-
11. Data: 2006-02-11 01:25:40
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 10 Feb 2006 20:10:53 +0100, Marita napisał(a):
> Pytanie: co zrobic? pozwac? ile to by sie ciagnelo?
Moim zdaniem jednak można coś zrobić.
Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
Art. 4.
1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w
chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia
niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wy- dania towaru domniemywa
się, że istniała ona w chwili wydania.
2. W przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru konsumpcyjnego
domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada podanemu przez
sprzedawcę opisowi lub ma cechy okazanej kupującemu próbki albo wzoru, a
także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu
umowy, chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia
towaru.
Na podstawie powyższego, pkt. 2 można próbować się kłócić, konfrontując ten
samochód z opisem w ogłoszeniu (jeśli np. w ogłoszeniu było bezwypadkowy,
stan idealny, itp). Ale piszesz także, że był wymieniany silnik, skrzynia
biegów i inne części. Można więc IMHO uznać, że ten samochód to tzw.
"składak". Jeśli w ogłoszeniu nie było o tym mowy, to także z tego powodu
można domagać się unieważnienia umowy.
Art. 8.
1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać
doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo
wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wy- miana są niemożliwe lub wymagają
nadmiernych kosztów. (...)
4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy
ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu
w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na
znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny
albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru
konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. (...)
Tu moim zdaniem niezgodność JEST istotna, i to bardzo, więc można odstąpić
od umowy. Należy jednak dokładnie opierać się na tym, co było w ogłoszeniu
i co powiedział sprzedawca podczas kupna.
Pamiętaj jednak o:
Art. 9.
1. Kupujący traci uprawnienia przewidziane w art. 8, jeżeli przed upływem
dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową
nie zawiadomi o tym sprzedawcy (...)
Art. 10.
1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową
jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania
tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru.
Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin
skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.
2. Roszczenia kupującego określone w art. 8 przedawniają się z upływem roku
od stwierdzenia przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego z
umową; przedawnienie nie może się skończyć przed upływem terminu
określonego w ust. 1. W takim samym terminie wygasa uprawnienie do
odstąpienia od umowy. (...)
Dodatkowo, jeśli sprzedawca w ogóle nie informował was o takich
"kwiatkach", to wg mnie można mu jeszcze przyklepać:
Kodeks karny
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
wprowadzenia jej w błąd (...) podlega karze pozbawienia wolności od 6
miesięcy do lat 8.
Jednak ja nie jestem prawnikiem i wolałbym tym postem sprowokować jakąś
rzeczową dyskusję (bo problem jest dla mnie ciekawy) niż zmusić Cię do być
może błędnego działania...
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
12. Data: 2006-02-11 01:35:00
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 10 Feb 2006 20:10:53 +0100, Marita napisał(a):
> Pytanie: co zrobic? pozwac? ile to by sie ciagnelo?
Poprzedni post nie do końca mi się udał =)
Tak więc spróbuję jeszcze raz.
Trzeba skonfrontować ten samochód z opisem w ogłoszeniu (jeśli np. w
ogłoszeniu było bezwypadkowy, stan idealny, itp). Ale piszesz także, że był
wymieniany silnik, skrzynia biegów i inne części. Można więc IMHO uznać, że
ten samochód to tzw. "składak". Jeśli w ogłoszeniu nie było o tym mowy, to
także z tego powodu można domagać się unieważnienia umowy "po dobroci".
Jeśli sprzedawca w ogóle nie informował was o takich "kwiatkach", i będzie
bardzo oponował przed oddaniem pieniędzy, to wg mnie ma tu zastosowanie:
> Kodeks karny
>
> Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
> osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
> wprowadzenia jej w błąd (...) podlega karze pozbawienia wolności od 6
> miesięcy do lat 8.
Trzeba będzie więc złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
A za poprzedni post przepraszam :>
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
13. Data: 2006-02-11 01:39:44
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 11 Feb 2006 02:35:00 +0100, scream napisał(a):
> Jeśli sprzedawca w ogóle nie informował was o takich "kwiatkach", i będzie
> bardzo oponował przed oddaniem pieniędzy, to wg mnie ma tu zastosowanie:
I jeszcze:
Kodeks cywilny
Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy
odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy
odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz
wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma
zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub
naprawiana, chyba że wady są nieistotne.
§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej,
strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według
przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
14. Data: 2006-02-11 01:49:56
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 11.02.2006 scream <n...@p...pl> napisał/a:
> Dnia Fri, 10 Feb 2006 20:10:53 +0100, Marita napisał(a):
>> Pytanie: co zrobic? pozwac? ile to by sie ciagnelo?
> Moim zdaniem jednak można coś zrobić.
> Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
..dotyczy zakupu konsumenckiego, czyli ze kupiono toto od przedsiębiorcy.
Kupiono?
--
Marcin
-
15. Data: 2006-02-11 05:43:52
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: Mieczysław <m...@o...pl>
Dnia Fri, 10 Feb 2006 20:58:45 +0100, Marita napisał(a):
> Poza tym bardzo prosze o porade prawna.
porad prawnych udzielają adwokaci.
