Witam wszystkich.

jakie sa konsekwencje posiadania w fiermie nielegalnego oprogramowania?

i w jaki sposob istnieje mozliwosc zlagodzenia faktu po kontroli?

dzieki z gory

do góry

"Grzegorz Paczynski" <g...@o...mila.edu.pl> wrote in message
news:amstc8$c85$1@news.tpi.pl...
> Witam wszystkich.
> jakie sa konsekwencje posiadania w fiermie nielegalnego oprogramowania?
> i w jaki sposob istnieje mozliwosc zlagodzenia faktu po kontroli?
> dzieki z gory


Jesteś po kontroli czy się spodziewasz ?
Chyba się spodziewasz.

Mozliwośc złagodzenia jest taka: nie mieć nielegalnego oprogramowania,
np. Nie używać choćby Microsoft Office a używać OpenOffice.
Wywalić z komputerów wszystkie nielegalne softy (jak windowsy
są nielegalne to kupić licencje albo przejść na inny system [linux]).

Przeczytać licencje do wszystkich programów jakie masz zainstalowane
(chocby WinZip i tyk podobne małe softy).

Mówiąc krótko - czas przestudiować licencję, zrobic porządek w
papierach, do każdego kompa zrób sobie "teczkę" z licencjami
tak żebyś mógł szybko odnaleźć te do danego kompa.


--
pozdrawiam, fazer www.mixer.one.pl
____________________________________________________
___________________

do góry

> jakie sa konsekwencje posiadania w fiermie nielegalnego oprogramowania?
1. Zarekwirowanie sprzętu (nośników też), więc paraliż pracy.
2. Proces - koszty.
3. Kara finansowa + odszkodowanie (niemałe kwoty)
4. Utrata prestiżu (jeśli kiedykolwiek był).
Szczegóły w ustawie o prawach autorskich i pokrewnych.

> i w jaki sposob istnieje mozliwosc zlagodzenia faktu po kontroli?
Próba układów z firmami, których programy wykryto jako nielegalne. Takie
postępowanie układowe może doprowadzić do tego, że nie będą skarżyć o
odszkodowanie. Wtedy tylko obligatoryjna odpowiedzialność ustawowa.

A najlepiej usunąć nielegalny soft pamiętając, że zwykłe wyinstalowanie często
nie wystarczy. Np. MS Office w zasadzie nie da się wyinstalować bez śladu. Wtedy
jedynie reinstalacja systemu lub odtworzenie z "czystego" backupu.

W kwestiach prawnych mogłem coś pominąć (dawno z tym miałem do czynienia) ale
są tu prawnicy - sprostują.

Pozdrawiam
JarekT

do góry

Witam

Jakie sa szanse na dogadanie się z firmami?
Czy komuś już to się udało?
Oczywiście nie ukrywając wchodzi w to słynny Microsoft :)
Czy posiadanie legalnej części oprogramowania firmy może w jakiś sposób
załagodzić sprawę i ewentualnie doprowadzić do kompromisów?

pozdrawiam


Użytkownik "JarekT" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:amt7vf$3a4$1@news2.tpi.pl...
> > jakie sa konsekwencje posiadania w fiermie nielegalnego oprogramowania?
> 1. Zarekwirowanie sprzętu (nośników też), więc paraliż pracy.
> 2. Proces - koszty.
> 3. Kara finansowa + odszkodowanie (niemałe kwoty)
> 4. Utrata prestiżu (jeśli kiedykolwiek był).
> Szczegóły w ustawie o prawach autorskich i pokrewnych.
>
> > i w jaki sposob istnieje mozliwosc zlagodzenia faktu po kontroli?
> Próba układów z firmami, których programy wykryto jako nielegalne. Takie
> postępowanie układowe może doprowadzić do tego, że nie będą skarżyć o
> odszkodowanie. Wtedy tylko obligatoryjna odpowiedzialność ustawowa.
>
> A najlepiej usunąć nielegalny soft pamiętając, że zwykłe wyinstalowanie
często
> nie wystarczy. Np. MS Office w zasadzie nie da się wyinstalować bez śladu.
Wtedy
> jedynie reinstalacja systemu lub odtworzenie z "czystego" backupu.
>
> W kwestiach prawnych mogłem coś pominąć (dawno z tym miałem do czynienia)
ale
> są tu prawnicy - sprostują.
>
> Pozdrawiam
> JarekT
>
>
>
>
>
>
>
>

do góry

Istnieje soft do usuwania ms offic.. w wersjach 97 i 2000
CEZar
Użytkownik "JarekT" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:amt7vf$3a4$1@news2.tpi.pl...
> > jakie sa konsekwencje posiadania w fiermie nielegalnego oprogramowania?
> 1. Zarekwirowanie sprzętu (nośników też), więc paraliż pracy.
> 2. Proces - koszty.
> 3. Kara finansowa + odszkodowanie (niemałe kwoty)
> 4. Utrata prestiżu (jeśli kiedykolwiek był).
> Szczegóły w ustawie o prawach autorskich i pokrewnych.
>
> > i w jaki sposob istnieje mozliwosc zlagodzenia faktu po kontroli?
> Próba układów z firmami, których programy wykryto jako nielegalne. Takie
> postępowanie układowe może doprowadzić do tego, że nie będą skarżyć o
> odszkodowanie. Wtedy tylko obligatoryjna odpowiedzialność ustawowa.
>
> A najlepiej usunąć nielegalny soft pamiętając, że zwykłe wyinstalowanie
często
> nie wystarczy. Np. MS Office w zasadzie nie da się wyinstalować bez śladu.
Wtedy
> jedynie reinstalacja systemu lub odtworzenie z "czystego" backupu.
>
> W kwestiach prawnych mogłem coś pominąć (dawno z tym miałem do czynienia)
ale
> są tu prawnicy - sprostują.
>
> Pozdrawiam
> JarekT
>
>
>
>
>
>
>
>

do góry

> A najlepiej usunąć nielegalny soft pamiętając, że zwykłe wyinstalowanie
często
> nie wystarczy. Np. MS Office w zasadzie nie da się wyinstalować bez śladu.
Wtedy
> jedynie reinstalacja systemu lub odtworzenie z "czystego" backupu.

