Witam,
niedawno prosilam Was o przyblizenie mi kwestji testamentu-spadku, dzis tak
sie zastanawiam i dochodze do wniosku iz nie wiem wszystkiego, wiec znowu
Was prosze o info.
Zalozmy ze do masy spadkowej wchodzia rzeczy nabyte przez maloznkow przed
zawarciem zwiazku malzenskiego- w chwili smierci jednego z nich drugi
dziedziczy po nim calosc (nie maja dzieci), w chwili smierci obojga - jej
czesc dziedziczy jej rodzina, jego czesc - jego rodzina. Tak ?
A co z rzeczami typu sprzet rtv, agd, osobistymi, pieniedzmi na koncie?
Zalozmy ze tych rzeczy malzenstwo dorobilo sie po slubie; dzieli sie je na
pol i jedna polowe dostaje rodzina meza, druga rodzina zony?
A co jesli jakies z tych rzeczy byly wziete na raty (juz splacone), jednak
na wniosku ratalnym wyraznie jest napisane, kto z malzonkow bral dane dobro.
Czy mozna uznac, ze dana rzecz nie nalezala do wspolnego majatku- bo jedno z
malzonkow ja kupilo i splacilo?
Prosze o zrozumienie laika w tych sprawach;/
Pozdrawiam
Magda

do góry

Magda wrote:
> Zalozmy ze do masy spadkowej wchodzia rzeczy nabyte przez maloznkow przed
> zawarciem zwiazku malzenskiego- w chwili smierci jednego z nich drugi
> dziedziczy po nim calosc (nie maja dzieci),

oraz rodzice i rodzeństwo

> w chwili smierci obojga - jej
> czesc dziedziczy jej rodzina, jego czesc - jego rodzina. Tak ?

równocześnie?

> A co z rzeczami typu sprzet rtv, agd, osobistymi, pieniedzmi na koncie?
> Zalozmy ze tych rzeczy malzenstwo dorobilo sie po slubie; dzieli sie je na
> pol i jedna polowe dostaje rodzina meza, druga rodzina zony?

Majątek wspólny w chwili śmierci małożnka dzieli się na połowę - pół
należne jest drugiemu z racji wspólnoty, pozostała połowa to masa
spadkowa do podziału. "Przedmioty urządzenia domowego", z których
korzystał małżonek lub małżonkowie wspólnie mogą w takiej sytuacji
przypaść wyłącznie małżonkowi ponad udział w spadku (ze szczegółami -
art.939 kc). Jeśli śmierć będzie równoczesna to tak jak piszesz.

> A co jesli jakies z tych rzeczy byly wziete na raty (juz splacone), jednak
> na wniosku ratalnym wyraznie jest napisane, kto z malzonkow bral dane dobro.
> Czy mozna uznac, ze dana rzecz nie nalezala do wspolnego majatku- bo jedno z
> malzonkow ja kupilo i splacilo?

To już zależy od tego, czy między małżonkami była wspólność czy
rozdzielność. Jeśli wspólność, to bez względu na to na kogo były
dokumenty, w pierwszej kolejności uznaje się, że jest to majątek wspólny
(art.33§1 kro), chyba że będzie można wykazać, że z jakiegoś powodu
byłby to majątek odrębny.

KG

do góry