On 29 Cze, 15:57, Shinead <S...@S...com> wrote:

> A odpowiadając na Twoje pytanie, taka technika aborcyjna nazywa sie
> Partial birth abortion - aborcja przez częściowe urodzenie. Główną
> zasadę możesz poznać tutaj:http://www.youtube.com/watch?v=A6vnOaq7nWU


W trzecim trymestrze. W polskim prawie zakazane i juz masz odpowiedź.

do góry

SzalonyKapelusznik pisze:
>> A odpowiadając na Twoje pytanie, taka technika aborcyjna nazywa sie
>> Partial birth abortion - aborcja przez częściowe urodzenie. Główną
>> zasadę możesz poznać tutaj:http://www.youtube.com/watch?v=A6vnOaq7nWU
>
>
> W trzecim trymestrze. W polskim prawie zakazane i juz masz odpowiedź.

Zauważ, że o Partial birth abortion napisalam tylko na odpowiadając na
Twoje pytanie czy jest taka technika aborcyjna. Ale postawione przeze
mnie pytanie nie dotyka legalności tej metody i nie chce się na niej w
ogóle koncentrować.
Zadam więc pytanie jeszcze raz. Czy w polskim prawie lekarz bedzie
zagrożony dożywociem jeżeli zakończy nieskuteczną aborcję poza ustrojem
matki lub czy ma obowiązek ratować noworodka, którego nie udało mu się
skutecznie uśmiercić. Patrz odpowiedź lekarzy włoskich, którzy w takiej
sytuacji zdecydowali sie optować za ratowaniem dziecka wbrew woli matki
http://www.lifesitenews.com/ldn/2008/feb/08020601.ht
ml
Dodam, że takie sytuacje nie występują tylko przy Partia birth abortion
ale także przy legalnych metodach aborcyjnych.

do góry

argothiel pisze:
>> Czy jako lekarz można być oskarżonym o morderstwo jeśli płód w czasie
>> przeprowadzania legalnej aborcji urodził się jeszcze żywy i aborcja
>> została skończona poza ustrojem matki?
>
> Nie polecam pytania na grupach dyskusyjnych o kwestie tak kontrowersyjne
> jak aborcja. Nie otrzymasz tutaj jednoznacznej odpowiedzi, a tylko
> wywołasz wielką kłótnię ideologiczną. :)
>
>> Dzięki za info
>
> Pozdrawiam, argothiel

Dzięki za radę. Ale zauważ, że pytanie postawione jest proste, nie
dotyka niczyich poglądów na aborcję. Chcę poruszać się tylko na poziomie
ratio. Wierzę, że zwykli ludzie potrafią jeszcze rozmawiać używając
tylko rozumu, wiedzy i argumentów.

do góry

Shinead napisał(a):

> Czy jako lekarz można być oskarżonym o morderstwo jeśli płód w czasie
> przeprowadzania legalnej aborcji urodził się jeszcze żywy i aborcja
> została skończona poza ustrojem matki?

Sprecyzuj okreslenie "urodzil sie jeszcze zywy".

j.

do góry

Shinead napisał(a):

> The Sunday Times, powołując się na dane CEMACH, napisała że co najmniej
> 50 brytyjskich dzieci rocznie przeżywa aborcję.
> http://www.timesonline.co.uk/tol/news/uk/article5971
36.ece
> Wspomniane jest tam też o dwulatku, który trzykrotnie przeżył próby
> aborcji i w końcu urodził sie żywy w 24 tygodniu.

Tak przypuszczałem, że masz na myśli Wielką Brytanię lub USA. Tam też
powinieneś pytać jak ichniejsze prawodastwo reguluje tę kwestię.

Z dostępnych w necie informacji (nie prawniczych) wynika, że częścią
procedury medycznej jest pozostawienie takiego dziecka aż samo umrze.
Czasem jednak personel nie przestrzega procedury i wtedy dziecko ma
szanse przeżyć np: http://en.wikipedia.org/wiki/Gianna_Jessen

j.

do góry

januszek pisze:
>
>> Czy jako lekarz można być oskarżonym o morderstwo jeśli płód w czasie
>> przeprowadzania legalnej aborcji urodził się jeszcze żywy i aborcja
>> została skończona poza ustrojem matki?
>
> Sprecyzuj okreslenie "urodzil sie jeszcze zywy".
>
> j.
oznacza to sytuację, w której lekarz nieskutecznie przeprowadza zabieg
uśmiercenia płodu wewnątrz łona matki i dziecko mimo wszystko rodzi się
żywe, oddycha, płacze itp
Pierwszy lepszy news znaleziony po polsku:
http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,3970586.html

