-
1. Data: 2003-10-14 13:00:15
Temat: opłata za rozwód
Od: "Jerzy (Dusk)" <d...@g...SKASUJ.TO.pl>
Znajomi chcą się rozwieść, ale nie mają za co, nie będą mieć jak zapłacić, to
czy w ogóle dojdzie do rozprawy? Bo rozumiem, że dopiero po rozwodzie
następują wszystkie opłaty?
Czy może być to opłacone ze skarbu państwa?
Jerzy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-10-14 14:09:21
Temat: Re: opłata za rozwód
Od: "Kathrin" <k...@g...pl>
"Jerzy (Dusk)" schrieb im Newsbeitrag
> Znajomi chcą się rozwieść, ale nie mają za co, nie będą mieć jak zapłacić,
to
> czy w ogóle dojdzie do rozprawy? Bo rozumiem, że dopiero po rozwodzie
> następują wszystkie opłaty?
Oplata wstepna to najczesciej 300 zl w przypadku, gdy z malzenstwa nie ma
dzieci. Oplate uiszcza pozywajacy, zanim jeszcze dojdzie do spotkania
pojednawczego. Sad po orzeczeniu rozwodu okresla koncowa kwote i jej podzial
na pozywajacego i pozwanego. Sad bierze pod uwage sytuacje finansowa obydwu
stron.
pozdrawiam
kathrin
-
3. Data: 2003-10-14 18:20:09
Temat: Re: opłata za rozwód
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik "Kathrin" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bmh028$9d0$1@inews.gazeta.pl...
> "Jerzy (Dusk)" schrieb im Newsbeitrag
> > Znajomi chcą się rozwieść, ale nie mają za co, nie będą mieć jak
zapłacić,
> to
> > czy w ogóle dojdzie do rozprawy? Bo rozumiem, że dopiero po rozwodzie
> > następują wszystkie opłaty?
>
Khem, khem..
> Oplata wstepna
Wpis tymczasowy
> to najczesciej 300 zl w przypadku, gdy z malzenstwa nie ma
> dzieci.
30-600
> Oplate uiszcza pozywajacy,
Powód!
> zanim jeszcze dojdzie do spotkania
> pojednawczego.
_Posiedzenia_ pojednawczego!!! Spotkanie pojednawcze, to możne sobie w
kawiarni urządzić.
> Sad po orzeczeniu rozwodu okresla koncowa kwote
Wpis ostateczny...
> i jej podzial
> na pozywajacego
Powoda....
> i pozwanego. Sad bierze pod uwage sytuacje finansowa obydwu
> stron.
>
Sorry, ale już dawno nie widziałem tylu byków w jednym poscie. Widać, że
wiesz oc o chodzi, ale naprawde nie jest w tej branży wszystko jedno, co i
jak się nazywa.
Poza tym jeśli kogoś nie stać ( ale tak naprawde ) na poniesienie kosztów
sądowych, to może wystąpić o zwolnienie z nich na podst. art. 113 kpc, choć
jeszcze chyba nie słyszałem, żeby ktoś to zrobił w sprawie o rozwód, bo i
niby czemu Panstwo miałoby płacic za czyjs rozwód? Ja bym taki wniosek
odrzucił.
Pozdrawiam
--
Depi.
-
4. Data: 2003-10-14 19:47:37
Temat: Re: opłata za rozwód
Od: "kinka" <k...@t...pl>
> choć jeszcze chyba nie słyszałem, żeby ktoś to zrobił w sprawie o rozwód,
bo i niby czemu Panstwo miałoby płacic za czyjs rozwód? Ja bym taki wniosek
odrzucił.
khem khem :-)
ja widziałam i to nie raz, natomiast zdarza się często, że o rozwód
występuje pani czy pan, żąda orzeczenia winy pozwanego/ej i zasądzenia na
swoją rzecz alimentów albowiem znajduje się w niedostatku... zaś sąd po
prostu może zwolnić stronę od uiszczania wpisu tymczasowego i o kosztach
orzec w wyroku rozwodowym...
no bo niby jaki jest sens aby strona zapłaciła nawet te 30 zł, jeśli np.
jedynym źródłem dochodu jest zasiłek z opieki społecznej (czyli płaci
Państwo)...
-
5. Data: 2003-10-15 07:47:50
Temat: Re: opłata za rozwód
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik "kinka" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bmhji5$19mo$1@foka1.acn.pl...
>
> > choć jeszcze chyba nie słyszałem, żeby ktoś to zrobił w sprawie o
rozwód,
> bo i niby czemu Panstwo miałoby płacic za czyjs rozwód? Ja bym taki
wniosek
> odrzucił.
>
> khem khem :-)
> ja widziałam i to nie raz,
Khem, khem... No widzisz. Może po prostu widywałem do tej pory tylko rozwody
wśród "high society" ;-)))
> natomiast zdarza się często, że o rozwód
> występuje pani czy pan, żąda orzeczenia winy pozwanego/ej i zasądzenia na
> swoją rzecz alimentów albowiem znajduje się w niedostatku... zaś sąd po
> prostu może zwolnić stronę od uiszczania wpisu tymczasowego i o kosztach
> orzec w wyroku rozwodowym...
> no bo niby jaki jest sens aby strona zapłaciła nawet te 30 zł, jeśli np.
> jedynym źródłem dochodu jest zasiłek z opieki społecznej (czyli płaci
> Państwo)...
>
No taki, że w ten sposób Państwo płaci dwa razy. A tak można przecież na
koniec całością obciążyć stronę zobowiązaną do alimentacji. Ale to takie tam
dywagacje. Skoro twierdzisz, że przyznają, to pewnie masz rację :-)
Pozdrawiam
--
Depi.
-
6. Data: 2003-10-15 09:18:06
Temat: Re: opłata za rozwód
Od: "Kathrin" <k...@g...pl>
"Marcin Olender" schrieb im Newsbeitrag
> Khem, khem..
Znawca nie jestem, napisalam tylko z wlasnego doswiadczenia, a ty to ladnie
uzupelniles :-)
Pozdrawiam
kathrin
-
7. Data: 2003-10-17 13:10:59
Temat: Re: opłata za rozwód
Od: "nvjaj1py" <n...@n...e-wro.pl>
Użytkownik kinka <k...@t...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bmhji5$19mo$...@f...acn.pl...
>
> > choć jeszcze chyba nie słyszałem, żeby ktoś to zrobił w sprawie o
rozwód,
> bo i niby czemu Panstwo miałoby płacic za czyjs rozwód? Ja bym taki
wniosek
> odrzucił.
>
> khem khem :-)
khem khem :)
ciekawe gdzie to widzialas?:)
pozdrawiam
Sandra
-
8. Data: 2003-10-17 13:11:59
Temat: Re: opłata za rozwód
Od: "nvjaj1py" <n...@n...e-wro.pl>
Użytkownik Marcin Olender <d...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bmiu3k$io7$...@a...news.tpi.pl...
> No taki, że w ten sposób Państwo płaci dwa razy. A tak można przecież na
> koniec całością obciążyć stronę zobowiązaną do alimentacji. Ale to takie
tam
> dywagacje. Skoro twierdzisz, że przyznają, to pewnie masz rację :-)
khem khem :)
ty masz racje
Sandra
-
9. Data: 2003-10-17 20:13:36
Temat: Re: opłata za rozwód
Od: "kinka" <k...@t...pl>
> ciekawe gdzie to widzialas?:)
jak łatwo się domyślić - w aktach sprawy :-)