-
11. Data: 2009-06-20 17:33:09
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>
> Najbardziej zastanawia mnie ten fragment:
> "(...)znalazł juz mp3, trochę anime i np. office'a. Stwierdzono więc,
> że wszystkie komputery w pokoju muszą być zabezpieczone."
> Z relacji wynika, że poza komputerem pirata, zabrano należące do
> teoretycznie niewinnych współlokatorów. Czy to jest zgodne z prawem?
>
> Strzelam, że to może być kwestia tego co jest napisane w nakazie i
> jeśli jest w nim napisane, że wszystko mają zabrać to pewnie zabierają
> wszystko. Z drugiej strony czy wystawienie takiego nakazu nie jest
> jakimś nadużyciem? Bo przesłanek, że "niewinni" współlokatorzy mają
> coś na sumieniu _chyba_ nie było...
Mnie najbardziej zastanawia jak to się ma do zapewnień grupowych prawników, że
za POSIADANIE np. mp3 nie można być pociagniętym do odpowiedzialności, karalne
jest jedynie ROZPOWSZECHNIANIE. Tu o rozpowszechnianiu nic nie było-gliniarz
znalazł pliki i skonfiskował komputer. Ciekawe czy odtwarzacze mp3 też
konfiskują :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2009-06-20 17:40:27
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Leszek <r...@p...nospam.pl>
In article <6...@n...onet.pl>,
p...@p...onet.pl says...>
> > Najbardziej zastanawia mnie ten fragment:
> > "(...)znalazl juz mp3, troche anime i np. office'a. Stwierdzono wiec,
> > ze wszystkie komputery w pokoju musza byc zabezpieczone."
> > Z relacji wynika, ze poza komputerem pirata, zabrano nalezace do
> > teoretycznie niewinnych wspóllokatorów. Czy to jest zgodne z prawem?
> >
> > Strzelam, ze to moze byc kwestia tego co jest napisane w nakazie i
> > jesli jest w nim napisane, ze wszystko maja zabrac to pewnie zabieraja
> > wszystko. Z drugiej strony czy wystawienie takiego nakazu nie jest
> > jakims naduzyciem? Bo przeslanek, ze "niewinni" wspóllokatorzy maja
> > cos na sumieniu _chyba_ nie bylo...
>
> Mnie najbardziej zastanawia jak to sie ma do zapewnien grupowych prawników, ze
> za POSIADANIE np. mp3 nie mozna byc pociagnietym do odpowiedzialnosci, karalne
> jest jedynie ROZPOWSZECHNIANIE. Tu o rozpowszechnianiu nic nie bylo-gliniarz
> znalazl pliki i skonfiskowal komputer. Ciekawe czy odtwarzacze mp3 tez
> konfiskuja :)
Nic nie skonfiskowal tylko zatrzymal rzecz. Teoretycznie powinni dostac
te komputery z powrotem, praktycznie raczej nie.
-
13. Data: 2009-06-20 17:52:47
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Arek <a...@e...net>
Piotrek pisze:
> Mnie najbardziej zastanawia jak to się ma do zapewnień grupowych prawników, że
> za POSIADANIE np. mp3 nie można być pociagniętym do odpowiedzialności, karalne
> jest jedynie ROZPOWSZECHNIANIE. Tu o rozpowszechnianiu nic nie było-gliniarz
> znalazł pliki i skonfiskował komputer. Ciekawe czy odtwarzacze mp3 też
> konfiskują :)
A kto mówi o konfiskacie? Rzeczy zostały zabezpieczone jako dowody w
sprawie, oficjalnie zostaną poddane badaniu przez biegłego na okoliczność.
W praktyce trafią do domów policjantów. Oczywiście bez dysków.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
14. Data: 2009-06-20 17:56:45
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: <j...@g...pl>
Użytkownik "bodzio" <g...@m...com> napisał w wiadomości
news:b1ef5a0e-834b-4bc0-ab18-b5a49d692562@t11g2000vb
c.googlegroups.com...
Ostanio w Gdańsku policja znów przyszła do akademików po komputery
studentów - piratów. Tutaj relacja jednego z nich: http://wklejaj.pl/yvfzx
.>Najbardziej zastanawia mnie ten fragment:
>"(...)znalazł juz mp3, trochę anime i np. office'a. Stwierdzono więc,
>że wszystkie komputery w pokoju muszą być zabezpieczone."
