Myjk napisał(a):
> *gravide* napisać:
>
>> Gdyby był taki wspaniały jak piszesz, to wszyscy
>> by używali. A producenci softu wzieliby pod uwagę
>> tak wspaniały i przyszłościowy segment rynku.
>
> Dokładnie. Zawsze mnie ten fakt zastanawiał.
> Skoro linux jest taki super stabilny i wydajny
> to dlaczego nikt z niego nie korzysta i dlaczego
> ma tak małe wsparcie?

malo uzywany bo wiekszosc producentow gier i programow wybiera narzedzia
windowsa i pod ten system tworzy oprogramowanie.

P.

do góry

<t...@n...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Przemek R."
> <p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
> news:e420gc$412$2@inews.gazeta.pl...
>
> > http://www.idg.pl/news/91294.html
>
> E... to jest zart z okazji prima aprilis :p
>
:)

> > co do cen:
> > http://www.legalnywindows.pl/ 340 zł za system operacyjny to duzo?
>
> Jak juz pisalem- zalezy.

a to niby od czego? na slabsza maszyne mozesz kupic slabszy i starszy system z
drugiej reki legalnie za 'grosze'. Nie przekonuje mnie argument typu
chce mercedesa a skoro stac mnie tylk ona malucha to go ukradne.

P.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Przemysław Rokicki" <p...@g...pl>
napisał w wiadomości news:e425ov$s92$1@inews.gazeta.pl...
> a to niby od czego? na slabsza maszyne mozesz kupic slabszy i starszy
> system z
> drugiej reki legalnie za 'grosze'.
I wlasnie dobrze by bylo aby wielu ludzi wiedzialo gdzie to kupic. Zakup
pierwszego lepszego Windowsa 98 na allegro to zwykle zakup wersji OEM,
ktorych odsprzedawac nie mozna...

Zreszta piractwo to nie kradziez. Glownym zlem kradziezy nie jest to, ze
zlodziej wchodzi w posiadanie czegos, lecz ze wlasciciel cos traci. W
przypadku piractwa nie mozna jednoznacznie udowodnic, ze gdyby Kowalski
Windowsa nie spiracil to by go kupil. Wielce mozliwe, ze uzylby Linuksa...

Uwazam, ze juz w szkolach uczac podstaw podstaw informatyki powinni
zapoznawac z metodami wchodzenia w posiadanie legalnego softu (czyli np. jak
kupic legalnie program z drugiej reki, czym jest freeware, open source, ze
przeciez 350 zl za Windowsa to nie jest tak wiele, ze profesjonalny program
graficzny czy pakiet biurowy z licencja do nauki mozna miec juz za 200-300
zl) a nie jak obslugiwac jakiegos Worda czy innego Excela.

Pozdrawiam,
Talthen

do góry

t...@n...pl napisał(a):
> Użytkownik "Przemysław Rokicki" <p...@g...pl>
> napisał w wiadomości news:e425ov$s92$1@inews.gazeta.pl...
>> a to niby od czego? na slabsza maszyne mozesz kupic slabszy i starszy
>> system z
>> drugiej reki legalnie za 'grosze'.
> I wlasnie dobrze by bylo aby wielu ludzi wiedzialo gdzie to kupic. Zakup
> pierwszego lepszego Windowsa 98 na allegro to zwykle zakup wersji OEM,
> ktorych odsprzedawac nie mozna...
>
> Zreszta piractwo to nie kradziez. Glownym zlem kradziezy nie jest to, ze
> zlodziej wchodzi w posiadanie czegos, lecz ze wlasciciel cos traci.


traci zysk ktory by ial miejsce gdyby osoba ta zamiast krasc zakupila by
program.

W
> przypadku piractwa nie mozna jednoznacznie udowodnic, ze gdyby Kowalski
> Windowsa nie spiracil to by go kupil.

o wlasnie


>Wielce mozliwe, ze uzylby Linuksa...

to neich uzywa, kto mu broni? Co to w goole ma byc, argument za tym by
nie karac bo ktos by i tak nie kupil a uzyl darmowego systemu? prosze cie..


