakuje środków na leczenie
> ludzi, a na kolejny cholerny pomnik pieniądze się znalazły.
... na ten (nie wiem dokładnie który, ale zgaduję, że związany z kultem
religijnym) pomnik ludzie dali pieniądze z własnej woli i ch.j komu do tego.
Natomiast na "leczenie" pieniądze są pod tym pretekstem ("leczenia")
ludziom rabowane pod groźbą giwery pozbawienia podstawowych praw, po
czym bezkarnie rozkradane przez urzędujących.
Naprawdę nie widzisz tej różnicy?
>
> Chociaż żeby to był jedyny przypadek marnowania zasobów...
Prawda.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
12. Data: 2012-05-27 11:27:23
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.05.2012 08:25, maruda pisze:
> W dniu 2012-05-27 01:11, Andrzej Lawa pisze:
>
>> Swoją szosą to jest coś odrażającego - brakuje środków na leczenie
>> ludzi, a na kolejny cholerny pomnik pieniądze się znalazły.
>
> ... na ten (nie wiem dokładnie który, ale zgaduję, że związany z kultem
> religijnym) pomnik ludzie dali pieniądze z własnej woli i ch.j komu do
> tego.
To mi do tego, że ludzie chorują, a gromada fundziaków trwoni pieniądze
na "złote cielce". I co ciekawe są to ludzie lamentujący, że nie ma
pieniędzy na leczenie.
> Natomiast na "leczenie" pieniądze są pod tym pretekstem ("leczenia")
> ludziom rabowane pod groźbą giwery pozbawienia podstawowych praw, po
> czym bezkarnie rozkradane przez urzędujących.
> Naprawdę nie widzisz tej różnicy?
To inna sprawa.
-
13. Data: 2012-05-27 12:25:53
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 27.05.2012 11:27, Andrzej Lawa pisze:
> To mi do tego, że ludzie chorują, a gromada fundziaków trwoni pieniądze
> na "złote cielce".
Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
internet, cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś
kablówkę albo coś podobnego masz, a i wyżywienie też raczej nie
Niezbędne Minimum. Też można by powiedzieć, że ,,takie luksusy, a
ludzie chorują''.
Pomijając aspekt bałwochwalstwa, to ty lubisz swoje pieniądze dać na
twoje ulubione przyjemności zamiast na wsparcie chorych, a oni lubią dać
swoje pieniądze na swoje ulubione przyjemności i postawienie złotego
cielca.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
14. Data: 2012-05-27 13:01:45
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.05.2012 12:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 27.05.2012 11:27, Andrzej Lawa pisze:
>
>> To mi do tego, że ludzie chorują, a gromada fundziaków trwoni pieniądze
>> na "złote cielce".
>
> Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
> chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
> internet,
Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.
> cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś
Z abonamentu, który i tak z przyczyn czysto praktycznych muszę mieć - a
i tak sporo co miesiąc zostaje.
> kablówkę albo coś podobnego masz,
Nie. Po co? W kablówkach i pakietach satelitarnych zwykle są same śmieci
z okazyjnie czymś wartościowym. Ludzie tracą czas oglądając śmieci, żeby
się "abonament nie marnował".
> a i wyżywienie też raczej nie Niezbędne Minimum.
Niezbędne minimum energetyczne jest niezdrowe, m.in. dlatego, że sporo
zasuwam fizycznie w ogrodzie.
> Też można by powiedzieć, że ,,takie luksusy, a
> ludzie chorują''.
Te moje luksusy to twoje urojenia.
> Pomijając aspekt bałwochwalstwa, to ty lubisz swoje pieniądze dać na
> twoje ulubione przyjemności zamiast na wsparcie chorych, a oni lubią dać
> swoje pieniądze na swoje ulubione przyjemności i postawienie złotego
> cielca.
Tylko do kultu religijnego w zupełności wystarczyłaby kieszonkowa
figurka - to był przejaw pychy i megalomanii. Pieniądze wyrzucone na
patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.
-
15. Data: 2012-05-27 17:17:57
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
maruda <m...@n...com> wrote:
> W dniu 2012-05-27 01:11, Andrzej Lawa pisze:
>
>> Swoją szosą to jest coś odrażającego - brakuje środków na leczenie
>> ludzi, a na kolejny cholerny pomnik pieniądze się znalazły.
