-
101. Data: 2011-05-30 05:48:03
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: "amk" <a...@o...pl>
Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:irv828$sca$...@n...onet.pl...
> Użytkownik amk napisał:
>
> No już nie teoretyzuj... mnożna ująć to w taki sposób, że testy dana osoba
> będzie przechodzić cyklicznie co tydzień przez np kwartał, albo pół roku i
> wtedy taka ewentualność już odpada...
>
Ojej, przez tydzień ten sam test!!!! Albo codziennie inny - to istne pranie
mózgu.
AK
-
102. Data: 2011-05-30 06:18:25
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał
>> Ty nadal nie rozumiesz, że twój argument z listą znanych nazwisk
>> jest
>> nic niewart.
>
> Ale za to Twoja wątpliwość (czy pozbawiać praw wyborczych wszystkich
> czy może tylko tych którzy sobie nie radzą) dobrze rokuje.
>
> Wprawdzie na razie jesteś na etapie ludzi wybitnych. Ale nie da się
> wykluczyć, że w końcu zauważysz iż ten przypadek można rozszerzyć na
> zbiór osób chorych psychicznie.
Nigdy nie twierdziłem, że należy pozbawiać jakichkolwiek praw ludzi
wybitnych, więc całe te twoje listy i wywody są nie na temat.
> A jak zrobisz krok dalej i spojrzysz na statystyki i prognozy
> zachorowań, oraz zapoznasz się krótką charakterystyką poszczególnych
> chorób psychicznych to będziesz na zdecydowanie lepszej pozycji do
> dalszej dyskusji.
Już tak sie nie nadymaj. Od mojego ogólnego postulatu do
obowiązującego prawa jest strasznie daleko. W przepisach można i
należałoby uwzględnić wszystkie te detale. Sprawa nie jest prosta, bo
oznacza oddanie sporej władzy w ręce psychiatrów. Jednak z drugiej
jest dla mnie nie do przyjęcia obecny stan, gdy kompletne tumany nie
mające pojęcia o czymkolwiek mają prawo głosu a jego siła jest równa
sile głosu człowieka bystrego.
-
103. Data: 2011-05-30 06:31:39
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "amk" <a...@o...pl> napisał
>
> Nie jestem psychologiem, ale na moją intuicję, jeśli nawet stworzony
> by został *obiektywny* test, to jest jeszcze problem predyspozycji
> osoby w danym dniu wypełniającej taki test . Na przykład, może ktoś
> właśnie powiedział badanemu po drodze na tetsy, że się do niczego
> nie nadaje (chociaż nie musi to być prawda) i sugestia będzie tak
> silna, że test *wypadnie* odpowiednio do Twojej koncepcji.
Czy takie same wątpliwości masz w odniesieniu do egzaminów zdawanych w
toku edukacji? A co z egzaminami przy przyznawaniu rozmaitych
uprawnień zawodowych?
-
104. Data: 2011-05-30 06:40:47
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.05.2011 20:03, amk pisze:
> Czy aby na pewno trzeba być małżeństwem, by płodzić dzieci? A są ludzie
Niestety, jak widać, do tego nawet rozumu nie trzeba.
> pokrzywdzeni takim przepisem. Przypomina to przepis z czasów II wojny
> światowej, gdy rządzili w Europie wiadomo kto....
Cykliści?
-
105. Data: 2011-05-30 06:49:06
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 29.05.2011 08:16, amk pisze:
> Cóż, jestem za, aby ustanowić prawo, by alkoholikom odebrać
> prawo wyborcze i zakazać małżeństw.
W kwestii formalnej: alkoholik to człowiek uzależniony od alkoholu ale
niekoniecznie człowiek pijący alkohol.
> Wszak oni też nie odpowiadają za
> swoje czyny w stanie upojenia alkoholowego. ;- )
Ależ odpowiadają, czasem nawet bardziej (wyższe sankcje za złamanie
prawa "pod wpływem").
-
106. Data: 2011-05-30 07:13:53
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik amk napisał:
>>
> Ojej, przez tydzień ten sam test!!!! Albo codziennie inny - to istne
> pranie mózgu.
Nie powiedziałem/napisałem 'przez tydzień', tylko _co tydzień_, a to
istotna różnica...
I nie musi być to za każdym razem ten sam test, tylko zestaw testów
mający określić przydatność danej osoby i jej możliwości emocjonalne
oraz intelektualne w kwestii współżycia z drugą osobą w związku
małżeńskim i ewentualnego wychowania potomstwa.
