eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 51. Data: 2014-02-25 09:17:20
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2014-02-22 21:34, PlaMa pisze:
    > W dniu 2014-02-22 19:34, J.F. pisze:
    >
    >>> 2) co w przypadku, gdy pojazd ten sam na obu bramownicach,a na każdej z
    >>> fotek - inny kierowca. Któryś zapewne złamał przepisy (skoro średnia
    >>> wyszła wysoka, a jeszcze zdążyli się przesiąść, ale który, i co z tego
    >>> wynika?
    >> Sluszny punkt.
    >> Tyle ze w praktyce nieistotny - przesiadka tyle trwa, ze srednia nie
    >> przekroczy. No chyba ze sie upra na dlugim odcinku mierzyc.
    >
    > a to nie obmyślili w ten sposób, że teraz karany będzie właściciel -
    > nieważne kto prowadził?

    Obmyślili. Teraz sprawdzają, czy to nie łamie konstytucji. Mam nadzieję,
    że łamie.


    --
    MN


  • 52. Data: 2014-02-25 10:10:54
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 24 lutego 2014 22:40:25 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news
    napisał:
    > Nie wiem z którym politykiem Cię porównać, żeby nie urazić, ale
    > wiarygodność wersji w której silnik przerywał, kierowcy się przesiedli
    > *i* przy okazji przekroczono średnią maksymalną, wygląda całkiem jak
    > nadwyżka budżetowa w 2014 ;)
    Temida ślepa podobno jest więc liczą się teoretyczne możliwości a nie wiarygodność;)
    Zresztą inna wersja: "nagle słabo się poczułem musiałem się zatrzymać i za kierownicą
    szwagier usiadł";).


  • 53. Data: 2014-02-25 11:14:46
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 25 Feb 2014, Kris wrote:

    > Temida ślepa podobno jest więc liczą się teoretyczne możliwości a nie
    wiarygodność;)

    Co prawda to prawda, ale (w odróżnieniu od policji i ITD) sąd ma
    możliwość "swobodnej oceny dowodów", i od czasu do czasu w wyrokach
    spotyka się określenie w stylu "doświadczenie życiowe wskazuje" :)

    > Zresztą inna wersja: "nagle słabo się poczułem musiałem się zatrzymać i za
    kierownicą szwagier usiadł";).

    Do ostatniego momentu zatrzymania, przy tym czuciu się słabo, nie
    schodził z 89,9/90 żeby tylko średniej nie zaniżyć, normalnie jakiś
    złoty medal się nalezy ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 54. Data: 2014-02-25 11:20:26
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 25.02.2014 09:16, Marcin N pisze:
    > W dniu 2014-02-22 21:54, Andrzej Lawa pisze:
    >
    >> Swoją szosą na pomiar odcinkowy jest prosty sposób - wjeżdżasz na ten
    >> odcinek pomiarowy i robisz sobie zaraz na jego początku postój
    >> regeneracyjny (zalecany przecież przez wszystkie autorytety).
    >
    > Ale zdajesz sobie sprawę, że te odcinki mają 2-3 km? W porywach 5.

    Pisałem ogólnie... i tak naprawdę nie do końca poważnie. Bo w sumie co
    to za sens zatrzymywać się, żeby potem pędzić żeby średnia wyszła "akurat"?

    > Tak ciężko zwolnić? Zwłaszcza, że podobno mają to być naprawdę
    > niebezpieczne odcinki.

    Może napij się kawy czy czego tam używasz do obudzenia się, otrzeźwiej i
    przeczytaj jeszcze raz co napisałem... i najlepiej jeszcze zestaw to z
    moim ogólnym podejściem do prędkości, wielokrotnie tu prezentowanym.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 55. Data: 2014-02-25 11:21:03
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: anacron <a...@a...pl>

    W dniu 22.02.2014 12:44, Krzysztof Jodłowski pisze:
    >> Pamietam, jak dzis, kiedy na kursie prawa jazdy mowiono, ze
    >> dopuszczalne jest chwilowe przekroczenie predkosci w celu unikniecia
    >> kolizji, jak na ptzyklad podczas wyprzedzania.
    >> Czy to jeszcze dzisiaj jest aktualne ?
    >
    > Chwilowe przekroczenie rzędu 20-30 km/h na odcinku 200-300 m nie wpłynie
    > mierzalnie na średnią prędkość na odcinku pomiarowym rzędu 20 km.

    Ale na odcinku 2km gdzie nie trzeba normalnie zwalniać taka sytuacja
    może wpłynąć. Oczywiście należy pamiętać, że liczniki samochodowe
    zawyżają. Jadąc 90km/h według licznika w praktyce jedziemy (w zależności
    od konkretnego samochodu) 84-86 km/hm. Oczywiście także należy pamiętać,
    ta metoda pomiaru to najlepsza jaką w tej chwili dysponuje ludzkość i
    tak liczne w przypadku radarów/fotoradarów/lidarów błędy tu będą zdarzać
    się sporadycznie i będą nieduże (prawdopodobnie mieścić się będą w
    granicy akceptowalnego błędu pomiarowego).

