-
1. Data: 2009-06-20 11:55:32
Temat: "naloty" na akademiki
Od: bodzio <g...@m...com>
Ostanio w Gdańsku policja znów przyszła do akademików po komputery
studentów - piratów. Tutaj relacja jednego z nich: http://wklejaj.pl/yvfzx
Najbardziej zastanawia mnie ten fragment:
"(...)znalazł juz mp3, trochę anime i np. office'a. Stwierdzono więc,
że wszystkie komputery w pokoju muszą być zabezpieczone."
Z relacji wynika, że poza komputerem pirata, zabrano należące do
teoretycznie niewinnych współlokatorów. Czy to jest zgodne z prawem?
Strzelam, że to może być kwestia tego co jest napisane w nakazie i
jeśli jest w nim napisane, że wszystko mają zabrać to pewnie zabierają
wszystko. Z drugiej strony czy wystawienie takiego nakazu nie jest
jakimś nadużyciem? Bo przesłanek, że "niewinni" współlokatorzy mają
coś na sumieniu _chyba_ nie było...
No i taka prośba, czy mógłby ktoś dać namiary do opisu (czy
ewentualnei ustawy) jakie właściwe ma prawa taka osoba, której
mieszkanie przeszukują?
-
2. Data: 2009-06-20 12:01:58
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
bodzio <g...@m...com> pisze:
> Ostanio w Gdańsku policja znów przyszła do akademików po komputery
> studentów - piratów. Tutaj relacja jednego z nich: http://wklejaj.pl/yvfzx
>
> Najbardziej zastanawia mnie ten fragment:
> "(...)znalazł juz mp3, trochę anime i np. office'a. Stwierdzono więc,
> że wszystkie komputery w pokoju muszą być zabezpieczone."
> Z relacji wynika, że poza komputerem pirata, zabrano należące do
> teoretycznie niewinnych współlokatorów. Czy to jest zgodne z prawem?
>
> Strzelam, że to może być kwestia tego co jest napisane w nakazie i
> jeśli jest w nim napisane, że wszystko mają zabrać to pewnie zabierają
> wszystko. Z drugiej strony czy wystawienie takiego nakazu nie jest
> jakimś nadużyciem? Bo przesłanek, że "niewinni" współlokatorzy mają
> coś na sumieniu _chyba_ nie było...
>
> No i taka prośba, czy mógłby ktoś dać namiary do opisu (czy
> ewentualnei ustawy) jakie właściwe ma prawa taka osoba, której
> mieszkanie przeszukują?
Mam szczerą nadzieje że któryś z tych studentów zaciągnie policje i
prokuraturę do samego Sztrasburga bo w to że sądy w Polsce dadzą im
popalić tak jak powinny już nie jestem zdolny uwierzyć.
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Czas to pieniądz.
-- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)
-
3. Data: 2009-06-20 12:33:16
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: kuba <j...@g...com>
bodzio pisze:
> No i taka prośba, czy mógłby ktoś dać namiary do opisu (czy
> ewentualnei ustawy) jakie właściwe ma prawa taka osoba, której
> mieszkanie przeszukują?
Rozdział 25 KPK.
pozdrawiam
kuba
-
4. Data: 2009-06-20 13:10:06
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: ml <k...@z...pl>
On 20 Cze, 13:55, bodzio <g...@m...com> wrote:
> Z relacji wynika, że poza komputerem pirata, zabrano należące do
> teoretycznie niewinnych współlokatorów. Czy to jest zgodne z prawem?
Może i zgodne.
Ja bym rozważał inna kwestie, jesli podejrzany i wspołlokatorzy
oswiadczą,
ze wspóldzielili i wzajemnie udostepniali sobie sprzety i nie
pamiętaja które pliki są czyje,
to jak udowodnic komukolwiek wine?
Bez ich przyznania sie byłoby cięzkawo.
-
5. Data: 2009-06-20 13:16:07
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Szymon von Ulezalka <a...@i...pl>
On Jun 20, 2:10 pm, ml <k...@z...pl> wrote:
> On 20 Cze, 13:55, bodzio <g...@m...com> wrote:
>
> > Z relacji wynika, że poza komputerem pirata, zabrano należące do
> > teoretycznie niewinnych współlokatorów. Czy to jest zgodne z prawem?
>
> Może i zgodne.
> Ja bym rozważał inna kwestie, jesli podejrzany i wspołlokatorzy
> oswiadczą,
> ze wspóldzielili i wzajemnie udostepniali sobie sprzety i nie
> pamiętaja które pliki są czyje,
> to jak udowodnic komukolwiek wine?
> Bez ich przyznania sie byłoby cięzkawo.
a na czyim komputerze owe 'nielegalne' pliki bylyby?
-
6. Data: 2009-06-20 13:29:52
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: ml <k...@z...pl>
On 20 Cze, 15:16, Szymon von Ulezalka <a...@i...pl> wrote:
> a na czyim komputerze owe 'nielegalne' pliki bylyby?
a jakie to ma znaczenie?
Gdy ktos wsiądzie do Twojego samochodu i ma w kieszeni narkotyki to
Twoja wina?
-
7. Data: 2009-06-20 14:33:38
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Arek <a...@e...net>
bodzio pisze:
[..]
> No i taka prośba, czy mógłby ktoś dać namiary do opisu (czy
> ewentualnei ustawy) jakie właściwe ma prawa taka osoba, której
> mieszkanie przeszukują?
Masz prawo patrzeć i milczeć.
Nic więcej.
No i cieszyć się, że nie trzymają Cię na podłodze z przyłożoną lufą do
Twojej głowy i Twoich dzieci jak to już mieli co niektórzy.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
8. Data: 2009-06-20 14:52:52
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 20 Cze, 15:29, ml <k...@z...pl> wrote:
> On 20 Cze, 15:16, Szymon von Ulezalka <a...@i...pl> wrote:
>
> > a na czyim komputerze owe 'nielegalne' pliki bylyby?
>
> a jakie to ma znaczenie?
> Gdy ktos wsiądzie do Twojego samochodu i ma w kieszeni narkotyki to
> Twoja wina?
A skad policjancji maja wiedziec ze to nie twoje (zakladajac ze jestes
z nimi w tym samochodzie).
-
9. Data: 2009-06-20 17:11:32
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 20 Cze, 13:55, bodzio <g...@m...com> wrote:
> Ostanio w Gdańsku policja znów przyszła do akademików po komputery
> studentów - piratów. Tutaj relacja jednego z nich:http://wklejaj.pl/yvfzx
Swoja droga - jaka podstawe maja na zabieranie komputerow? Przeciez
wystarcza im nosniki danych...
Pozdrawiam
Rafal
-
10. Data: 2009-06-20 17:15:37
Temat: Re: "naloty" na akademiki
Od: Arek <a...@e...net>
Rafal M pisze:
> Swoja droga - jaka podstawe maja na zabieranie komputerow? Przeciez
> wystarcza im nosniki danych...
Policjanci też mają dzieci, które chcą mieć komputer.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com