Przy okazji dość precyzyjnie zostałby określony stopień w jakim
instytucje opiekuńcze w państwie powinny takiej osobie/małżeństwu pomagać.
Same korzyści.
Jak patrzy się na osoby 'zdrowe' i ich relacje małżeńskie, to chciałoby
się wysunąć postulat badania wszystkich :-))), ale to byłby absurd.
pozdr
Robert G.
-
107. Data: 2011-05-30 07:21:36
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-05-30 08:18, Alek wrote:
>
> Nigdy nie twierdziłem, że należy pozbawiać jakichkolwiek praw ludzi
> wybitnych, więc całe te twoje listy i wywody są nie na temat.
>
Coś się tak uczepił tych ludzi wybitnych?
Mnie przecież chodzi o karygodne używanie stereotypów i szufladkowanie.
> Już tak sie nie nadymaj. Od mojego ogólnego postulatu do obowiązującego
> prawa jest strasznie daleko. W przepisach można i należałoby uwzględnić
> wszystkie te detale. Sprawa nie jest prosta, bo oznacza oddanie sporej
> władzy w ręce psychiatrów. [...]
No to uważaj bo w dzisiejszych czasach to już doprawdy nikomu nie można
ufać.
Click --> http://en.wikipedia.org/wiki/Kay_Redfield_Jamison
Paczpan! "Czubek" z Ph.D. robiący głównie w psychiatrii.
Piotrek
-
108. Data: 2011-05-30 07:27:47
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: medea <x...@p...fm>
W dniu 2011-05-30 00:00, Johnson pisze:
> medea pisze:
>
>>
>> Założę się, że te same osoby, które tak obstają za zakazem małżeństw
>> dla osób chorych psychicznie ze względu na ich ewentualne potomstwo,
>> równocześnie są zdecydowanie przeciwne antykoncepcji u takich osób, a
>> tym bardziej aborcji w sytuacji stwierdzenia uszkodzenia/choroby płodu.
>>
>
> To przegrałaś zakład.
>
>
Nie jesteś sam, pamiętaj. ;)
Ewa
-
109. Data: 2011-05-30 07:56:35
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał
>>
>> Nigdy nie twierdziłem, że należy pozbawiać jakichkolwiek praw ludzi
>> wybitnych, więc całe te twoje listy i wywody są nie na temat.
>
> Coś się tak uczepił tych ludzi wybitnych?
Ja?! Przecież to ty wrzuciłeś linka do tej listy!
> Mnie przecież chodzi o karygodne używanie stereotypów i
> szufladkowanie.
Szufladkowanie nie jest złe. Trzymasz używane skarpety obok chleba?
Chodzisz po poradę lekarską do murarza? Powierzysz opiekę nad swoim
dzieckiem osobie upośledzonej umysłowo?
Ludzi szufladkujemy cały czas. Czym, jeśli nie szufladkowaniem, jest
przyznawanie prawa jazdy, tytułu naukowego, uprawnień zawodowych itd.?
Nabycie określonych uprawnień zwykle wiąże się ze spełnieniem
odpowiednich wymagań i to jest OK. A akurat zawieranie małżeństwa oraz
płodzenie i wychowywanie dzieci dostępne jest praktycznie dla każdego,
mimo że to sprawy najwyższej wagi.
-
110. Data: 2011-05-30 08:04:26
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-05-30 09:56, Alek pisze:
> A akurat zawieranie małżeństwa oraz płodzenie i wychowywanie dzieci
> dostępne jest praktycznie dla każdego, mimo że to sprawy najwyższej wagi.
Niemniej jednak doświadczenie uczy, że najlepiej akurat TE sprawy
regulują się naturalnie, a próby sztucznego kontrolowania kto może mieć
dzieci, z kim, kiedy i ile, zwykle prowadzi do wynaturzenia systemu,
nieszczęść ludzkich i budzi ogólną społeczną odrazę.
Na szczęście i kobiety i mężczyźni starają się dokonywać jak najlepszych
wyborów na swoich partnerów, a że ze statystyki wynika, że zawsze
znajdzie się dwóch głupich, którzy w dodatku mają jeszcze głupsze
dzieci, to nie powód, aby wywracać cały ten działający od tysiącleci
system do góry nogami. Margines zawsze będzie.
--
Liwiusz