eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kupno samochodu (ciekawe)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2007-12-06 23:07:56
    Temat: kupno samochodu (ciekawe)
    Od: "Tasman" <v...@p...onet.pl>

    Witam serdecznie! Opisuje dosc niecodzienna sytacje ktora mnie spotkala i
    licze na panstwa poradę.

    Na poczatku tego roku zakupilem samochod (stary , sprowadzony z niemiec z 75
    roku). Jednak przy kupnie okazalo się ze sprzedający zabral od wlasciciela
    nie te dokumenty samochodu przez pomylke.
    W zwiaku z tym ze zalezalo mi na ow niespotykanym modelu odebralem samochod
    na lawecie podpisujac ze sprzedajacym umowe kupna sprzedazy w ktorej
    widniala klauzura napisana przeze mnie.

    Strony ustaliły wartość przedmiotu umowy na kwotę: 10000 PLN (słownie:
    dziesięć tysięcy złotych).
    Kwotę w wysokości 7000 pln (słownie: siedem tysięcy złotych) otrzymał
    sprzedający w dniu zakupu.
    Pozostałą cześć w wysokości 3000 PLN (słownie: trzy tysiące złotych)
    sprzedający otrzyma od kupującego w dniu dostarczenia oryginalnych
    dokumentów samochodu (książka pojazdu, dowód wymeldowania) oraz umowę
    kupna-sprzedaży z właścicielem figurującym w dokumentach samochodu.
    Sprzedający zobowiązuje się dostarczyć dokumenty do dnia 22.11.2007 r. W
    przypadku niedotrzymania terminu z kupującego zostaje zniesiony obowiązek
    przekazania pozostałej należności w wysokości 3000 PLN (słownie: trzy
    tysiące złotych) sprzedającemu.

    Czekalem na kontakt od 3 tygodnie. Sprzedajacy odezwal sie 23.11 twierdzac
    ze ma prawdziwe dokumenty. Po umowieniu sie na 29.11 nie zjawil sie z nimi.
    Ostatnie 3 dni probowalem sie skonsultowac ze sprzedajacym- telefon nie
    odpowiadal. Dzis zadzonil sprzedajacy twierdzac ze dokumenty sa do odebrania
    ze on je "dostarczyl" do polski juz 19.11, i ze nie kontaktowal sie ze mna
    gdyz myslal ze ja to zrobie. Teraz rzada pieniadzy 3000 pln straszac mnie
    policja i prokuraturą.

    Ja interpretuje umowe tak , ze sprzedajacy ma obowiazekdostarczenia mi
    dokumentow nawet po terminie ( bo to oczywiste ze musi je miec) jednak bez
    zaplaty za nie 3000pln gdyz to jakby jest "kara" za niedostarczenie ich w
    terminie. Co panstwo o tym sadza? Jak to wyglada w kwestii prawnej? Czy
    mialem prawo kupic w ten sposob samochod nie otrzymujac od razu dokumentow?
    Pozdrawaim
    B.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1