>
> ... na ten (nie wiem dokładnie który, ale zgaduję, że związany z
> kultem religijnym) pomnik ludzie dali pieniądze z własnej woli i ch.j
Ot mądryjał. Nie wie który, ale przekonany że postawiony za prywatne
pieniądze. Faktycznie ch.j
-
16. Data: 2012-05-27 18:10:58
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 27.05.2012 13:01, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 27.05.2012 12:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
>> chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
>> internet,
> Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.
A czy ja mówię, że nie jest ci potrzebny? Nie wiem, nie podejmuję się
oceny.
>> cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś
> Z abonamentu, który i tak z przyczyn czysto praktycznych muszę mieć - a
> i tak sporo co miesiąc zostaje.
Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.
>> Pomijając aspekt bałwochwalstwa, to ty lubisz swoje pieniądze dać na
>> twoje ulubione przyjemności zamiast na wsparcie chorych, a oni lubią dać
>> swoje pieniądze na swoje ulubione przyjemności i postawienie złotego
>> cielca.
> Tylko do kultu religijnego w zupełności wystarczyłaby kieszonkowa
> figurka - to był przejaw pychy i megalomanii.
A czego przejawem jest twoja postawa? To co ty kupujesz jest oczywiście
niezbędne, konieczne, poszerza, ulepsza, jest cudne, wspaniałe i ąę...
Ty se żeresz frykasy, zapierdzielasz po ogrodzie i sobie poszerzasz
przez internet.
A oni sobie stawiają złotego cielca. Jako chrześcijanin mówię im
stanowcze nie, bo to bałwochwalstwo, ale tak poza tym, to jest ich
sprawa, na co sobie wydadzą pieniądze.
> Pieniądze wyrzucone na
> patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.
W twojej, oczywiście jedynie słusznej i jedynie obiektywnej ocenie...
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
17. Data: 2012-05-27 18:29:15
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2012-05-27 00:52:39 +0200, Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl> said:
> Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>> W dniu 24.05.2012 18:57, medly pisze:
>>> Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka,
>>> czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu
>>
>> U nas nie ma monarchii.
>
> Ależ jest.
> Królem Polski jest Jezus Chytrus a królową Matka Boska Zajebista.
Jeśli matka jest Boska, to królem musi być Bosek (chyba, że jest boska).
Inaczej to nie działa...
--
Bydlę
-
18. Data: 2012-05-27 19:15:59
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.05.2012 18:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 27.05.2012 13:01, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 27.05.2012 12:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
>>> chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
>>> internet,
>> Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.
>
> A czy ja mówię, że nie jest ci potrzebny? Nie wiem, nie podejmuję się
> oceny.
Na prawdę nie rozumiesz, co piszę, czy tylko zgrywasz idiotę?
Ja piszę o marnowaniu zasobów!
>>> cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś
>> Z abonamentu, który i tak z przyczyn czysto praktycznych muszę mieć - a
>> i tak sporo co miesiąc zostaje.
>
> Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
> przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.
Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.
>>> Pomijając aspekt bałwochwalstwa, to ty lubisz swoje pieniądze dać na
>>> twoje ulubione przyjemności zamiast na wsparcie chorych, a oni lubią dać
>>> swoje pieniądze na swoje ulubione przyjemności i postawienie złotego
>>> cielca.
>> Tylko do kultu religijnego w zupełności wystarczyłaby kieszonkowa
>> figurka - to był przejaw pychy i megalomanii.
>
> A czego przejawem jest twoja postawa? To co ty kupujesz jest oczywiście
> niezbędne, konieczne, poszerza, ulepsza, jest cudne, wspaniałe i ąę...
Co do zasady tak.
> Ty se żeresz frykasy, zapierdzielasz po ogrodzie i sobie poszerzasz
> przez internet.
Och tak, wielkie frykasy, np. ziemniaki.
> A oni sobie stawiają złotego cielca. Jako chrześcijanin mówię im
> stanowcze nie, bo to bałwochwalstwo, ale tak poza tym, to jest ich
> sprawa, na co sobie wydadzą pieniądze.
