witam,

jak wyglada strona prawa wniesienia oskazrenia o klamstwo.
kwestia dotyczy np. naszego premiera i slow wypowiadanych publicznie:

"1. Nie bede premierem, gdy mój brat bedzie prezydentem (JK).
2. Dla mnie, raz dane slowo, jest swiete... (J)
3. Nie bedzie koalicji z Samoobrona (J).
4. Samoobrona jest tworem bylych oficerów sluzb bezpieczenstwa (J).
5. Ciesze sie, ze bede na pierwszej linii walki z Samoobrona (J).
6. My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do
wladzy w Polsce uczestniczyc nie bedziemy (J).
7. Andrzej Lepper udowodnil, ze ma za nic prawo i jest politycznym
awanturnikiem. Poparcie PISu dla tego polityka w jakiejkolwiek
sytuacji jest nierealne (J).
8. Nie poprzemy nikogo z wyrokiem sadu lub przeciwko komu tocza sie
sprawy sadowe. To jest sprzeczne z idealami PIS (J)
9. W-ce minister sprawiedliwosci nie scigal i nie osadzal w wiezieniu
dzialaczy opozycji w latach 70 (J).
10. Nie zmienia sie ordynacji wyborczej na krótko przed wyborami.
11. Nie podniesiemy akcyzy na paliwa.
12. Wybudujemy trzy miliony mieszkan.
13. Wprowadzimy szybko nizsze podatki.
14. To bedzie tanie panstwo, zredukujemy administracje.
15. Wycofamy wojsko polskie z Iraku. "

czy zwykly obywatel moze wytoczyc proces o klamstwo?

pod jakie to przepisy podpada - bylo to mowione na forum publicznym
(np.media) a nie f2f.

oczywiscie prosze o odpowiedzi stricte prawne, jak ktos chce pogadac o
polityce to od tego jest pl.soc.polityka

pozdarwiam,
Cyb

do góry

Cyb napisał(a):

> jak wyglada strona prawa wniesienia oskazrenia o klamstwo.

Zasadniczo kłamać można ile się chce i nie jest to karalne.
Zwróć się z pytaniem do księdza,jaki to grzech i co za to "grozi".


>
> czy zwykly obywatel moze wytoczyc proces o klamstwo?

Nie.

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

On Thu, 22 Feb 2007 11:10:24 +0100, Johnson <j...@n...pl> wrote:

>Zasadniczo kłamać można ile się chce i nie jest to karalne.
>Zwróć się z pytaniem do księdza,jaki to grzech i co za to "grozi".

czyli od strony prawnej moge klamac ile tylko chce i nic mi za to nie
grozi?


pozdarwiam,
Cyb

do góry

Dnia Thu, 22 Feb 2007 11:10:24 +0100, Johnson napisał(a):

Załóżmy zatem, że owe obietnice są wypowiedziane w ramach umowy ustnej z
wyborcami, np. jeśli mnie wybierzecie obiecuję ....

Wyborcy (niech ich szlak) zagłosowali zgodnie z umową i co wtedy?

--
===Tomy===

Software is like sex:
it's better, when it's free!

do góry

===Tomy=== napisał(a):

> Załóżmy zatem, że owe obietnice są wypowiedziane w ramach umowy ustnej z
> wyborcami, np. jeśli mnie wybierzecie obiecuję ....
>
> Wyborcy (niech ich szlak) zagłosowali zgodnie z umową i co wtedy?
>

Nic. Wyborcy to głupcy, jeśli wierzą politykom. Politycy to najmniej
wiarygodna grupa ludzi.

Kiedyś taki jeden wyborca wystąpił przeciwko Wałęsie o 300 mln (czy ile
tam Wałęsa obiecywał) i przegrał.

1996.09.20 uchwała SN III CZP 72/96 OSNC 1997/1/4

glosa krytyczna: Cieśliński M.M. OSP 1997/6/113
glosa krytyczna: Zedler F. PS 1998/1/75
przegląd orzeczn.: Gudowski J. PS 2001/4/81
glosa częściowo krytyczna: Banaszkiewicz B. Prz.Sejm. 1997/6/200

Nie jest dopuszczalne dochodzenie na drodze sądowej spełnienia obietnic
wyborczych.

Może ktoś spróbuje jeszcze raz ? Było dużo głosów krytycznych :)

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Cyb napisał(a):

>
> czyli od strony prawnej moge klamac ile tylko chce i nic mi za to nie
> grozi?
>
>

Zazwyczaj. Chyba że to wyjątkowa sytuacja, że grozi odpowiedzialność
karana za składanie fałszywych zeznań.
A poza tym grozi wieczne potępienie.

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Dnia Thu, 22 Feb 2007 11:33:55 +0100, Johnson napisał(a):

> Nic. Wyborcy to głupcy, jeśli wierzą politykom. Politycy to najmniej
> wiarygodna grupa ludzi.

I tutaj niestety muszę to potwierdzić :/

> Może ktoś spróbuje jeszcze raz ? Było dużo głosów krytycznych :)

Byłoby conajmniej wesoło :)

--
===Tomy===

Software is like sex:
it's better, when it's free!

do góry

Dnia Thu, 22 Feb 2007 11:42:37 +0100, ===Tomy=== napisał(a):

>> Może ktoś spróbuje jeszcze raz ? Było dużo głosów krytycznych
>
> Byłoby conajmniej wesoło

Uchwała SN z 20 września 1996 r., III CZP 72/96.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierd.bblog.pl <==

do góry

Użytkownik "Cyb" <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
napisał w wiadomości news:c3rqt21tqp6i4coqfuql1tbufb5s0qbj5r@4ax.com...

> czyli od strony prawnej moge klamac ile tylko chce i nic mi za to nie
> grozi?

popatrz na to z innej strony, mozesz wszem i wobec i publicznie mowic ze
premier rp jaro kaczynski jest oszustem i nie maja prawa ci nic zrobic ;)

do góry

On Thu, 22 Feb 2007 12:01:06 +0100, "szerszen" <s...@t...pl>
wrote:

>> czyli od strony prawnej moge klamac ile tylko chce i nic mi za to nie
>> grozi?

>popatrz na to z innej strony, mozesz wszem i wobec i publicznie mowic ze
>premier rp jaro kaczynski jest oszustem i nie maja prawa ci nic zrobic ;)

jestes pewien? popatrz na pare spraw sadowych (hubert h, teraz walesa)

pozdarwiam,
Cyb

do góry