eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonaga nastka w sieci, pytanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2005-01-07 10:54:19
    Temat: Re: naga nastka w sieci, pytanie
    Od: "Robcio" <r...@i...pl>


    > Pliki ktore dostal mailem maja jakies nazwy.

    napisz jakie ;)



  • 22. Data: 2005-01-07 11:31:32
    Temat: Re: naga nastka w sieci, pytanie
    Od: lanfaust<x...@y...zz>

    > Użytkownik HaNkA ReDhUnTeR napisał:
    >
    > >
    > > Zakladasz, ze koles filmowal jakąś parkę. A co jesli filmował
    wlasne
    > > dokonania ?
    > >
    > > HaNkA
    >
    > No właśnie tak było, a ona się wstydzi teraz z tym pójść na policję.
    > Czy jak koleś filmował swoje poczynania to już nie jest karalne?
    >

    Mozna by spróbować zakwalifikować to jako przestępstwo z 267 par 2
    k.k. Jeżeli dziewczyna była by w stanie wykazać, że nie wyraziła zgody,
    co w sytauacji, jeżeli ma odpowiednie maile od sprawcy (z informacją,
    ze została nagrana) jest do zrobienia.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 23. Data: 2005-01-07 17:51:14
    Temat: Re: naga nastka w sieci, pytanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "bo" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:crlhfl$99m$3@galaxy.uci.agh.edu.pl...

    > Po pierwsze nalezaloby zapytac Co takiego się stanie jeśli "opublikuje
    film"

    Opublikować o tyle nie może, że popełni przestępstwo. Prawa autorskie
    modeli, to najprostsze, co mi do głowy przychodzi. Po za tym zaryzykował bym
    nawet 212 kk, wywodząc, że co innego przespać się z chłopakiem, a co innego
    pozować do filmów porno. o ile pierwsze nie jest jakoś bardzo negatywnie
    obecnie w społeczeństwie postrzegane, o tyle występowanie w filmie porno już
    tak. Po za tym gość być może wpadł by w art. 202 kk. Sprawcy również groziły
    by spore konsekwencje cywilne związane z naruszeniem dóbr osobistych
    "modelki".

    Tak więc teza o bezkarności publikacji jest moim zdaniem chybiona. Samo
    "straszenie", to w mojej ocenie już groźba karalna. Z tym, że by mieć
    pewność, ze jedynym skutkiem naszego zawiadomienia nie będzie ujawnienie
    faktu, że dziewczyna pozowała (bo jakby takiej sytuacji nie było, to
    przecież by tego na serio nie brała) to należy wyeliminować nieudolne
    usiłowanie. Stad mój wniosek, by przed wszczęciem jakichkolwiek
    poważniejszych kroków upewnić się, że nie jest to głupi żart albo po prostu
    "wypucha".

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1