The Sunday Times, powołując się na dane CEMACH, napisała że co najmniej
50 brytyjskich dzieci rocznie przeżywa aborcję.
http://www.timesonline.co.uk/tol/news/uk/article5971
36.ece
Wspomniane jest tam też o dwulatku, który trzykrotnie przeżył próby
aborcji i w końcu urodził sie żywy w 24 tygodniu.

do góry

januszek pisze:
> Shinead napisał(a):
>
>> The Sunday Times, powołując się na dane CEMACH, napisała że co najmniej
>> 50 brytyjskich dzieci rocznie przeżywa aborcję.
>> http://www.timesonline.co.uk/tol/news/uk/article5971
36.ece
>> Wspomniane jest tam też o dwulatku, który trzykrotnie przeżył próby
>> aborcji i w końcu urodził sie żywy w 24 tygodniu.
>
> Tak przypuszczałem, że masz na myśli Wielką Brytanię lub USA. Tam też
> powinieneś pytać jak ichniejsze prawodastwo reguluje tę kwestię.
>
> Z dostępnych w necie informacji (nie prawniczych) wynika, że częścią
> procedury medycznej jest pozostawienie takiego dziecka aż samo umrze.
> Czasem jednak personel nie przestrzega procedury i wtedy dziecko ma
> szanse przeżyć np: http://en.wikipedia.org/wiki/Gianna_Jessen
>
> j.
>
Mam na myśli prawo polskie, czy lekarze jest zagrożony w Polsce
dożywociem za zakończenie aborcji poza ustrojem matki. Podałam tylko na
szybko wyszukane przykłady ze świata, bo zapytałeś się co znaczy
"urodzić się żywym". Patrząc na dane brytyjskie z 2005 takie sytuacje
powinny się zdarzać tym bardziej w Polsce.
Dla przykładu w USA George Tiller i jego pomocnica Shelley Sella są
zagrożoni dożywociem za taki czyn
http://www.operationrescue.org/?p=977

do góry

Shinead napisał(a):

> Mam na myśli prawo polskie, czy lekarze jest zagrożony w Polsce
> dożywociem za zakończenie aborcji poza ustrojem matki.

Polskie prawo nie różnicuje "poza ustrojem" i "w organiźmie". W Polsce
zabijanie płodów jest przecież zabronione. W pewnych, precyzyjnie
określonych przypadkach, dopuszcza się stosowanie procedury medycznej
"aborcji", która polega na zabiciu płodu właśnie.

j.

do góry

Shinead napisał(a):

> Rozumiem, że według Twojej wiedzy, w Polsce lekarz może zabić noworodka
> albo pozostawić go samemu sobie o ile na płód został wydany "prawomocny
> wyrok" aborcji.

Aborcja to medyczny termin na przerwanie zycia czyli zabicie
płodu/dziecka/noworodka. Więc lekarz przeprowadzając aborcję zabija. Czy
według Twojej wiedzy jest inaczej?

j.

do góry

januszek pisze:

>> Mam na myśli prawo polskie, czy lekarze jest zagrożony w Polsce
>> dożywociem za zakończenie aborcji poza ustrojem matki.
>
> Polskie prawo nie różnicuje "poza ustrojem" i "w organiźmie". W Polsce
> zabijanie płodów jest przecież zabronione. W pewnych, precyzyjnie
> określonych przypadkach, dopuszcza się stosowanie procedury medycznej
> "aborcji", która polega na zabiciu płodu właśnie.
>
> j.

Rozumiem, że według Twojej wiedzy, w Polsce lekarz może zabić noworodka
albo pozostawić go samemu sobie o ile na płód został wydany "prawomocny
wyrok" aborcji.
Z drugiej strony rozpatrywanie problemu zabicia noworodka jest
najczęściej kwalifikowane przez sądy jako zabicie człowieka, czyli czyn
z artykułu 148 kk, za co grozi nawet dożywocie.
Nie wydaje mi się także, aby prawo w państwach, gdzie sądzeni są lekarze
za zabójstwo noworodka, na którym zakończono aborcję poza ustrojem
matki, precyzowało tak jak mówisz pojęcia aborcja pozaustrojowa i
wewnątrzustrojowa, gdyż z mojej wiedzy aborcja z definicji jest
wewnątrzustrojowa (przynajmniej głowa dziecka musi znajdować się jeszcze
w łonie matki - Partial birth abortion)

do góry