> Uwazam, ze juz w szkolach uczac podstaw podstaw informatyki powinni
> zapoznawac z metodami wchodzenia w posiadanie legalnego softu (czyli np. jak
> kupic legalnie program z drugiej reki, czym jest freeware, open source, ze
> przeciez 350 zl za Windowsa to nie jest tak wiele, ze profesjonalny program
> graficzny czy pakiet biurowy z licencja do nauki mozna miec juz za 200-300
> zl) a nie jak obslugiwac jakiegos Worda czy innego Excela.

ucza osblugi tych programow bo ta ifnroamtyka to bardziej technka pracy
biurowej a tam rzeczywiscie znajomosc programow biurowych sie przydaje.
Nazywanie tego informatyka oczywiscie jest pomylka :) na studiach gdzie
rzezcywiscie masz do czynienia z informatyka zweykle sie pracuje na
linuxach, przynajmniej na UG.

P.

do góry

Dnia Fri, 12 May 2006 13:23:26 +0200, gravide napisał(a):

>> Co do 'zbytniej skomplikowaności'
>> - iście to niemożliwa dla przeciętnego zjadacza chleba rzecz, włozyć
>> płytę z knoppixem do napędu CD... ;)
> Gdyby był taki wspaniały jak piszesz, to wszyscy
> by używali. A producenci softu wzieliby pod uwagę
> tak wspaniały i przyszłościowy segment rynku.
Wzieli, już biorą, i to zarówno typowo komercyjni, jak i giepeelowi
komercyjni. O całym tabunie _producentów_ oprogramowania typu pakiet
biurowy czy przeglądarka nie wspomnę, starczy Twój lapsus "Mac OS nie
bangla na PC." bo bangla, za przyczyną jego producenta zresztą.

BTW gdzie objawiłeś ostrzeżenie o crosspostowaniu, ja nie znalazłem

--
pozdro
poreba

do góry

Użytkownik "Lookasik" <l...@c...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:e3vg6o$kqc$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Johnson ... marnie znam sie na tych wszytskich outlookach i innych

Wiadomosc -zablokuj nadawce w OE. Problem tylko w tym, ze kolo zmienia
nicki, więc trzeba operacje co jakis czas powtarzac:)

HaNkA

do góry

<t...@n...pl> <t...@n...pl> napisali:
> wybieraja starsze modele. Znam przypadki, gdy kupowano komputer, ktory
> kosztowal ponizej 500 zl (lacznie z monitorem). Jakby do tego doliczyc
> legalnego Windowsa to juz roznica bylaby wielka.

A to jest jakis przymus instalowania na nim WindowsXP, albo Vista?
Sa tansze, albo darmowe systemy operacyjne.

do góry

gravide <no_adres@no_spam.pl> napisali:
>
> Gdyby był taki wspaniały jak piszesz, to wszyscy
> by używali. A producenci softu wzieliby pod uwagę
> tak wspaniały i przyszłościowy segment rynku.

Z pewnoscia dorownuje win, jesli go nie przewyzsza. Ale zapominasz, ze
przy wyborze ludzie nie kieruja sie tylko jakoscia. Przyzwyczajenie jest
druga natura czlowieka. Bardzo czesto np. intuicyjnosc systemu jest mylona
z podobienstwem do windows.

do góry

Myjk <m...@n...op.pl> napisali:
> jako serwer jest stabilny i wydajny, ale jako
> stacja graficzna robi się niesamowitym mułem,
> dużo mniej stabilnym niż Windows. Zwłaszcza
> na starszych maszynach.

ROTFL :DDD Dobrze, ze Pixar o tym nie wiedzial:)

P.S.
Porownaj sobie wymagania vistowego aero i np. XGL

do góry

<t...@n...pl> <t...@n...pl> napisali:
> Nie wszyscy, ale jednak sa tacy... moze troche zbytnio uogolnilem.

Wiekszosc. Tylko, ze niktorzy nie zdaja sobie z tego sprawy.

do góry