-
11. Data: 2007-09-12 06:35:10
Temat: Re: omijanie korka?
Od: "Wit\(old\)" <wicio100(cut)@poczta.onet.pl>
> Przepisy o wyprzedzaniu mówią tylko, iż powinieneś upewnić się czy masz
> "dostateczne miejsce", dość enigmatyczne.
> Ale (!!!) art. 22.2 Prawa o ruchu drogowym stanowi, że aby skręcić w lewo
> pownieneś wykonać to zbliżając sie do środka jezdni (na dwukierunkowej),
> czyli osi, a nie z lewego pasa. Co jeśli skręt połączy się z
> wyprzedzaniem...?
Nie mam mowy o wyprzedzaniu. Wyprzedza się pojazdy bedące w ruchu. Stojące
się omija. Tak jak zrobił autor postu robić nie wolno. Trzeba stosować
przytoczony wyżej art. 22.2. A na zdrowy rozum to gdyby z uliczki wyjechał
samochód i jechał w kierunku omijajacego to zablokawany by został lewy pas
ruchu.
Wit(old)
-
12. Data: 2007-09-12 07:23:40
Temat: Re: omijanie korka?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał
>
> No i nie wolno też omijać czekających na podniesienie szlabanów (swoją
> drogą chętnie bym się zapoznał z jakimś rozsądnym uzasadnieniem tego
> przepisu).
Zakaz nie jest bezwględny.
"3. Kierującemu pojazdem zabrania się: [...]
4) omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd,
jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^
przeciwnego kierunku ruchu."
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Uzasadnienie? dla mnie proste: jeśli po obu stronach przejazdu znajdą
się cfaniaki to po podniesieniu szlabanów okaże się, że przejazd jest
zablokowany dla obu kierunków.
-
13. Data: 2007-09-12 08:03:30
Temat: Re: omijanie korka?
Od: chester <c...@p...gazeta.pl>
Alek pisze:
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał
>> No i nie wolno też omijać czekających na podniesienie szlabanów (swoją
>> drogą chętnie bym się zapoznał z jakimś rozsądnym uzasadnieniem tego
>> przepisu).
>
> Zakaz nie jest bezwględny.
>
> "3. Kierującemu pojazdem zabrania się: [...]
> 4) omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd,
> jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^
> przeciwnego kierunku ruchu."
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> Uzasadnienie? dla mnie proste: jeśli po obu stronach przejazdu znajdą
> się cfaniaki to po podniesieniu szlabanów okaże się, że przejazd jest
> zablokowany dla obu kierunków.
Przykład uzasadniający idiotyczność tego zapisu:
Przejazd w Kamieniu Pomorskim.
Tuż przed szlabanem jest skrzyżowanie z wjazdem na ul. Dworcową która
dla pojazdów PKS, busów i właścicieli sklepów nie jest objęta zakazem
ruchu. Bez sensu by było gdyby trzeba było czekać na szlaban, potem
blokować tych z tyłu aż przejadą Ci co jadą w przeciwnym kierunku po to
tylko, żeby sobie skręcić.
chester
-
14. Data: 2007-09-12 09:26:35
Temat: Re: omijanie korka?
Od: "[POZ]Teddy" <t...@N...pl>
Użytkownik "Wit(old)" <wicio100(cut)@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fc81am$rif$1@news.onet.pl...
>
>> Przepisy o wyprzedzaniu mówią tylko, iż powinieneś upewnić się czy masz
>> "dostateczne miejsce", dość enigmatyczne.
>> Ale (!!!) art. 22.2 Prawa o ruchu drogowym stanowi, że aby skręcić w lewo
>> pownieneś wykonać to zbliżając sie do środka jezdni (na dwukierunkowej),
>> czyli osi, a nie z lewego pasa. Co jeśli skręt połączy się z
>> wyprzedzaniem...?
>
> Nie mam mowy o wyprzedzaniu. Wyprzedza się pojazdy bedące w ruchu. Stojące
> się omija. Tak jak zrobił autor postu robić nie wolno. Trzeba stosować
> przytoczony wyżej art. 22.2. A na zdrowy rozum to gdyby z uliczki wyjechał
> samochód i jechał w kierunku omijajacego to zablokawany by został lewy pas
> ruchu.
> Wit(old)
Pojazd, ktory zatrzymal sie na skrzyzowaniu jest nadal w ruchu pomimo iz nie
przemieszcza sie. Zatrzymanie sie bedace skutkiem warunkow drogowych (korka)
nie jest w rozumieniu PoRD wylaczeniem sie z ruchu.
-
15. Data: 2007-09-12 13:06:06
Temat: Re: omijanie korka?
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "[POZ]Teddy" <t...@N...pl> napisał w wiadomości
news:fc8bf8$2om1$1@opal.icpnet.pl...
> Pojazd, ktory zatrzymal sie na skrzyzowaniu jest nadal w ruchu pomimo iz
> nie przemieszcza sie. Zatrzymanie sie bedace skutkiem warunkow drogowych
> (korka) nie jest w rozumieniu PoRD wylaczeniem sie z ruchu.
