> W Twoim przypadku urzędnicy powinni się przegrzebać przez formalności
> w ciągu miesiąca ;-)
>
> Pozdrawiam,
> Henry
Mam taką nadzieję bo chciałbym zacząć remont
pozdrawiam

do góry

On 2006-08-17, Henry (k) <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:
> Dnia Thu, 17 Aug 2006 16:46:10 +0200, m...@g...com napisał(a):
>
>> A po co wyrok eksmisyjny?. Skoro koleś siedzi, to jest jasne że nie
>> mieszka. A chyba niemieszkanie jest jedynym warunkiem do administracyjnego
>> wymeldowania.
>
> W tej procedurze urzędy wymagaja dokumentu potwierdzającego brak prawa do
> lokalu - wyrok eksmisyjny będzie ok.

Tak mnie zaciekawiło, jaki inny dokument (jeśli nie było żadnej
eksmisji, tylko np. skończyła się umowa najmu, czy użyczenia) można
przedstawić w takiej sytuacji? Rozumiem, że można potwierdzić prawo do
lokalu, ale czym potwierdzić jego brak?

Renata

do góry

Użytkownik "kubik" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ec1r09$k8j$1@news.onet.pl...
> ale ja go chciałem wymeldować i rozmawiałem o tym w urzędzie meldunkowym -
> mówią że to tylko on sam może się wymeldować

Nie rozmawiać, tylko złożyć wniosek o wymeldowanie z urzędu z uwagi na fakt, że
nie mieszka od 6 miesięcy.

do góry

Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:77oyy0zpp678$.mp087jrsq5qv.dlg@40tude.net...

> W tej procedurze urzędy wymagaja dokumentu potwierdzającego brak prawa do
> lokalu - wyrok eksmisyjny będzie ok. Ot, po prostu taka procedura.
> Chyba w Dz.U. z 2002r. Nr 236, poz. 1999r. coś o tym było.

A mógł byś przybliżyć, gdzie w tym akcie o tym napisano? Bo na pierwszy rzut oka
Rozporządzenie to w ogóle nie zawiera odniesienia do wymeldowania w drodze
decyzji administracyjnej. Jedyna wzmianka jest w §30 i dotyczy wprowadzania tych
decyzji do systemu informatycznego.

Zresztą nie za bardzo rozumiem, kto niby miał by wydawać dokument potwierdzający
brak prawa do lokalu. Nie wiem czy istnieje taka osoba, która dysponowała by
odpowiednią wiedzą. No bo skąd wiadomo, czy sam zainteresowany nie nosi w
kieszeni umowy najmu? Tak więc, jeśli jakikolwiek urząd wymaga takiego
dokumentu, to moim zdaniem jest to nie tylko bezprawne, ale i nielogiczne.

do góry

> Nie rozmawiać, tylko złożyć wniosek o wymeldowanie z urzędu z uwagi na
> fakt, że nie mieszka od 6 miesięcy.

O ile dzisiaj sklecę jakiś sensowny wniosek to jutro zaniosę do urzędu
pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ec2849$2tk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
> napisał w wiadomości news:77oyy0zpp678$.mp087jrsq5qv.dlg@40tude.net...
>
>> W tej procedurze urzędy wymagaja dokumentu potwierdzającego brak prawa do
>> lokalu - wyrok eksmisyjny będzie ok. Ot, po prostu taka procedura.
>> Chyba w Dz.U. z 2002r. Nr 236, poz. 1999r. coś o tym było.
>
> A mógł byś przybliżyć, gdzie w tym akcie o tym napisano? Bo na pierwszy
> rzut oka Rozporządzenie to w ogóle nie zawiera odniesienia do wymeldowania
> w drodze decyzji administracyjnej. Jedyna wzmianka jest w §30 i dotyczy
> wprowadzania tych decyzji do systemu informatycznego.
>
> Zresztą nie za bardzo rozumiem, kto niby miał by wydawać dokument
> potwierdzający brak prawa do lokalu. Nie wiem czy istnieje taka osoba,
> która dysponowała by odpowiednią wiedzą. No bo skąd wiadomo, czy sam
> zainteresowany nie nosi w kieszeni umowy najmu? Tak więc, jeśli
> jakikolwiek urząd wymaga takiego dokumentu, to moim zdaniem jest to nie
> tylko bezprawne, ale i nielogiczne.
Ta wypowiedz jest bardzo ciekawa - poproszę o jeszcze ;)
Powoli znika moja smutna mina - odczuwam że jednak wymelduję gościa przy
pomocy urzędu
pozdrawiam

do góry

kubik wrote:
> ale ja go chciałem wymeldować i rozmawiałem o tym w urzędzie meldunkowym -
> mówią że to tylko on sam może się wymeldować

Zażądaj odmowy administracyjnego wymeldowania na piśmie.

> Boję się że kryminalista (nie wiedział nikt o jego istnieniu) wróci i np
> narobi szkód bo to alkoholik.

Masz jakiś problem z czytaniem? NIE WPUSZCZAJ GO DO DOMU.

> Nie mam pieniędzy na kupienie jemu mieszkania o identycznym lub większym
> standardzie.

No to nie kupuj, w czym problem?

> W urzędzie powiedziano mi że trzeba pisać jakieś podanie do burmistrza o
> jakieś administracyjne wymeldowanie (nie jestem prawnikiem więc się nie
> znam)

W czym problem? Nie umiesz pisać?

do góry

Henry (k) wrote:

> W tej procedurze urzędy wymagaja dokumentu potwierdzającego brak prawa do
> lokalu

Żaden problem: tytuł własności i oświadczenie właściciela, że żadnej
umowy na wynajem ani użyczenie z danym delikwentem nie zawierał.

do góry

kubik wrote:
> A czy jest 100% pewności że wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie ?
> A jak zbuj się odwoła ?

Od czego? Jak udowodni, że mieszka w tym domu?

Zrozum wreszcie, że meldunek to skutek (przebywania w danym lokalu) a
nie przyczyna.

do góry

kubik wrote:

> Hmmmm łatwo powiedzieć - jestem tym całkowicie rozbity tym. W życiu nie
> pisałem czegoś takiego. Czy ten przykład wniosku :

Najwyższy czas zacząć. To jest mniej skomplikowane od np. umowy
kupna-sprzedaży domu.

A formularze mają w urzędzie.

[ciach]

> Sprawa następna jak długo trwa rozpatrywanie takiego wniosku ?

Różnie. Około miesiąca w prostych przypadkach.

Ale odczep się od tego meldunku - meldunek musisz "uaktualnić" tylko z
przyczyn formalnych (ewidencja ludności).

Poza tym nic on dla ciebie nie zmienia.

do góry