Kasia pisze:

>> SSL, o ile ta strona WWW używa certyfikatu.
>>
> Dla mnie sprawa kradzieży jest jasna, zostały zrobione screeny z wygladu
> jak i kodu strony.
> dodatkowo ten zapis <!-- saved from url= chyba dobitnie świadczy o
> kradzieży z obcej strony ...

Ale ty nie jesteś sąd, a to sąd musisz przekonać, że zeznajesz prawdę, a
nie usiłujesz kogoś wrobić.

Ktoś może np. wejść na twoją stronę, zapisać ją, po czym u siebie tak
zmodyfikować jej źródła tak, żeby ta twoja strona rzekomo nawoływała do
zamachów bombowych.

I co, uważasz, że na podstawie tego powinnaś zostać skazana?

> teraz pytanie.. czy zgłosić sprawę do prokuratury; czy wysyłać pismo do
> własciciela strony z nakazem natychmiastowego usunięcia symulacji
> i jak pożądnie nastraszyć gościa...

Jak ci ludzie piszą - najpierw zabezpiecz dowody.

do góry

Andrzej Lawa pisze:
> Kasia pisze:
>
>>> SSL, o ile ta strona WWW używa certyfikatu.
>>>
>> Dla mnie sprawa kradzieży jest jasna, zostały zrobione screeny z
>> wygladu jak i kodu strony.
>> dodatkowo ten zapis <!-- saved from url= chyba dobitnie świadczy o
>> kradzieży z obcej strony ...
>
> Ale ty nie jesteś sąd, a to sąd musisz przekonać, że zeznajesz prawdę,
> a nie usiłujesz kogoś wrobić.
>
> Ktoś może np. wejść na twoją stronę, zapisać ją, po czym u siebie tak
> zmodyfikować jej źródła tak, żeby ta twoja strona rzekomo nawoływała
> do zamachów bombowych.
>
> I co, uważasz, że na podstawie tego powinnaś zostać skazana?
to chyba nie najlepszy przykład. Tu mamy doczynienia z przywłaszczeniem
wizualizacji bez jakichkolwiek zmian w wyglądzie czy kodzie (z
zachowaniem całej jej struktury) w celu czerpania korzyści majątkowych
przez pokazywanie klientom możliwości przyciemnienia szyb.
>
>> teraz pytanie.. czy zgłosić sprawę do prokuratury; czy wysyłać pismo
>> do własciciela strony z nakazem natychmiastowego usunięcia symulacji
>> i jak pożądnie nastraszyć gościa...
>
> Jak ci ludzie piszą - najpierw zabezpiecz dowody.

do góry

SzalonyKapelusznik pisze:
> On 2 Kwi, 17:47, Kasia <k...@r...net> wrote:
> .
>
>> teraz pytanie.. czy zgłosić sprawę do prokuratury; czy wysyłać pismo do
>> własciciela strony z nakazem natychmiastowego usunięcia symulacji
>> i jak pożądnie nastraszyć gościa...
>>
>> pozd. Kasia
>>
>
> Postraszyc mozna ale w prokuraturze moze sie zapierac ze
> a) nie masz dowodow bo tego w sieci nie mia
>
Strona jest dostępna w sieci, więc jak można sie zapierać ze jej nie ma?
> b) screenami jak i wydrukami mozna manipulowac.
>
można wiedzieć co masz na myśli?
> Jesli masz mozliwosc odzalowania kilku dolarow warto wykupic konto na
> certyfikowanym "saverze" czyli w firmie ktora zajmuje sie
> przechowywaniem danych i poswiadczaniem o ich autorstwie i czasie
> wplyniecia i niech oni zapisza tamta strone. Wtedy bedzie jego slowo
> przeciwko firmie ktora zajmuje sie autoryzacja i jej wiarygonodsc jest
> poswiadczona.
>

do góry

Kasia <k...@r...net> writes:

[...]

> Tu mamy doczynienia z przywłaszczeniem

Raczej użytkowaniem bez licencji. Z tego co piszesz wynika, że
program został uzyskany zgodnie z prawem.

> wizualizacji bez jakichkolwiek zmian w wyglądzie czy kodzie
> (z zachowaniem całej jej struktury) w celu czerpania korzyści
> majątkowych przez pokazywanie klientom możliwości przyciemnienia
> szyb.

Możesz wyegzekwować autorskie prawa majątkowe do programu, o ile je
posiadasz, ew. wyegzekwować prawa wynikające z umowy licencyjnej,
jeśli np. masz wyłączność na użytkowanie programu.

