-
1. Data: 2009-03-13 14:38:21
Temat: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: "wloczykji" <a...@i...pl>
Witam!
Zwrócił się do mnie dzisiaj sąsiad z prośbą o pomoc.
W 2005 i w 2006 przez okres 2 lat sprzedawał na allegro różne rzeczy.
Sprzedaż miała charakter ciągły i zorganizowany, czyli wypełniała znamiona
DG, nie miał jednak w tym okresie DG i nie płacił podatku.
Po 2 latach, ponieważ interes szedł dobrze założyl firmę. Teraz wszystko
płaci i jest OK.
Dowiedział się, że u kontrahenta od, którego kupował towar do dalszej
odsprzedaży trwa własńie kontrola z US.
No i teraz trzęsie portkami czy nie dojdą do niego. Nie wiem co mu doradzic?
Kontrahent także nie miał DG, nie wystawiał FV etc.
Jakie jest prawdopodobieństwo skontrolowania także sąsiada jeżeli siedzą juz
u kontrahenta? Mają jego wyciągi bankowe itd. na wyciągach są oczywiście
przelewy za towar od sąsiada.
Może jakieś sugestie co najlepiej w takiej sytuacji zrobioc?
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2009-03-13 18:55:21
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: "Daniel" <w...@w...pl>
> Może jakieś sugestie co najlepiej w takiej sytuacji zrobioc?
Przygotować się psychicznie na wizytę.
W zależności co US czy IS mają za cel - mogę rozwijać sprawę lub nie. Jeżeli
zakupów było to dużo to raczej przyjdą.
Wtedy nie kłamać bo to nic nie da. Na podstawie dowodów (przelewy, historia
z Allegro) wyliczą co trzeba, naliczą odsetki i trzeba zapłacić. A liczyć
będą na podstawie przelewów, historii z Allegro itp
Drugim wyjściem jest zgłoszenie się samemu. Zanim przyjdą. Oczywście, wiąże
się to z płaceniem ale uda się z pewnością zapłacić mniej.
Było się tańszym od konkurencji, która płaciła podatki, ale teraz trzeba
zapłacić prowizję dla państwa. Nie tylko dla Allegro :-)
D.
-
3. Data: 2009-03-13 20:37:57
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: <s...@a...pl>
> No i teraz trzęsie portkami czy nie dojdą do niego. Nie wiem co mu doradzic?
> Kontrahent także nie miał DG, nie wystawiał FV etc.
Doradź mu, żeby przynajmniej ewidencje sprzedaży VAT założył... Choć z jej
uzupełnieniem będzie miał pewnie problem, jak notatek nie robił
-
4. Data: 2009-03-14 08:14:18
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: Artur <s...@r...pbz>
Dnia Fri, 13 Mar 2009 21:37:57 +0100, s...@a...pl
napisał(a):
>> No i teraz trzęsie portkami czy nie dojdą do niego. Nie wiem co mu doradzic?
>> Kontrahent także nie miał DG, nie wystawiał FV etc.
>
> Doradź mu, żeby przynajmniej ewidencje sprzedaży VAT założył... Choć z jej
> uzupełnieniem będzie miał pewnie problem, jak notatek nie robił
A był czynnym płatnikiem podatku od towarów i usług VAT żeby prowadzić
ewidencję?
"Tamten kontrahent" to już całkowicie ma "lipę" - nie prowadził DG, nie był
płatnikiem VAT a wystawiał faktury VAT.... masakra.
Teraz każdy jego kupujący który odliczył sobie od zakupu VAT ma ..
przegwizdane.
--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB
-
5. Data: 2009-03-14 12:30:46
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik wloczykji napisał:
> Może jakieś sugestie co najlepiej w takiej sytuacji zrobioc?
Sprzedać wszystko i zostać gołodupcem, albo
wyemigrować, albo
policzyć ile się wówczas zarobiło na różnicach i przygotować sobie 75%
od tej kwoty do zapłacenia.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
6. Data: 2009-03-14 21:26:13
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: Cubus <c...@n...pl>
wloczykji pisze:
> Może jakieś sugestie co najlepiej w takiej sytuacji zrobioc?
A nie ma teraz czegoś takiego jak "czynny żal"? czy jakoś tak?
Idziesz, kajasz się, cmokasz w nogi i coś tam mniej kary dowalą?
-
7. Data: 2009-03-14 21:33:33
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Cubus wrote:
>> Może jakieś sugestie co najlepiej w takiej sytuacji zrobioc?
>
> A nie ma teraz czegoś takiego jak "czynny żal"? czy jakoś tak?
> Idziesz, kajasz się, cmokasz w nogi i coś tam mniej kary dowalą?
Jest. Tylko może pytający nie wie jak ogarnąć temat.
Swoją drogą, jeśli ktoś prowadzi działalność bez zarejestrowania
to po jaką cholerę sam zostawia dodatkowe ślady tego (zapłata przelewem za
towar)
Podobnie jak ten stolarz, co na lewo robił meble w garażu, ale zaliczki i
zapłaty przyjmował na konto.
Pewnie są też tacy, co zatrudniają ludzi na czarno i placą im przelewem...
-
8. Data: 2009-03-15 00:45:42
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Cubus wrote:
> wloczykji pisze:
>
>> Może jakieś sugestie co najlepiej w takiej sytuacji zrobioc?
>
> A nie ma teraz czegoś takiego jak "czynny żal"? czy jakoś tak?
> Idziesz, kajasz się, cmokasz w nogi i coś tam mniej kary dowalą?
>
Jest. Wszystko się zgadza z wyjątkiem tego ostatniego.
-
9. Data: 2009-03-15 02:42:08
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> Cubus wrote:
> > wloczykji pisze:
> >
> >> Może jakieś sugestie co najlepiej w takiej sytuacji zrobioc?
> >
> > A nie ma teraz czegoś takiego jak "czynny żal"? czy jakoś tak?
> > Idziesz, kajasz się, cmokasz w nogi i coś tam mniej kary dowalą?
> >
>
> Jest. Wszystko się zgadza z wyjątkiem tego ostatniego.
czyli zostaje jedyny słuszny sposób Arka. pozwolę sobie zacytować " Sprzedać
wszystko i zostać gołodupcem". Czego Wam i sobie życzę. Wbrew temu co by się
mogło wydawać, rozsądne bycie biednym ma więcej plusów niż minusów.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2009-03-15 10:29:38
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kogutek pisze:
> wszystko i zostać gołodupcem". Czego Wam i sobie życzę. Wbrew temu co by się
> mogło wydawać, rozsądne bycie biednym ma więcej plusów niż minusów.
>
Cóż, już Szczepcio i Tońcio o tym wiedzieli ;->