-
1. Data: 2005-11-05 11:30:30
Temat: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: BartekK <s...@d...org>
Witam
Ojciec chcial przepisac na mnie czesc mieszkania/domu. Poszedl do
znajomego notariusza (niby jego dobrego znajomego skadstam). Spytal sie
"zalatwilbys mi takie przepisanie?" - "ok, musisz miec papier z ksiegi
wieczystej i zrobimy" - "ok, to pojde po ten papier" . Zadnej rozmowy o
kosztach nie bylo.
Ojciec poszedl, wyciag z ksiag wieczystych zalatwil (jakiestam znaczki
skarbowe oplacil oczywiscie), poszlismy razem do notariusza - a
notariusz spiewa kwote 1400zl za swoja usluge + 6000zl podatku + costam.
Tyle kasy nie mamy, wiec rezygnujemy z calej operacji (mogl wczesniej
powiedziec ile to kosztuje, ojciec mogl sie spytac..)
Jego usluga polega na podpisaniu papierka na ktorym jest wyszczegulniony
lokal, kto komu i kiedy i to wszystko - 1400zl (netto!). Ale poniewaz on
ten papierek juz ma napisany (gotowy formularz, do ktorego wpisal
dlugopisem nasze nazwiska i imiona) - to niezaleznie czy rezygnujemy z
przepisania, czy nie - swego wynagrodzenia sie domaga. Ojciec unosi sie
duma i chce zaplacic swa 3-miesieczna rente, a ja mam watpliwosci.
Jak to jest? w sklepie buty moge kupic, albo przy kasie zrezygnowac jak
mi $ zabraknie, odlozyc na swoje miejsce i sprawy niema. Do dentysty
moge pojsc i spytac sie czy wyrwie mi zeba - "ok, przyjdz pan w srode to
wyrwiemy" a ze strachu moge zrezygnowac i nie wyrywac i chyba nikt mi
nie kaze placic ? A jak jest z notariuszem? Jesli jest inaczej, to
dlaczego?
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
2. Data: 2005-11-05 12:58:50
Temat: Re: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: Johnson <j...@n...pl>
BartekK napisał(a):
> Ojciec chcial przepisac na mnie czesc mieszkania/domu. Poszedl do
> znajomego notariusza (niby jego dobrego znajomego skadstam). Spytal sie
> "zalatwilbys mi takie przepisanie?" - "ok, musisz miec papier z ksiegi
> wieczystej i zrobimy" - "ok, to pojde po ten papier" . Zadnej rozmowy o
> kosztach nie bylo.
> Ojciec poszedl, wyciag z ksiag wieczystych zalatwil (jakiestam znaczki
> skarbowe oplacil oczywiscie), poszlismy razem do notariusza - a
> notariusz spiewa kwote 1400zl za swoja usluge + 6000zl podatku + costam.
> Tyle kasy nie mamy, wiec rezygnujemy z calej operacji (mogl wczesniej
> powiedziec ile to kosztuje, ojciec mogl sie spytac..)
> Jego usluga polega na podpisaniu papierka na ktorym jest wyszczegulniony
> lokal, kto komu i kiedy i to wszystko - 1400zl (netto!). Ale poniewaz on
> ten papierek juz ma napisany (gotowy formularz, do ktorego wpisal
> dlugopisem nasze nazwiska i imiona) - to niezaleznie czy rezygnujemy z
> przepisania, czy nie - swego wynagrodzenia sie domaga. Ojciec unosi sie
> duma i chce zaplacic swa 3-miesieczna rente, a ja mam watpliwosci.
>
Raczej nie płacić, chyba że treść umowy między ojcem a notariuszem była
inna.
> Jak to jest? w sklepie buty moge kupic, albo przy kasie zrezygnowac jak
> mi $ zabraknie, odlozyc na swoje miejsce i sprawy niema. Do dentysty
> moge pojsc i spytac sie czy wyrwie mi zeba - "ok, przyjdz pan w srode to
> wyrwiemy" a ze strachu moge zrezygnowac i nie wyrywac i chyba nikt mi
> nie kaze placic ? A jak jest z notariuszem? Jesli jest inaczej, to
> dlaczego?