    --
    anacron
    Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
    aba/
    Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza


  • 56. Data: 2014-02-25 11:44:22
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: "Ajgul" <p...@k...uz>


    Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
    news:lefctb$r5s$1@node2.news.atman.pl...

    > Czyli mandat za 210km/h bo żaden sędzia nie jest idiotą i nie uwierzy
    > ze przez pięć kilometrów z powodu stanu wyższej konieczności musiałeś
    > zapierdalać 210km/h. :-)

    Jeżeli MOP jest za 10 km, a sraczka dusi, to...

    A.


  • 57. Data: 2014-02-25 21:44:16
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: BartekK <s...@d...org>

    W dniu 2014-02-25 09:16, Marcin N pisze:
    > W dniu 2014-02-22 21:54, Andrzej Lawa pisze:
    >
    >> Swoją szosą na pomiar odcinkowy jest prosty sposób - wjeżdżasz na ten
    >> odcinek pomiarowy i robisz sobie zaraz na jego początku postój
    >> regeneracyjny (zalecany przecież przez wszystkie autorytety).
    >
    > Ale zdajesz sobie sprawę, że te odcinki mają 2-3 km? W porywach 5.
    >
    > Tak ciężko zwolnić? Zwłaszcza, że podobno mają to być naprawdę
    > niebezpieczne odcinki.
    >
    Nie wiem jak wszystkie. Dzisiaj oglądałem odcinek w mojej najbliżej
    okolicy, znany mi dobrze. I z tą tutaj głoszoną teorią ma mało wspólnego:
    - na odcinku (plus minus, bo nie znam co do metra docelowej lokalizacji
    bramownic) jest ograniczenie do 90 (tzn poza-terenem-zabudowanym), potem
    teren zabudowany=50 o długości ~100m, potem znów
    poza-terenem-zabudowanym 90, potem kolejny zabudowany=50, w którym jest
    fragment ograniczenia do 40 (skrzyżowanie i wysepki).
    - odcinek jest raczej zerowo-niebezpieczny, ponieważ prawie stacjonarnie
    okupowany przez straż miejsko-wiejską z fotoradarem na trójnogu/w
    berlingo ORAZ patrol policji z suszarką - bo są tam takie złote miejsca,
    gdzie jest "teren zabudowany o długości dwóch stodół zamkniętego PGR" a
    wcześniej i później - pola, więc przejezdni-nieświadomi nie zwalniają i
    dają zarobić. Potem są puste pola i prosta droga, nie wiem o niczym poza
    jednym wypadkiem (zaśnięcie za kierownicą kierowcy TIRa). A na końcu
    długa miejscowość, z szeroką drogą usianą wysepkami środkowymi
    (przejścia dla pieszych - dużo bezpieczniejsze, więc też wypadków nie
    widać.
    - długość całego odcinka to ledwo 7km

    Zapewne całkiem przypadkiem pomiar odcinkowy stawiany jest na drodze
    będącej jedyną alternatywą dla płatnej A4...


    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 58. Data: 2014-02-26 08:48:31
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 25 lutego 2014 21:44:16 UTC+1 użytkownik BartekK napisał:
    > Zapewne całkiem przypadkiem pomiar odcinkowy stawiany jest na drodze
    > będącej jedyną alternatywą dla płatnej A4...
    Jeśli dobrze zrozumiałem na opomiarowanym odcinku sa ograniczenia prędkości od 40 do
    90km/h
    Teraz mam watpliwości: jeśli średnia wyjdzie mi 100km/h to o ile przekroczyłem
    dopuszczalna prędkość? Może tam gdzie jest 40km/h pocisnełem 150km/h, tam gdzie jest
    50km/h jechałem 160km/h więc przekroczyłem w dwóch miejscach o 110km/h a może jednak
    tylko na całym odcinku przekraczałem o 10km/g dopuszczalne prędkości. Za jakie
    "przekroczenie zostane ukarany?


  • 59. Data: 2014-02-26 10:06:51
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2014-02-26 08:48, Kris pisze:

    > Teraz mam watpliwości: jeśli średnia wyjdzie mi 100km/h to o ile przekroczyłem
    dopuszczalna prędkość? Może tam gdzie jest 40km/h pocisnełem 150km/h, tam gdzie jest
    50km/h jechałem 160km/h więc przekroczyłem w dwóch miejscach o 110km/h a może jednak
    tylko na całym odcinku przekraczałem o 10km/g dopuszczalne prędkości. Za jakie
    "przekroczenie zostane ukarany?


    Za żadne! Na takich odcinkach NIE BĘDZIE odcinkowych pomiarów.

    --
    MN


  • 60. Data: 2014-02-26 12:02:47
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 25 Feb 2014, Marcin N wrote:

    > W dniu 2014-02-22 21:54, Andrzej Lawa pisze:
    >
    > Ale zdajesz sobie sprawę, że te odcinki mają 2-3 km? W porywach 5.
    >
    > Tak ciężko zwolnić?

    wKF: czy aby ubocznym celem całego "fotoradarowania" nie staje się
    umocnienie przekonania, że przestrzegać przepisów należy tylko pod
    okiem fotoradaru?
    :>

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1