eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 21. Data: 2007-02-17 14:04:48
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Johnson wrote:

    > A gdzie przyjdzie? Tam gdzie mu wierzyciel wskaże. A gdzie wskaże? Tam
    > gdzie myśli że dłużnik mieszka ... czyli tam gdzie jest zameldowany.

    "Syn tu nie mieszka. A że zameldowany? Widać zapomniał się wymeldować -
    jest dorosły i trudno mi latać i sprawdzać, czy wszystko zrobił dobrze i
    o niczym nie zapomniał. Ale dziękuję za informację - jutro złożę wniosek
    o wymeldowanie w trybie administracyjnym. Do widzenia."


  • 22. Data: 2007-02-17 14:41:12
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: " Falkenstein" <f...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

    > Johnson wrote:
    >
    > > A gdzie przyjdzie? Tam gdzie mu wierzyciel wskaże. A gdzie wskaże? Tam
    > > gdzie myśli że dłużnik mieszka ... czyli tam gdzie jest zameldowany.
    >
    > "Syn tu nie mieszka. A że zameldowany? Widać zapomniał się wymeldować -
    > jest dorosły i trudno mi latać i sprawdzać, czy wszystko zrobił dobrze i
    > o niczym nie zapomniał. Ale dziękuję za informację - jutro złożę wniosek
    > o wymeldowanie w trybie administracyjnym. Do widzenia."

    "Nie wierzę panu. Rodzina zawsze twierdzi, że taki ktoś tu nie mieszka, raz
    nawet sam dłużnik mi wmawiał że taki tu nie mieszka. Ale mnie nie tak łatwo
    nabrać. A teraz poważnie, przyszedłem tu żeby zająć ruchomości dłużnika.
    Wpuszcza mnie pan, czy mam przyjść z Policją?"

    --
    Falkenstein

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2007-02-17 15:25:49
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:er70k8$gkf$1@news.dialog.net.pl...

    > Nie może np. zająć przedmiotów potrzebnych do wykonywania zawodu.
    > Nie słyszałem także, aby komornik próbował zabrać inwalidzie wózek.

    Faktycznie. Wózek ci zostawię ;)))


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"


  • 24. Data: 2007-02-17 15:29:16
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:er76q2$7a0$1@opal.icpnet.pl Nostradamus
    <l...@p...fm> pisze:

    >> Nie słyszałem także, aby komornik próbował zabrać inwalidzie wózek.
    > Faktycznie. Wózek ci zostawię ;)))
    Dzięki.
    Zachowaj więc jako wyraz wdzięczności białą laskę i kaftan z za długimi
    rękawami. ;))))

    --
    Jotte


  • 25. Data: 2007-02-17 15:48:07
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Falkenstein wrote:

    > "Nie wierzę panu. Rodzina zawsze twierdzi, że taki ktoś tu nie mieszka, raz
    > nawet sam dłużnik mi wmawiał że taki tu nie mieszka. Ale mnie nie tak łatwo
    > nabrać. A teraz poważnie, przyszedłem tu żeby zająć ruchomości dłużnika.
    > Wpuszcza mnie pan, czy mam przyjść z Policją?"

    "Syn się dawno temu wyprowadził i mam na to świadków - o. panie
    sąsiedzie! Pan powie temu gburowi, że mój syn syn się stąd wyprowadził!
    Sam pan pomagał... A cały majątek w mieszkaniu należy do mnie i mojej
    małżonki. Więc proszę się uprzejmie odstosunkować i policją mnie nie
    straszyć."


  • 26. Data: 2007-02-17 16:04:15
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    news:mrkja4-2ei.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    > Falkenstein wrote:
    >
    >> "Nie wierzę panu. Rodzina zawsze twierdzi, że taki ktoś tu nie mieszka,
    >> raz
    >> nawet sam dłużnik mi wmawiał że taki tu nie mieszka. Ale mnie nie tak
    >> łatwo
    >> nabrać. A teraz poważnie, przyszedłem tu żeby zająć ruchomości dłużnika.
    >> Wpuszcza mnie pan, czy mam przyjść z Policją?"
    >
    > "Syn się dawno temu wyprowadził i mam na to świadków - o. panie
    > sąsiedzie! Pan powie temu gburowi, że mój syn syn się stąd wyprowadził!
    > Sam pan pomagał... A cały majątek w mieszkaniu należy do mnie i mojej
    > małżonki. Więc proszę się uprzejmie odstosunkować i policją mnie nie
    > straszyć."

    I jak trafisz rzeczywiście na gbura to na nastepny dzień masz go z policją i
    zajęte wiekszość rzeczy w mieszkaniu.
    A teraz jak chcesz to przysługuje ci skarga na działanie komornika.
    Tylko nachodzisz się za tym i to zdrowo.
    Radziłbym przed komornikiem niepodskakiwac.




  • 27. Data: 2007-02-17 16:05:35
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik " Falkenstein" <f...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
    wiadomości news:er7468$jlo$1@inews.gazeta.pl...

    > "Nie wierzę panu. Rodzina zawsze twierdzi, że taki ktoś tu nie mieszka,
    > raz
    > nawet sam dłużnik mi wmawiał że taki tu nie mieszka. Ale mnie nie tak
    > łatwo
    > nabrać. A teraz poważnie, przyszedłem tu żeby zająć ruchomości dłużnika.
    > Wpuszcza mnie pan, czy mam przyjść z Policją?"

    Nie zapominaj o tym, że komornik nie jest od prowadzenia konwersacji. Ma
    wyrok i wchodzi. Sam albo z policjantem który MUSI wykonywać jego polecenia.
    A filozof za drzwiami może zostać nimi przykryty. W imieniu prawa.
    Filozofować można dopiero PO. na piśmie i w formie skargi na czynności
    komornika do właściwego sądu. W czasie egzekucji można sobie co najwyżej
    popłakać ;)) Lub dostac pałą za utrudnianie ;)

    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"


  • 28. Data: 2007-02-17 16:11:10
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Nostradamus" <l...@p...fm> wrote in message
    news:er794l$96q$1@opal.icpnet.pl...
    > W czasie egzekucji można sobie co najwyżej popłakać ;)) Lub dostac pałą za
    > utrudnianie ;)

    Na początek będzie kara 500 zł.
    Przy dalszym podskakiwaniu zostanie się wyproszonym z mieszkania.
    Wyjdzie się samemu albo w w asyście.
    Konsekwencją wyjścia w asyscie zwykle jest sprawa o stawianie oporu policji.
    Za to można już pójść siedzieć.




  • 29. Data: 2007-02-17 16:19:42
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    witek wrote:

    > I jak trafisz rzeczywiście na gbura to na nastepny dzień masz go z policją i
    > zajęte wiekszość rzeczy w mieszkaniu.

    A on ma skargę za nielegalne zajęcie majątku nie należącego ani nawet
    nie będącego w posiadaniu dłużnika - o czym wiedział. Bo oczywiście
    dyktafon dyskretnie włączony ;->


  • 30. Data: 2007-02-17 16:31:56
    Temat: Re: odpowiedzialnosc rodzica za długi dorosłego dziecka?
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Arapaho napisał(a):
    > Skoro komornik działa na podstawie nakazu sądowego, to znaczy, że ma prawo,
    > bo działa w imieniu niezawisłego sądu. Zajmie to, co uzna za słuszne a
    > znajduje się w lokalu wymienionym w nakazie.

    od kiedy wyrok sądu zawiera wskazanie adresu?

    KG

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1