A tutaj jest tylko grupa dyskusyjna.
--
Mieczysław
----
Prawda jest blisko, a szukamy jej daleko jak ktoś, kto pośród wody krzyczy
z pragnienia.
-
16. Data: 2006-02-11 10:47:34
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 11 Feb 2006 09:49:56 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
> ..dotyczy zakupu konsumenckiego, czyli ze kupiono toto od przedsiębiorcy.
> Kupiono?
Czy przeczytanie innych postów, zanim wklei się swoją bezsensowną odpowiedź
naprawdę przekracza Twoje możliwości?
Odpowiedziałeś na anulowany post, tak pozatym.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
17. Data: 2006-02-11 10:58:51
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
jendrek_ napisał(a):
> Użytkownik "Marita" napisał w wiadomości
>
>> Pytanie: co zrobic? pozwac? ile to by sie ciagnelo?
>> mialam kiedys wyklad z prawa i facet cos mowil ze jesli sie okaze, ze np.
>> licznik jest cofniety po kupnie to w ciagu trzech lat bodajze mozna oddac
>> taki samochod i nalezy sie pelen zwrot pieniedzy - czy to cos tego typu?
>>
>
> a podpisaliscie w umowie, ze nie macie zastrzezen do stanu technicznego tego
> samochodu???
> jesli tak to chyba mozecie znalezc jedynie kogos komu wcisniecie w ten sam
> sposob ten samochod, lub jezdzic nim nadal.
>
> jesli tego typu klauzli nie ma w umowie to wydaje mi sie ze da sie wywalczyć
> zwrot pieniędzy.
> Druga sprawa, to chyba można to podciagnac pod oszustwo.
> W Kodeksie Cywilnym poszukaj informacji o: "Niezgodności towaru z umową"
> Może da sie pod to podpiac te sprawe.
>
> Prawnikiem nie jestem, wiec nie podam Ci tutaj odpowiednich paragrafów.
286 kk
P.
-
18. Data: 2006-02-11 11:28:44
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 11.02.2006 scream <n...@p...pl> napisał/a:
> Dnia Sat, 11 Feb 2006 09:49:56 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
>> ..dotyczy zakupu konsumenckiego, czyli ze kupiono toto od przedsiębiorcy.
>> Kupiono?
> Czy przeczytanie innych postów, zanim wklei się swoją bezsensowną odpowiedź
> naprawdę przekracza Twoje możliwości?
Palnales glupote i czujesz potrzebe pokrzyczenia dla odwrocenia uwagi.
Mozna zrozumiec choc niekonieczne jest to godne pochwaly. Ale ok, nie ma
co tego rozstrzasac tym bardziej publicznie bo to troche tez wstyd. Wiesz
co, zawrzyjmy umowe - ty nie zmienisz ponownie adresu e-mailowego przez co
ja nie bede ponownie kuszony aby wyprowadzac z bledu twoje potencjalne
ofiary. Ok? Przyjmuję, że się zgodziłeś.
> Odpowiedziałeś na anulowany post, tak pozatym.
Mowisz. Na anulowaniu widze tez sie znasz.
--
Marcin
-
19. Data: 2006-02-11 13:53:16
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marita napisał(a):
> Karoseria jest od modelu benzyny i ktos wsadzil silnik diesla i przerobil
> instalacje. Silnik diesla mial byc w srodku i jest ale kiedys byl benzynowy.
> Zeby wszystko wspolgralo ze soba nalezy rowniez wymienic np. skrzynie
> biegow, wal napedowy i tylni most. Poza tym w samochodzie diesla zawieszenie
> powinno byc wzmocnione i rozni sie od zawieszenia samochodu z silnikiem
> benzynowym. W tym przypadku zostal wymieniony tylko silnik (i moze
> skrzynia).
To mi przypomina Mercedesa z filmu "Zmiennicy"
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
20. Data: 2006-02-11 14:12:09
Temat: Re: kupno samochodu - oszustwo - pomocy:/
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 11 Feb 2006 19:28:44 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
> Palnales glupote i czujesz potrzebe pokrzyczenia dla odwrocenia uwagi.
Tak, palnąłem głupotę i za 5 minut napisałem o tym, że palnąłem i
anulowałem błędnego posta. Jeśli Twój serwer news nie przyjmuje canceli, to
przykro mi.
> Mozna zrozumiec choc niekonieczne jest to godne pochwaly. Ale ok, nie ma
> co tego rozstrzasac tym bardziej publicznie bo to troche tez wstyd. Wiesz
> co, zawrzyjmy umowe - ty nie zmienisz ponownie adresu e-mailowego przez co
> ja nie bede ponownie kuszony aby wyprowadzac z bledu twoje potencjalne
> ofiary. Ok? Przyjmuję, że się zgodziłeś.
Napisałem, że nie jestem prawnikiem. Mylić się jest rzeczą ludzką i nie
czuje z tego powodu żadnego wstydu. Ucze się na błedach. Wysłałem cancela,
napisałem drugiego posta. A adresu nie zmieniam od dawna.
> Mowisz. Na anulowaniu widze tez sie znasz.
Wysłałem cancela.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.