Witam!
Na poczatku roku dostalem wezwanie do zaplaty za 2 FV, ktorych nigdy
wczesniej nie widzialem na oczy. FV byly wystawione na podstawie umowy.
Niestety nie odpowiedzialem na to wezwanie w zaden sposob, teraz sad
przyslal mi nakaz zaplaty w postepowaniu upominawczym.
W przypadku pierwszej FV sprawa chyba jest prosta - minely ponad 2 lata
miedzy terminem platnosci za fakture a doreczeniem wezwania. Natomiast na
drugiej fv w miejscu mojego podpisu widnieje napis "wg oswiadczenia" (a nie
upowaznialem tamtej firmy do wystawiania FV bez mojego podpisu)

Nie czepial bym sie, zaplacil te pieniadze .. jednak chodzi mi o cos
innego... zamknalem juz DG i moge sobie tymi fakturami tylek podetrzec, poza
tym firmie z ktora podpiasna mialem umowe, placilem chore pieniadze tylko za
to, ze na ich terenie moglem swiadczyc swoje uslugi - i tak jeszcze robili
mi pod gorke, ale nie mialem wyboru, oni narzucili warunki a ja musialem na
nie przystac.

Teraz pytanie!
Jezeli zloze sprzeciw, nakaz zaplaty straci waznosc, wyznaczona zostanie
rozprawa.
Kto bedzie musial pokryc koszta jezeli sad uzna ze nie musze placic za jedna
z fv, natomiast za druga juz tak ?? (jak juz wspomnialem w przypadku jednej
z FV - okres przedawnienia - KC, art 554)?
Czy moze (fajnie by było) sad odrzuci caly wniosek???

W jaki sposob ta sprawa moze sie skonczyc?

pozdrawiam