>Z relacji wynika, że poza komputerem pirata, zabrano należące do
>teoretycznie niewinnych współlokatorów. Czy to jest zgodne z prawem?
To kolejny przyklad ,że policja nie zajmuje się tym czym powinna.
jhr
-
15. Data: 2009-06-20 17:57:49
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Arek <a...@e...net>
j...@g...pl pisze:
> To kolejny przyklad ,że policja nie zajmuje się tym czym powinna.
Zastanawia mnie też czy to czasem nie jest teren należący do uczelni,
a jeśli tak to jakim prawem na niego weszli.
Mieli zgodę rektora?
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
16. Data: 2009-06-20 19:09:15
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Arek napisal:
> Zastanawia mnie też czy to czasem nie jest teren należący do uczelni,
> a jeśli tak to jakim prawem na niego weszli.
> Mieli zgodę rektora?
Najpewniej tak. Od dawno sa regula umowy ramowe uczelni
z policja dotyczace interwencji. W niektorych przypadkach
wystarczy powiadomienie ex post. Pamietaj, ze zasadniczo
immunitet dotyczy pogladow politycznych, a nie zwyklej
dilerki narkotykami czy piratami :)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
17. Data: 2009-06-20 20:37:13
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
Jacek_P wrote:
Pamietaj, ze zasadniczo
> immunitet dotyczy pogladow politycznych, a nie zwyklej
> dilerki narkotykami czy piratami :)
Jako osoba, która cokowliek jeszcze pamięta z roku 1981, NZS i powstania
tego zapisu, mogę Ci tylko powiedzieć, że SB też mówiło, że niewinni nie
mają się czego obawiać.
M.
-
18. Data: 2009-06-20 20:40:25
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" napisal:
> Jako osoba, która cokowliek jeszcze pamięta z roku 1981, NZS i powstania
> tego zapisu, mogę Ci tylko powiedzieć, że SB też mówiło, że niewinni nie
> mają się czego obawiać.
Jako osoba, ktora tez pamieta tamten okres, moge Ci powiedziec, ze ten
zapis jest obecnie calkowitym anachronizmem. W praktyce nie ma zadnego znaczenia
a jego trwanie jest czysto symboliczne i kompletnie nieuzasadnione, gdyz
dotyczy wylacznie tzw. szkol akademickich, a jest to atrybut SZKOLY,
a nie STUDENTOW, ktorzy z tego przywileju probuja korzystac.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
19. Data: 2009-06-20 20:57:46
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" napisal:
> To Twoja opinia
Zawsze wyrazam swoje opinie. Cudzych nie cytuje.
> Terenu szkoły, a nie szkoły - to pierwsze. Terenem może być bydynek
> uczelni, akademik czy klub studencki.
Chcialaby dusza do raju. Klub studencki? Niezle ;)
> Ale kto by dzisiaj zwracał uwagę na przestrzeganie prawa, prawda?
A mozesz podac uzasadnienie na trwanie tej regulacji
stawiajacej terytorialnie grupe osob PONAD PRAWEM?
A w szczegolnosci studentow uczelni publicznych akademickich
ponad studentami uczelni nieakademickich, a w szczegolnosci
prywatnych? No? Potrafisz? Bo w przypadku wniesienia skargi
do TK ta regulacja nie ma szans sie uchowac.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
20. Data: 2009-06-20 21:06:01
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
Jacek_P wrote:
> "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" napisal:
>> Jako osoba, która cokowliek jeszcze pamięta z roku 1981, NZS i powstania
>> tego zapisu, mogę Ci tylko powiedzieć, że SB też mówiło, że niewinni nie
>> mają się czego obawiać.
>
> Jako osoba, ktora tez pamieta tamten okres, moge Ci powiedziec, ze ten
> zapis jest obecnie calkowitym anachronizmem.
To Twoja opinia
W praktyce nie ma zadnego znaczenia
> a jego trwanie jest czysto symboliczne i kompletnie nieuzasadnione, gdyz
> dotyczy wylacznie tzw. szkol akademickich, a jest to atrybut SZKOLY,
> a nie STUDENTOW, ktorzy z tego przywileju probuja korzystac.
Terenu szkoły, a nie szkoły - to pierwsze. Terenem może być bydynek
uczelni, akademik czy klub studencki.
Ale kto by dzisiaj zwracał uwagę na przestrzeganie prawa, prawda?
M.