-
1. Data: 2003-10-10 20:29:07
Temat: ojciec znecajacy sie nad rodzina - dlugie
Od: Rafał<k...@p...onet.pl.pl>
Witam,
Sorry ze przydlugawe...
Mam nastepujacy problem - prosze o rade...
Jest sobie rodzinka: ojciec, matka, dwoje synow doroslych synow (w
tym jeden niepelnosprawny (ma odpowiednie zaswiadczenie)).
Wlascicielem mieszkania jest ojciec i matka - wspolnie.
Gdy synowie byli mniejsi (niepelnoletni) to wtedy ojciec znecal sie -
glownie psychicznie (zdarzało się ze czasami tez fizycznie) nad matka.
Synowie nie reagowali, bo jeden z nich byl jeszcze za mlody, a drugi
wiekszosc czasu przebywal w szkole specjalnie dla niego dedykowanej.
Matka nie reagowala bo sie po prostu bala.
Gdy synowie zaczeli dorastac coraz czesciej wstawiali sie za matka.
Doszlo do tego ze awantury byly prawie ze codziennie - raz nawet
ojciec grozil jednemu z nich (niepelnosprawnemu) nozem (moze
potwierdzic to drugi syn). W koncu "tatus" wyprowadzil nie wiadomo
gdzie.
Trwalo to kilka lat lecz po pewnym czasie postanowil wrocic obiecujac
poprawe i twierdzac ze sie zmienil i ze teraz juz wszystko bedzie cacy -
matka (mimo ostrzezen ze strony synow) mu zaufala. Wprowadzil sie
spowrotem i juz po niedlugim czasie jest to samo co bylo - nekanie
psychiczne, ograniczanie pieniedzy na dom (a dochodow nie ma zbyt
malych) - a od dwoch miesiecy nie daje w ogole pieniedzy. Teraz
kazdy ma dosc takiego stanu rzeczy bo ojciec nie jest osoba z ktora
mozna sie normalnie porozumiec, dogadac czy cos takiego - taka
opinie ma prawie wszedzie w rodzinie.
I teraz pytanie: Czy jest jakis sposob aby sie tego chama pozbyc? Co
nalezy zrobic? Gdzie sie udac? Jak udowodnic ze nie placi rodzinie za
utrzymanie?
Dodam tylko ze ojciec nie jest alkoholikiem, dotychczas niekarany, ale
ma zatargi z prawem - teraz przynajmniej jedna sprawa toczy sie
przeciwko niemu w sadzie o ktorej wiadomo.
Z gory dziekuje za odpowiedz
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2003-10-13 10:59:22
Temat: Re: ojciec znecajacy sie nad rodzina - dlugie
Od: used <u...@p...onet.pl>
O ile sprawa wyglada tak jak piszesz, tzn. nie ma jakichs innych
interesow, ktore cos komplikuja to stawialbym na pokojowe rozwiazanie.
Staralbym sie temu czlowiekowi "jakos" wytlumaczyc, ze jego rodzina to
jego skarb i dzis sie powinien nia opiekowac, zeby ona mogla sie nim
opiekowac na starosc.
Mysle, ze gra jest warta swieczki i poswiecilbym na to wiele godzin w
wiele wieczorow przez wiele kolejnych miesiecy zanim siegnalbym po prawo.
Zaczac trzeba chyba od przekonania matki i opranowania wspolnego planu
dzialania.
Wiem, naiwnie to co pisze brzmi, ale sadze, ze to jest najlepsze
rozwiazanie i warto sprobowac.
U.
-
3. Data: 2003-10-25 19:13:07
Temat: Re: ojciec znecajacy sie nad rodzina - dlugie
Od: "Jolanta Domanska" <j...@g...WYTNIJ.pl>
Rafał<k...@p...onet.pl.pl> napisał(a):
> Witam,
>
> Sorry ze przydlugawe...
> Mam nastepujacy problem - prosze o rade...
> Jest sobie rodzinka: ojciec, matka, dwoje synow doroslych synow (w
> tym jeden niepelnosprawny (ma odpowiednie zaswiadczenie)).
> Wlascicielem mieszkania jest ojciec i matka - wspolnie.
> Gdy synowie byli mniejsi (niepelnoletni) to wtedy ojciec znecal sie -
> glownie psychicznie (zdarzało się ze czasami tez fizycznie) nad matka.
> Synowie nie reagowali, bo jeden z nich byl jeszcze za mlody, a drugi
> wiekszosc czasu przebywal w szkole specjalnie dla niego dedykowanej.
> Matka nie reagowala bo sie po prostu bala.
> Gdy synowie zaczeli dorastac coraz czesciej wstawiali sie za matka.
