czesc. moi znajomi przezywaja osobista tragedie. ich corka popelnila
samobojstwo.nie bede przytaczala szczegolow - chyba rozumiecie/byala moja
bliska przyajciolka/. jak zwykle w takich przpadkach - hieny - bo czasem tak
trzeba ich nazwac - szczegolnie niektorych dziennikarzy, bo ich mam na
mysli, z tego samobojstwa zrobili sensacje. prawie na 1 stronie lokalnej
gazety.bylo, minelo.malo tego, oprocz informacji dotyczacych samobojstwa
dziewczyny podano informacje, ze w przeszlosci byla ona zamieszana w handel
i rozprowadzanie narkotykow. tak doslownie. ONA nigdy nie miala zadnej
sprawy karnej za narkotyki. nigdy nawet nie byla karana. czy w tej sytuacji
mozna cos zrobic? znajomi moi mowia, ze rodzice zmarlej moga wytoczyc proces
cywilny gazecie za naruszenie dobr osobistych. czy to ma sens? JEJ rodzice
nie sa zamozni, ale nie sadze, zeby chcieli sie w ten sposob wzbogacac.ale z
drugiej strony, czy nie mozna dac nauczki tym niektoreym
hienom/dziennikarzom/, ktrorzy pisza co im slina na jezyk
przyniesie?poradzcie co mozna w tej sprawie zrobic.- zostawic ja? czy tez
walczyc!pomijam fakt, jak bardzo rodzice dziewczyny sa zdegustowani tym
obrzydliwym artykulem.jesli bylaby szansa na wytoczenie procesu - jak
napisac pozew, na jakie art. sie powolac itp. jak ujac, by np. pieniadze w
przypadku wygranej przeznaczyc na cel spoleczny. czy trzeba w takich
sprawach placic wpisowe do sadu?czy mozna byc zwolnionym od takich oplat.
prosze o doradzenie
goska