Tirstanku, może ci wytłumaczę dużymi literkami, żebyś nie mógł udawać,
że nie rozumiesz: ja krytykuję działania analogiczne do niszczenia
nadmiaru jedzenia kiedy "za płotem" ktoś nie dojada. Ty się mnie
czepiasz, że sam nie głoduję, skoro inni obok głodują (i przy mimochodem
imputujesz, że ja swoim ewentualnym nadmiarem się z nikim potrzebującym
nie dzielę - nie sądź mnie, proszę, po sobie).
>> Pieniądze wyrzucone na
>> patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.
>
> W twojej, oczywiście jedynie słusznej i jedynie obiektywnej ocenie...
Nie tylko mojej. Ten pomnik ma tylko jedną wyróżniającą go cechę -
rozmiar. Równie dobrze mogliby menhira postawić. Przynajmniej nie byłby
taki kiczowaty.
-
19. Data: 2012-05-27 21:46:45
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 27.05.2012 19:15, Andrzej Lawa pisze:
>>> Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.
>> A czy ja mówię, że nie jest ci potrzebny? Nie wiem, nie podejmuję się
>> oceny.
> Na prawdę nie rozumiesz, co piszę, czy tylko zgrywasz idiotę?
Zadaj to pytanie sobie.
> Ja piszę o marnowaniu zasobów!
I ty sobie je marnujesz na internet, telefon, aparat fotograficzny. Inny
marnuje na coś innego. Na tym polega świat.
>> Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
>> przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.
> Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.
Kupili sobie coś, co im sprawia radość. Nigdy nie kupiłeś sobie czegoś,
co tobie sprawia radość?
>> A czego przejawem jest twoja postawa? To co ty kupujesz jest oczywiście
>> niezbędne, konieczne, poszerza, ulepsza, jest cudne, wspaniałe i ąę...
> Co do zasady tak.
Aha. To ja nie mam więcej pytań wysoki sądzie.
>> Ty se żeresz frykasy, zapierdzielasz po ogrodzie i sobie poszerzasz
>> przez internet.
> Och tak, wielkie frykasy, np. ziemniaki.
Żeresz ino ziemniaki?
>> A oni sobie stawiają złotego cielca. Jako chrześcijanin mówię im
>> stanowcze nie, bo to bałwochwalstwo, ale tak poza tym, to jest ich
>> sprawa, na co sobie wydadzą pieniądze.
> Tirstanku, może ci wytłumaczę dużymi literkami, żebyś nie mógł udawać,
> że nie rozumiesz: ja krytykuję działania analogiczne do niszczenia
> nadmiaru jedzenia kiedy "za płotem" ktoś nie dojada.
Nigdy nie zdarzyło ci się zniszczyć jedzenia?
> Ty się mnie
> czepiasz, że sam nie głoduję, skoro inni obok głodują
Zacytuj? Ja pisałem o luksusach. O tym, że zapewne lubisz coś zjeść dla
samej przyjemności, albo wypić coś dla samej przyjemności. Powiedzmy
Coca Colę. No i można powiedzieć ,,wywaliłeś kasę na Coca Colę, a
murzynek w afryce idzie pół dnia po wodę do odległej oazy/studni/etc''.
I nie, nie mów, że matka siedzi z tyłu... tfu... że coca coli nie
pijesz, bo to przykład. Argumentowanie ,,Tyle ludzi choruje, a Andrzejek
sobie kupił aparat fotograficzny'' jest właśnie takie, jak
zaprezentowałeś. A co z tymi, co kupują dzieła sztuki na aukcji np.?
To jest generalnie problem niestety etycznie trudny. Bo czy to, że ja
siedzę przed laptopem, obżarłem się dzisiaj ciastem, a ktoś umiera
głodny, to mnie czyni winnym czy nie? Oczywiście staram się pomagać
biedniejszym i chorszym.
> (i przy mimochodem
> imputujesz, że ja swoim ewentualnym nadmiarem się z nikim potrzebującym
> nie dzielę - nie sądź mnie, proszę, po sobie).