> Doszlo do tego ze awantury byly prawie ze codziennie - raz nawet
> ojciec grozil jednemu z nich (niepelnosprawnemu) nozem (moze
> potwierdzic to drugi syn). W koncu "tatus" wyprowadzil nie wiadomo
> gdzie.
> Trwalo to kilka lat lecz po pewnym czasie postanowil wrocic obiecujac
> poprawe i twierdzac ze sie zmienil i ze teraz juz wszystko bedzie cacy -
> matka (mimo ostrzezen ze strony synow) mu zaufala. Wprowadzil sie
> spowrotem i juz po niedlugim czasie jest to samo co bylo - nekanie
> psychiczne, ograniczanie pieniedzy na dom (a dochodow nie ma zbyt
> malych) - a od dwoch miesiecy nie daje w ogole pieniedzy. Teraz
> kazdy ma dosc takiego stanu rzeczy bo ojciec nie jest osoba z ktora
> mozna sie normalnie porozumiec, dogadac czy cos takiego - taka
> opinie ma prawie wszedzie w rodzinie.
> I teraz pytanie: Czy jest jakis sposob aby sie tego chama pozbyc? Co
> nalezy zrobic? Gdzie sie udac? Jak udowodnic ze nie placi rodzinie za
> utrzymanie?
> Dodam tylko ze ojciec nie jest alkoholikiem, dotychczas niekarany, ale
> ma zatargi z prawem - teraz przynajmniej jedna sprawa toczy sie
> przeciwko niemu w sadzie o ktorej wiadomo.
>
> Z gory dziekuje za odpowiedz
> Znęcanie się psychiczne lub fizyczne nad rodzina jest przestepstwem. Należy
zgłosić zawiadmomienie o przestepstwie w najblizszej jednostce Policji. Może
to zrobić syn (najlepiej ten zdrowy). On również jest pokrzywdzony w tej
sprawie - nie tylko matka. Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-10-25 19:17:07
Temat: Re: ojciec znecajacy sie nad rodzina - dlugie
Od: "Jolanta Domanska" <j...@g...WYTNIJ.pl>
Rafał<k...@p...onet.pl.pl> napisał(a):
> Witam,
>
> Sorry ze przydlugawe...
> Mam nastepujacy problem - prosze o rade...
> Jest sobie rodzinka: ojciec, matka, dwoje synow doroslych synow (w
> tym jeden niepelnosprawny (ma odpowiednie zaswiadczenie)).
> Wlascicielem mieszkania jest ojciec i matka - wspolnie.
> Gdy synowie byli mniejsi (niepelnoletni) to wtedy ojciec znecal sie -
> glownie psychicznie (zdarzało się ze czasami tez fizycznie) nad matka.
> Synowie nie reagowali, bo jeden z nich byl jeszcze za mlody, a drugi
> wiekszosc czasu przebywal w szkole specjalnie dla niego dedykowanej.
> Matka nie reagowala bo sie po prostu bala.
> Gdy synowie zaczeli dorastac coraz czesciej wstawiali sie za matka.
> Doszlo do tego ze awantury byly prawie ze codziennie - raz nawet
> ojciec grozil jednemu z nich (niepelnosprawnemu) nozem (moze
> potwierdzic to drugi syn). W koncu "tatus" wyprowadzil nie wiadomo
> gdzie.
> Trwalo to kilka lat lecz po pewnym czasie postanowil wrocic obiecujac
> poprawe i twierdzac ze sie zmienil i ze teraz juz wszystko bedzie cacy -
> matka (mimo ostrzezen ze strony synow) mu zaufala. Wprowadzil sie
> spowrotem i juz po niedlugim czasie jest to samo co bylo - nekanie
> psychiczne, ograniczanie pieniedzy na dom (a dochodow nie ma zbyt
> malych) - a od dwoch miesiecy nie daje w ogole pieniedzy. Teraz
> kazdy ma dosc takiego stanu rzeczy bo ojciec nie jest osoba z ktora
> mozna sie normalnie porozumiec, dogadac czy cos takiego - taka
> opinie ma prawie wszedzie w rodzinie.
> I teraz pytanie: Czy jest jakis sposob aby sie tego chama pozbyc? Co
> nalezy zrobic? Gdzie sie udac? Jak udowodnic ze nie placi rodzinie za
> utrzymanie?
> Dodam tylko ze ojciec nie jest alkoholikiem, dotychczas niekarany, ale
> ma zatargi z prawem - teraz przynajmniej jedna sprawa toczy sie
> przeciwko niemu w sadzie o ktorej wiadomo.
>
> Z gory dziekuje za odpowiedz
> Należy złożyć zawiadomienie o przestępstwie znęcania się nad rodziną w
najbliższej jednostce Policji. Moze to zrobić, np. zdrowy syn, który również
jest pokrzywdzonym w tej sprawie. Powodzenia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/