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

Piotr Dembiński pisze:
> Kasia <k...@r...net> writes:
>
> [...]
>
>
>> Tu mamy doczynienia z przywłaszczeniem
>>
>
> Raczej użytkowaniem bez licencji. Z tego co piszesz wynika, że
> program został uzyskany zgodnie z prawem.
>
>
>> wizualizacji bez jakichkolwiek zmian w wyglądzie czy kodzie
>> (z zachowaniem całej jej struktury) w celu czerpania korzyści
>> majątkowych przez pokazywanie klientom możliwości przyciemnienia
>> szyb.
>>
>
> Możesz wyegzekwować autorskie prawa majątkowe do programu, o ile je
> posiadasz, ew. wyegzekwować prawa wynikające z umowy licencyjnej,
> jeśli np. masz wyłączność na użytkowanie programu.
>
>
to nie jest program tylko graficzne przedstawienie symulacji w formie
strony internetowej....

do góry

Kasia pisze:

>> Ale ty nie jesteś sąd, a to sąd musisz przekonać, że zeznajesz prawdę,
>> a nie usiłujesz kogoś wrobić.
>>
>> Ktoś może np. wejść na twoją stronę, zapisać ją, po czym u siebie tak
>> zmodyfikować jej źródła tak, żeby ta twoja strona rzekomo nawoływała
>> do zamachów bombowych.
>>
>> I co, uważasz, że na podstawie tego powinnaś zostać skazana?
> to chyba nie najlepszy przykład. Tu mamy doczynienia z przywłaszczeniem
> wizualizacji bez jakichkolwiek zmian w wyglądzie czy kodzie (z
> zachowaniem całej jej struktury) w celu czerpania korzyści majątkowych
> przez pokazywanie klientom możliwości przyciemnienia szyb.

A jakie ma znaczenie waga sprawy dla oceny wiarygodności dowodu?

Twój wydruk to żaden dowód - to tylko twoje zeznanie poparte twoimi
notatkami. Nic więcej.

do góry

Kasia pisze:

>> Postraszyc mozna ale w prokuraturze moze sie zapierac ze
>> a) nie masz dowodow bo tego w sieci nie mia
>>
> Strona jest dostępna w sieci, więc jak można sie zapierać ze jej nie ma?

TERAZ jest.

Postraszysz, strona zniknie i możesz im skoczyć.

>> b) screenami jak i wydrukami mozna manipulowac.
>>
> można wiedzieć co masz na myśli?

To, że mogłaś np. sobie to wymyślić w celu wyłudzenia pieniędzy.

Jeśli nie będziesz mieć konkretnych, obiektywnych dowodów - tak będzie
argumentować strona przeciwna.

do góry

Andrzej Lawa pisze:
> Kasia pisze:
>
>>> Ale ty nie jesteś sąd, a to sąd musisz przekonać, że zeznajesz
>>> prawdę, a nie usiłujesz kogoś wrobić.
>>>
>>> Ktoś może np. wejść na twoją stronę, zapisać ją, po czym u siebie
>>> tak zmodyfikować jej źródła tak, żeby ta twoja strona rzekomo
>>> nawoływała do zamachów bombowych.
>>>
>>> I co, uważasz, że na podstawie tego powinnaś zostać skazana?
>> to chyba nie najlepszy przykład. Tu mamy doczynienia z
>> przywłaszczeniem wizualizacji bez jakichkolwiek zmian w wyglądzie czy
>> kodzie (z zachowaniem całej jej struktury) w celu czerpania korzyści
>> majątkowych przez pokazywanie klientom możliwości przyciemnienia szyb.
>
> A jakie ma znaczenie waga sprawy dla oceny wiarygodności dowodu?
>
> Twój wydruk to żaden dowód - to tylko twoje zeznanie poparte twoimi
> notatkami. Nic więcej.
Myślę ze najlepiej zabezpieczy dowody policja a konkretnie sekcja do
spraw zwalczania piractwa komputerowego.

do góry

Kasia <k...@r...net> writes:

[...]

> to nie jest program tylko graficzne przedstawienie symulacji
> w formie strony internetowej....

Ale strony internetowe to programy komputerowe :)

do góry

Piotr Dembiński wrote:
>
>> to nie jest program tylko graficzne przedstawienie symulacji
>> w formie strony internetowej....
>
> Ale strony internetowe to programy komputerowe :)

Alez skad! "Strona internetowa" to _moze byc_ cala masa elementow: projekt
graficzny wyrazony w html/flashu, program komputerowy (np. w asp, php,
javie czy czymkolwiek), baza danych. Kazdy z nich podlega ochronie przez
p.a. ale kazdy na odrobine innych zasadach. Z tego co Kasia pisze mozna
wnioskowac, ze to jest kawalek statycznej strony + grafa, wiec ani skrawka
programu (algorytmu) tam nie ma.

Kasiu, IMHO najprosciej jest na poczatek wyslac do nich pismo z informacja,
ze uzywaja twojej wizualizacji bez zezwolenia wlasciciela praw autorskich,
co stanowi naruszenie art. 17 i art. 2 pkt 2. ustawy o p.a. i p.p. i w
zwiazku z tym zadasz zaprzestania publikacji opracowania (lub kupienia
sobie wlasej wizualiacji od ciebie?). Podaj termin kiedy maja to zdjac ze
strony a jak sie nie wywiaza, to zgloszenie na policje i modlic sie zeby
cos z tym zrobili. Pewnie ulatwisz prace zagubionym w gaszczu internetu
funcjonariuszom (nikogo nie obrazam, pisze z wlasnego doswiadzenia) podajac
informacje o wlascicielu domeny i podpowiedzia, ze trzeba koniecznie zgrac
kopie strony (jak ja zrobi policja to juz chyba jest wiarygodny dowod?)

--
pozdro,
ioo.

do góry