Ale jak to odnosi sie do sytuacji kiedy to np. wlasciciel firmy zorientowal
sie ze ma zainstalowanego nielegalnego MS Offica i przeprowadza jego
dezinstalacje (przed kontrola). Przeciez nie uzywa juz nielegalnego softu.
(Jak tylko dowiedzial sie o "ustawie o prawach..." to przeprowadzil
czyszczenie komputera.
Czy w takiej sytuacji rowniez grozi mu kara? Skoro zrobil to co powinien-
usunal wszystkie nielegalne kopie?


Pozdrowienia
Jarek

do góry

> Jakie sa szanse na dogadanie się z firmami?
> Czy komuś już to się udało?
> Oczywiście nie ukrywając wchodzi w to słynny Microsoft :)
> Czy posiadanie legalnej części oprogramowania firmy może w jakiś sposób
> załagodzić sprawę i ewentualnie doprowadzić do kompromisów?

Nie wiem. To już zależy od konkretnej sytuacji. Jeśli np. producent softu widzi,
że proces rozłoży firmę i pochłonie w całości jej aktywa, a on ze swym
roszczeniem będzie musiał (bezskutecznie) ścigać bankruta, to jest to IMHO
otwarta droga do rokowań.
Znam natomiast konkretny przypadek takiego porozumienia (dotyczyło pakietu
finansowo księgowego) - nie było procesu, firma reklamowa zapłaciła producentowi
za użytkowane oprogramowanie (płatność odroczona :))))) ), jakieś odszkodowanie
i wykonała za darmo materiały reklamowe.

Pozdrawiam
JarekT

do góry

> Istnieje soft do usuwania ms offic.. w wersjach 97 i 2000
Bez śladu? Nie wierzę, choć nie wykluczam.
Instalacja nadpisuje część plików systemowych ich nowymi wersjami, kompilowanymi
w trakcie tejże instalacji. Nie są zachowywane kopie oryginałów.
Pliki te pozostają po deinstalacji, gdyż ich nowa zawartość przy braku office'a
jest bez znaczenia. Po ich obecności można stwierdzić, że office był
zainstalowany.
Nie znam natomiast pełnej listy tych plików, więc osobiście polecam reinstall
lub backup.

Pozdrawiam
JarekT

do góry

Dnia pewnego pięknego (Wed, 25 Sep 2002 20:29:47 +0200), "[ fazer is
now websafe ]" <n...@a...for.adress.com> był(a) napisał(a):


>Mówiąc krótko - czas przestudiować licencję, zrobic porządek w
>papierach, do każdego kompa zrób sobie "teczkę" z licencjami
>tak żebyś mógł szybko odnaleźć te do danego kompa.


Dodatkowo aby zabezpieczyć właściciela, podpisać umowy z każdym z
pracowników, że odpowiada za stan swojego komputera. Wtedy jak łoś
zainstaluje jakiś warez, to jego za mordę wezmą, a nie pracodawcę.


--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

> Ale jak to odnosi sie do sytuacji kiedy to np. wlasciciel firmy zorientowal
> sie ze ma zainstalowanego nielegalnego MS Offica i przeprowadza jego
> dezinstalacje (przed kontrola). Przeciez nie uzywa juz nielegalnego softu.
Uzywanie to jedno, a posiadanie to drugie. Trzeba się pozbyć z firmy pirackich
instali, obojętne w jakiej są postaci. W domu też bym ich nie trzymał.

> (Jak tylko dowiedzial sie o "ustawie o prawach..." to przeprowadzil
> czyszczenie komputera.
Jak go dobrze wyczyścił, to nic nie znajdą i będzie spokój. A o ustawie to się
dowiedział (powinien) najpóźniej w kwietniu 1994, bo wtedy ona weszła w życie.

> Czy w takiej sytuacji rowniez grozi mu kara? Skoro zrobil to co powinien-
> usunal wszystkie nielegalne kopie?
Jak mówiłem: nie tylko posiadanie zainstalowanych (czyli używanych) nielegałów
jest ścigane. Posiadanie samych instali też. A co będzie jak wyinstalował,
pozbył się wersji instalacyjnych, a przy kontroli znajdą ślady?
Pewnie trochę mniej, można się różnie tłumaczyć, IMO jest szansa, że sprawa
rozejdzie się po kościach. Widziałem taką kontrolę i mogę powiedzieć, że chłopcy
z BSA są dobrze wyszkoleni i doświadczeni, więc nie ma co liczyć, że czegoś nie
znajdą.

W ogóle to działa mniej więcej tak: policja przychodzi z nakazem kontroli
(prokurator lub sąd) i w charakterze ekspertów sprowadza ludzi z BSA (nakaz może
być na ich wniosek). Przystępują do kontroli. Jeśli coś nie tak - wszczyna się
postępowanie, akt oskarżenia do sądu i sprawa karna z mocy ustawy. Roszczenia
odszkodowawcze producent może zgłosić w trakcie tego procesu, lub w osobnym
pozwie cywilnym. BSA zrzesza producentów oprogramowania i działa głównie w
interesie zrzeszonych, ale nie jestem pewien czy tylko.
Jeśli coś pokręciłem, proszę prawników o sprostowanie lub uzupełnienie.

Pozdrawiam
JarekT

do góry