Witam

Kupilem telefon komorkowy wart 159 zl poprzez aukcje Allegro.pl . Po
wplacie pieniedzy na podane konto (konto zarejestrowane na kobiete ale
podala mi nr konta swojego syna) bylem oszukiwany ze paczka zaginela az
w koncu kontakt sie urwal.
Skontaktowalem sie z prawnikami z Allegro i dowiedzialem sie, iz w tym
przypadku moge tylko zgloscic sprawe na Policje (najlepiej tam gdzie
oszust (ka) mieszka). W lipcu udalem sie do tej miejscowosci aby zlozyc
doniesienie o popelnieniu przestepstwa na tamtejszym komisariacie
Policji. Tydzien pozniej otrzymalem maile z przeprosinami (facet
przyznal sie do wyludzenia (przy okazji napisal ze rejestrujac konto na
inna osobe zachowal sie jak idiota bo to starsza osoba itd ) Zobowiazal
sie do zwrocenia pieniedzy do konca sierpnia br. Minal sierpien i kasy
jak nie bylo tak nie ma. Napisalem do niego kilka maili - oczywiscie
zapadl sie pod ziemie.
13 wrzesnia otrzymalem z prokuratury rejonowej w jego miescie
postanowienie o odmowie wszczecia dochodzenia bez uzasadnienia (na podst
325 par 1 kpk).

Rece mi opadly...

Nie jestem prawnikiem
Chce tylko te sprawe wygrac. Nie chodzi o pieniadze ale o zasade. Nie
bede tolerowal oszustw. Co moge zrobic w tej sytuacji ? Mam jeszcze 2
dni na napisanie zazalenia ? Nigdy czegos takiego nie pisalem, jak takie
pismo wyglada ? Moze gdzies znajde jakies wzory ?
A moze znacie jakies inne sposoby odzyskania swoich pieniedzy ? Jak to
robia firmy windykacyjne ?
A moze ktos chce sie tym zajac za jakies zupelnie male pieniadze np
skrzynke piwa ? Mieszkam we Wroclawiu

pozdrowienia
cyna

ps: cala korespondencje mailowa mam na dysku i wydrukowana. Innych
danych nie znam i innej formy kontaktow z oszustem nie bylo.