-
1. Data: 2004-12-02 01:03:19
Temat: mediacja i powiadomienie pokrzywdzonych
Od: "ag" <o...@g...pl>
Historia:
1. rozprawa sądowa, na której sąd proponuje mediację (sprawa o groźby
karalne wszczęta przez prokuraturę (przekazane z policji bez wywiadu
środowiskowego - domyślalmy się że oskarzony nie zaprzeczał faktom zeznanym
przez trzech świadków i dla tego policja zrezygnowała z wywiadu
środowiskowego a nie przez lenistwo... na wniosek pokrzywdzonych); tzn Sąd
się pyta pokrzywdzonych o chęć przeprowadzenia mediacji, my się zgadzamy;
2. mediacja przeprowadzona w budynku sądu w terminie ustawowym (do 30 dni)
przez mediatora wskazanego przez Sąd, zakończona podpisaniem przez strony
(poszkodowanych i oskarżonego)odręcznie sporządzonej w jednym egzemplarzu
umowy cywilnoprawnej (nazewnictwo biorę z rozporządzenia o mediacji
sądowej);
3. rozprawa dnia 25 września o której zostalismy jako pokrzywdzeni
poinformowani pisemnie z zachowaniem terminów z kpk - stawiennictwo
nieobowiązkowe - na pierwszą rozprawę byliśmy wezwani w charakterze świadków
i to było obowiazkowe a pismo o drugiej to była informacja bez żadnych
pouczeń - zresztą zgodnie z informacją otrzymaną od mediatora że nie musimy
się stawiać na rozprawę a decyzję sądu otrzymamy za pośrednictwem poczty; na
tą rozprawę nie stawiliśmy się (nieobowiązkowe stawiennictwo, zaplanowany
wyjazd, informacja od mediatora)
Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy decyzji sądu - czyli mimo umowy
będącej wynikiem mediacji - zawieszenia procesu na okres próby
(wnioskowaliśmy max, czyli 2 lata - umotywowane odpowiednio do tego właśnie
czasu) - nie wiemy czy w ogóle Sąd zawiesił proces czy też adwokat
oskarżonego zadziałał w jakikolwiek sposób aby
odoroczyć/unieważnić/przedłużyć proces/decyzję sądu gdyż do dnia
dzisiejszego, ponad dwa miesiące po rozprawie nie otrzymaliśmy żadnej
informacji dotyczącej sprawy (a Sąd według słów pani mediator miał przesłać
decyzję każdemu z pokrzywdzonych na dwa różne adresy);
I teraz pytanie do zorientowanych - czy Sąd rzeczywiście wysyła takie
zawiadomienia z automatu po rozprawie pomediacyjnej zakończonej ugodą
(podpisaną przez strony umową cywilnoprawną) jak to jest według słów pani
mediator, czy też trzeba się po taki papier zgłosić osobiście/listownie;
czy tez możliwe jest zgłaszanie przez adwokata oskarżonego , po mediacji
(przypominam - podpisana umowa "mediacyjna" przez wszystkie strony)
jakichkolwiek wniosków odraczających do sprawy, o których my jako
pokrzywdzeni nie będziemy informowani;
pozdr.
ag
-
2. Data: 2004-12-02 17:31:35
Temat: Re: mediacja i powiadomienie pokrzywdzonych
Od: "Marek" <p...@i...pl>
Użytkownik "ag"
> I teraz pytanie do zorientowanych - czy Sąd rzeczywiście wysyła takie
> zawiadomienia z automatu po rozprawie pomediacyjnej zakończonej ugodą
> (podpisaną przez strony umową cywilnoprawną) jak to jest według słów pani
> mediator, czy też trzeba się po taki papier zgłosić osobiście/listownie;
> czy tez możliwe jest zgłaszanie przez adwokata oskarżonego , po mediacji
> (przypominam - podpisana umowa "mediacyjna" przez wszystkie strony)
> jakichkolwiek wniosków odraczających do sprawy, o których my jako
> pokrzywdzeni nie będziemy informowani;
> pozdr.
Jeżeli Sąd warunkowo umorzył postępowanie na posiedzeniu to z urzędu doręcza
pokrzywdzonym odpis wyroku.
Jeżeli wydał wyrok skazujący (też z warunkowym zawieszeniem wykonania kary),
czy to na posiedzeniu, czy po przeprowadzeniu rozprawy, pokrzywdzonym nie
doręcza takiego odpisu.
Z listu wynika, że odbyła się rozprawa, więc odpisu wyroku nie będzie
doręczał.
W pewnych sytuacjach sąd doręcza odpis prawomocnego wyroku z klauzulą
wykonalności.
Należy tez dodać, że ugoda zawarta przed mediatorem nie jest ugodą sądową.
Pzdr.
Marek