Ja nie imputuję, że się z nikim nie dzielisz nadmiarem. Ja tylko
pokazuję ci, że ten nadmiar sobie sam oceniasz. Ja nie mówię, że masz
rezygnować z internetu, aparatu czy lepszego żarcia. Ale mówisz, że ktoś
sobie zafundował luksus, jak inni chorują. No więc ty też sobie
fundujesz luksusy, jak inni chorują. Może za twój aparat fotograficzny
jakieś dziecko mogłoby mieć operację wzroku np. ? Zawsze tak można coś
znaleźć.
>>> Pieniądze wyrzucone na
>>> patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.
>>
>> W twojej, oczywiście jedynie słusznej i jedynie obiektywnej ocenie...
>
> Nie tylko mojej. Ten pomnik ma tylko jedną wyróżniającą go cechę -
> rozmiar. Równie dobrze mogliby menhira postawić. Przynajmniej nie byłby
> taki kiczowaty.
Dyskusja w tym temacie jest o tyle trudna, że ja owszem, pomnikowi
przeciwny jestem również, więc ja nie bronię samego pomnika, bo jako
chrześcijanin go nie aprobuję. Mi tylko nie pasował argument, że ktoś
sobie funduje jakiś luksus, jak inni są w gorszej sytuacji. No niestety
tak to działa.
I nie, nie przyjmuję argumentu, że twój aparat foto nie jest luksusem,
bo w porównaniu z chorującymi czy głodującymi jest. A jeśli nie jest, to
i pomnik nie jest.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
20. Data: 2012-05-27 22:51:55
Temat: Re: papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.05.2012 21:46, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
[ciach]
>> Ja piszę o marnowaniu zasobów!
>
> I ty sobie je marnujesz na internet, telefon, aparat fotograficzny. Inny
> marnuje na coś innego. Na tym polega świat.
Ja rozumiem, że język polski może nie być twoim pierwszym językiem i w
rezultacie możesz mieć z nim problemy, ale może jednak postaraj się
poznać znaczenie słowa "marnować", hmm?
>>> Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
>>> przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.
>> Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.
>
> Kupili sobie coś, co im sprawia radość. Nigdy nie kupiłeś sobie czegoś,
> co tobie sprawia radość?
Och tak. Np. dom. Twierdzisz, że wybudowanie domu to "marnowanie"
zasobów? Gdzie ty mieszkasz, pod mostem?
>>> A czego przejawem jest twoja postawa? To co ty kupujesz jest oczywiście
>>> niezbędne, konieczne, poszerza, ulepsza, jest cudne, wspaniałe i ąę...
>> Co do zasady tak.
>
> Aha. To ja nie mam więcej pytań wysoki sądzie.
Szkoda, może byś się czegoś nauczył...
>>> Ty se żeresz frykasy, zapierdzielasz po ogrodzie i sobie poszerzasz
>>> przez internet.
>> Och tak, wielkie frykasy, np. ziemniaki.
>
> Żeresz ino ziemniaki?
^^^^^^
Ponownie apeluję do ciebie o podszkolenie się w języku obcym dla ciebie.
Co to za słowo?
>>> A oni sobie stawiają złotego cielca. Jako chrześcijanin mówię im
>>> stanowcze nie, bo to bałwochwalstwo, ale tak poza tym, to jest ich
>>> sprawa, na co sobie wydadzą pieniądze.
>> Tirstanku, może ci wytłumaczę dużymi literkami, żebyś nie mógł udawać,
>> że nie rozumiesz: ja krytykuję działania analogiczne do niszczenia
>> nadmiaru jedzenia kiedy "za płotem" ktoś nie dojada.
>
> Nigdy nie zdarzyło ci się zniszczyć jedzenia?
Nigdy celowo.
>> Ty się mnie
>> czepiasz, że sam nie głoduję, skoro inni obok głodują
>
> Zacytuj? Ja pisałem o luksusach. O tym, że zapewne lubisz coś zjeść dla
> samej przyjemności, albo wypić coś dla samej przyjemności. Powiedzmy
Nie odczuwam przyjemności z jedzenia, jeśli nie jestem głodny.
Masz jakieś zaburzenia łaknienia?
> Coca Colę. No i można powiedzieć ,,wywaliłeś kasę na Coca Colę, a
> murzynek w afryce idzie pół dnia po wodę do odległej oazy/studni/etc''.