No i co z tego mądralo?? Znasz definicję wyprzedzania czy tylko tak sobie
piszesz bez sensu i nie na temat?
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
16. Data: 2007-09-12 14:48:12
Temat: [ot] Re: omijanie korka?
Od: Marcin Wójcik <w...@g...pl>
kam pisze:
> Tomasz Pyra pisze:
>> Co więcej - jeżeli boczna uliczka jest podporządkowana i wyjedzie z
>> niej pojazd (choćby skręcał tylko w swoje prawo) i spowoduje kolizję,
>> to będzie jego wina
>
> niekoniecznie
>
>> ponieważ ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu.
>
> KG
Zbliżoną sytuację miał kolega taksówkarz.
Sytuacja wyglądała tak.
Skrzyżowanie ze światłami. Główna ma zielone i jest jednokierunkowa. Na
podporządkowanej(również jeden kierunek) jest zielona strzałka dla
skręcających w lewo. Znajomek skręca w lewo (na strzałce) i
automatycznie patrzy w prawą stronę czy aby nic nie jedzie. A że nic nie
nadjeżdżało zaczął sie wysuwać i nagle bum. Oberwał z prawej strony.
Koleś wyjechał z bramy pod prąd. Przyjechała policja i zaproponowała
jemu mandat za spowodowanie kolizji poprzez nie ustąpienie
pierwszeństwa, kolesiowi za jazdę pod prąd. Kumpel mandatu nie przyjął,
jak się skończyło nie wiem. Nie mam z nim aktualnie kontaktu.
p,M
-
17. Data: 2007-09-12 17:20:47
Temat: Re: omijanie korka?
Od: "[POZ]Teddy" <t...@N...pl>
Użytkownik "Nostradamus" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fc8o86$1jc$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "[POZ]Teddy" <t...@N...pl> napisał w wiadomości
> news:fc8bf8$2om1$1@opal.icpnet.pl...
>
>> Pojazd, ktory zatrzymal sie na skrzyzowaniu jest nadal w ruchu pomimo iz
>> nie przemieszcza sie. Zatrzymanie sie bedace skutkiem warunkow drogowych
>> (korka) nie jest w rozumieniu PoRD wylaczeniem sie z ruchu.
>
> No i co z tego mądralo?? Znasz definicję wyprzedzania czy tylko tak sobie
> piszesz bez sensu i nie na temat?
>
Ano to madralo, ze wyprzedzajac nie omijasz jak pisze Wit(old). I tyle. A
dalej mozna wywodzic kiedy i na jakim skrzyzowaniu wyprzedzanie jest
dozwolone madralo, a jest dozwolone na skrzyzowaniu o ruchu kierowanym
madralo i z zachowaniem norm przyjetych przez PoRD ( np zakaz przekraczania
linii ciaglej itp).
-
18. Data: 2007-09-12 17:57:02
Temat: Re: omijanie korka?
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "[POZ]Teddy" <t...@N...pl> napisał w wiadomości
news:fc978e$edt$1@opal.icpnet.pl...
> Ano to madralo, ze wyprzedzajac nie omijasz jak pisze Wit(old).
Tyle, że nerwusku watek jest o OMIJANIU korka.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
19. Data: 2007-09-12 17:59:42
Temat: Re: omijanie korka?
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "[POZ]Teddy" <t...@N...pl> napisał w wiadomości
news:fc978e$edt$1@opal.icpnet.pl...
> dalej mozna wywodzic kiedy i na jakim skrzyzowaniu wyprzedzanie jest
> dozwolone madralo, a jest dozwolone na skrzyzowaniu o ruchu kierowanym
> madralo i z zachowaniem norm przyjetych przez PoRD ( np zakaz
> przekraczania linii ciaglej itp).
Lecz to wie każdy ciołek i matołek i rozpisywanie się o tym na grupie
poświęconej prawu jest tak samo niestosowne jak sranie na dywan. Załóż, że
tutaj głupszych od ciebie nie ma. Będzie ci z tym o wiele łatwiej.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
20. Data: 2007-09-12 18:02:13
Temat: Re: omijanie korka?
Od: "[POZ]Teddy" <t...@N...pl>
Użytkownik "Nostradamus" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fc999l$fep$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "[POZ]Teddy" <t...@N...pl> napisał w wiadomości
> news:fc978e$edt$1@opal.icpnet.pl...
>
>
>> Ano to madralo, ze wyprzedzajac nie omijasz jak pisze Wit(old).
>
> Tyle, że nerwusku watek jest o OMIJANIU korka.
>
Ale korek zgodnie PoRD nie wylacza pojazdu z ruchu jak juz pisalem. Zatem
nie moze byc mowy o omijaniu, a o wyprzedzaniu i lamaniu przepisow
wynikajacych z wyprzedzania mozna tu mowic. Watek zostal zle sformuowany
wiec dyskusja jest wyprzedzaniu, a nie o omijaniu pojazdow oczekujacych. A
tlumaczenie, ze ktos tam chcial wjechac w uliczke ma sie nijak do przepisow.