Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:eiks9q$dms$1@inews.gazeta.pl...
>
> "ja" <q...@v...pl> wrote in message
> news:1162734372.671210.313940@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com...
>>Nie jest tez dla mnie zrozumiałe, dlaczego dopiero w lutym u
>>notariusza macie sie spotkac?
>
> Bo różne dziwne ustawy od podatków wspominają co nie co, że jak
> się mieszkanie sprzeda przed 5 latami od momentu zakupu to się
> zapłaci podatek.

A czy aby nie "5 lat od konca roku...". 5 lutego 2007 roku moze go
wcale nie interesowac, moze go interesowac dopiero 1 stycznia 2008
obawiam sie.

marekz

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:eiks9q$dms$1@inews.gazeta.pl...

> Bo różne dziwne ustawy od podatków wspominają co nie co, że jak
> się mieszkanie sprzeda przed 5 latami od momentu zakupu to się
> zapłaci podatek.

A czy aby nie "5 lat od konca roku...". 5 lutego 2007 roku moze go
wcale nie interesowac, moze go interesowac dopiero 1 stycznia 2008
obawiam sie. Warto sie upewnic, choc byc moze chodzi tutaj o jakis
inny przepis niz mam na mysli, bo jesli sprzedajacy kupuje kolejne
mieszkanie, to i tak w efekcie nie zaplacilby tego podatku. Tak
czy inaczej kupujacy moglby to sobie sprawdzic.

marekz

do góry

MarekZ napisał(a):
> A czy aby nie "5 lat od konca roku...". 5 lutego 2007 roku moze go
> wcale nie interesowac, moze go interesowac dopiero 1 stycznia 2008
> obawiam sie. Warto sie upewnic, choc byc moze chodzi tutaj o jakis
> inny przepis niz mam na mysli, bo jesli sprzedajacy kupuje kolejne
> mieszkanie, to i tak w efekcie nie zaplacilby tego podatku. Tak
> czy inaczej kupujacy moglby to sobie sprawdzic.
>
> marekz

A może nie chodzi o podatek, tylko o zwrot bonifikaty na wykup
mieszkania komunalnego? Wówczas fakt kupna kolejnego mieszkania ma
się nijak do obowiązku zwrotu bonifikaty, stanowiącej różnicę
między wycenioną przez rzeczoznawcę wartością rynkową mieszkania
a ceną, którą faktycznie zapłacił.

Pozdrawiam,
Aga

do góry

> sytuacja wyglada nastepujaco. Pan sprzedajacy mieszkanie ( wszystko
> zalatwiane przez biuro nieruchomosci ) proponuje wariant nastepujacy:
>
jeśli kupujesz mieszkanie z asystą pośrednika, to dlaczego tych wszystkich
pytań nie zadasz jemu?
Tak naprawdę to powinno być jego zmartwienie, w końcu bierze za to
pieniądze.

A.

do góry

"MarekZ" <m...@t...irc.pl> wrote in message
news:eilbsj$86m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
> wiadomości news:eiks9q$dms$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Bo różne dziwne ustawy od podatków wspominają co nie co, że jak się
>> mieszkanie sprzeda przed 5 latami od momentu zakupu to się zapłaci
>> podatek.
>
> A czy aby nie "5 lat od konca roku...". 5 lutego 2007 roku moze go wcale
> nie interesowac, moze go interesowac dopiero 1 stycznia 2008
> obawiam sie.


a) 5 lat od końca roku w którym.. - w przypadku darowizn
b) 5 lat od końca roku w którym.. - w przypadku zakupu
b) 5 lat od dnia nabycia :) - w przypadku wykupu mieszkania z zasobów
gminy

do góry

"diabla" <d...@g...pl> wrote in message
news:1162753213.958314.293770@m7g2000cwm.googlegroup
s.com...


>A może nie chodzi o podatek, tylko o zwrot bonifikaty na wykup
>mieszkania komunalnego? Wówczas fakt kupna kolejnego mieszkania ma
>się nijak do obowiązku zwrotu bonifikaty, stanowiącej różnicę
>między wycenioną przez rzeczoznawcę wartością rynkową mieszkania
>a ceną, którą faktycznie zapłacił.

Ale fakt sprzedaży mieszkania już się ma.
Dlatego facet kasę chce już, bo ma jakiś inny interes na oku, a sprzedać
chce dopiero w lutym.

To mniej więcej wygląda tak:
Zapłać mi dziś za limuzynę, a ja ci ją dostarczę za pół roku.
Na drzewo z taką propozycją.

do góry

Użytkownik diabla napisał:

> Autor napisał wyraźnie dlaczego - ponieważ sprzedającemu nie
> minął 5-cio letni okres od wykupu mieszkania. Jeśli sprzeda
> mieszkanie przed upływem owych 5 lat, będzie musiał zapłacić
> swojemu sprzedającemu (zakładam, że jest to gmina) pełną kwotę
> wartości rynkowej mieszkania, a zapewne wykupil je na preferencyjnyhc
> zasadach, więc zrozumiałe jest, że chce tego uniknąć i odczekać
> do upływu tego okresu.

raczej sprawy podatkowe

do góry