> I nie, nie mów, że matka siedzi z tyłu... tfu... że coca coli nie
> pijesz, bo to przykład. Argumentowanie ,,Tyle ludzi choruje, a Andrzejek
Bo nie piję, to straszny syf.
Piję wodę albo herbatę czy sok z owoców - jeśli odczuwam brak płynów.
Owszem, są smaczne, ale podstawowy cel jest czysto praktyczny: woda plus
różne elementy korzystne dla zdrowia.
Celowe odwodnienie mojego organizmu byłoby szkodliwe dla mnie osobiście
i pośrednio dla społeczeństwa, którego stanowię część. I na pewno nie
pomogło by żadnego Murzynowi w Afryce, rasisto.
> sobie kupił aparat fotograficzny'' jest właśnie takie, jak
> zaprezentowałeś. A co z tymi, co kupują dzieła sztuki na aukcji np.?
Dzieła sztuki istnieją. Środki wydane na ich zakup nie giną, tylko
przechodzą w inne ręce - często przy okazji jakiś aukcji z dodatkiem
charytatywnym.
Tutaj wywalono masy pieniędzy, betonu i roboczogodzin, żeby powstał kicz.
> To jest generalnie problem niestety etycznie trudny. Bo czy to, że ja
> siedzę przed laptopem, obżarłem się dzisiaj ciastem, a ktoś umiera
Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu jest grzechem w twojej własnej
religii, hipokryto.
> głodny, to mnie czyni winnym czy nie? Oczywiście staram się pomagać
> biedniejszym i chorszym.
Czy mógłbyś łaskawie przestać kaleczyć język polski?
>> (i przy mimochodem
>> imputujesz, że ja swoim ewentualnym nadmiarem się z nikim potrzebującym
>> nie dzielę - nie sądź mnie, proszę, po sobie).
>
>
> Ja nie imputuję, że się z nikim nie dzielisz nadmiarem. Ja tylko
> pokazuję ci, że ten nadmiar sobie sam oceniasz. Ja nie mówię, że masz
> rezygnować z internetu, aparatu czy lepszego żarcia. Ale mówisz, że ktoś
> sobie zafundował luksus, jak inni chorują. No więc ty też sobie
No beton... Zrozum, że nie czepiałem się luksusów tylko MARNOTRAWSTWA.
> fundujesz luksusy, jak inni chorują. Może za twój aparat fotograficzny
> jakieś dziecko mogłoby mieć operację wzroku np. ? Zawsze tak można coś
> znaleźć.
Podobnie jak np. za mój samochód. Tylko bez samochodu, nie mógłbym
dojeżdżać do pracy - czyli musiałbym siedzieć na zasiłku i nie
odprowadzałbym podatków. Szkoda dla społeczeństwa.
>>>> Pieniądze wyrzucone na
>>>> patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.
>>>
>>> W twojej, oczywiście jedynie słusznej i jedynie obiektywnej ocenie...
>>
>> Nie tylko mojej. Ten pomnik ma tylko jedną wyróżniającą go cechę -
>> rozmiar. Równie dobrze mogliby menhira postawić. Przynajmniej nie byłby
>> taki kiczowaty.
>
> Dyskusja w tym temacie jest o tyle trudna, że ja owszem, pomnikowi
> przeciwny jestem również, więc ja nie bronię samego pomnika, bo jako
> chrześcijanin go nie aprobuję. Mi tylko nie pasował argument, że ktoś
> sobie funduje jakiś luksus, jak inni są w gorszej sytuacji. No niestety
> tak to działa.
Ile razy mam powtarzać: to nie luksus tylko marnotrawstwo. Co innego
jeśli zjesz sobie czasem kawior, a co innego jak spalisz nadmiar zboża,
zamiast go oddać potrzebującym.
> I nie, nie przyjmuję argumentu, że twój aparat foto nie jest luksusem,
> bo w porównaniu z chorującymi czy głodującymi jest. A jeśli nie jest, to
> i pomnik nie jest.
Nie jest, bo wpływa pozytywnie na moje dochody i tym samym odprowadzam
więcej pieniędzy do wspólnego garnuszka w postaci podatków.