>
Tak samo.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
3. Data: 2005-11-05 13:28:15
Temat: Re: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
BartekK wrote:
> Jak to jest? w sklepie buty moge kupic, albo przy kasie zrezygnowac jak
> mi $ zabraknie, odlozyc na swoje miejsce i sprawy niema. Do dentysty
> moge pojsc i spytac sie czy wyrwie mi zeba - "ok, przyjdz pan w srode to
> wyrwiemy" a ze strachu moge zrezygnowac i nie wyrywac i chyba nikt mi
> nie kaze placic ? A jak jest z notariuszem? Jesli jest inaczej, to
> dlaczego?
To nie moja specjalizacja, ale pytanie brzmi - skoro nie doszło do
zawarcia umowy, to na jakiej podstawie opłaty notarialne?
Szczególnie, że notariuszowi nie płaci się przecież za kaligrafowanie na
druczku, tylko za wzięcie na siebie odpowiedzialności...
A z opisu wynika, że on nawet nie miał danych lokalu, skoro Twój ojciec
dopiero je przyniósł.
--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
http://doradcy-prawni.pl
-
4. Data: 2005-11-05 13:48:58
Temat: Re: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w
wiadomości news:dkic2s$o20$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Szczególnie, że notariuszowi nie płaci się przecież za kaligrafowanie na
> druczku, tylko za wzięcie na siebie odpowiedzialności...
Żartujesz czy naprawdę znasz jakiś przypadek żeby notariusz faktycznie za
coś odpowiedział?
-
5. Data: 2005-11-05 13:59:37
Temat: Re: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Alek napisał(a):
> Żartujesz czy naprawdę znasz jakiś przypadek żeby notariusz faktycznie za
> coś odpowiedział?
>
Odpowiada, odpowiada. Są procesy cywilne skuteczne przeciwko notariuszom.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
6. Data: 2005-11-06 10:48:30
Temat: Re: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: " 666" <j...@i...pl>
Notariuszowi nie płacić przynajmniej na razie, bo od marca będą ZNACZNIE niższe
opłaty hipoteczne (to m.in. ta pozostała
kwota), czekajcie z terminem na wejscie w zycie nowych przepisów.
JaC
> Ojciec poszedl, wyciag z ksiag wieczystych zalatwil (jakiestam znaczki skarbowe
oplacil oczywiscie), poszlismy razem
do notariusza - a notariusz spiewa kwote 1400zl za swoja usluge + 6000zl podatku +
costam.
-
7. Data: 2005-11-06 20:21:54
Temat: Re: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Sat, 05 Nov 2005 14:59:37 +0100, Johnson napisał(a):
>> Żartujesz czy naprawdę znasz jakiś przypadek żeby notariusz faktycznie za
>> coś odpowiedział?
> Odpowiada, odpowiada. Są procesy cywilne skuteczne przeciwko notariuszom.
Jakieś linki?
Ale nie te, z Krakowa i Poznania bodajże, gdzie notariusze *uczestniczyli*
w przekrętach na "testament martwej łapki" przy przejmowaniu kamienic
--
pozdro
poreba
-
8. Data: 2005-11-07 21:40:44
Temat: Re: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: Johnson <j...@n...pl>
poreba napisał(a):
>
> Jakieś linki?
Nie wszystko publikują w internecie. To nie jedyna rzeczywistość.
Zresztą tak czy inaczej prawo przewiduje odpowiedzialność cywilną
notariusza.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
9. Data: 2005-11-08 13:18:39
Temat: Re: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Mon, 07 Nov 2005 22:40:44 +0100, Johnson napisał(a):
>> Jakieś linki?
> Nie wszystko publikują w internecie.
A wgazetach?
> To nie jedyna rzeczywistość.
> Zresztą tak czy inaczej prawo przewiduje odpowiedzialność cywilną
> notariusza.
Ale my nie o tym. My o realiach.
--
pozdro
poreba
-
10. Data: 2005-11-08 14:38:11
Temat: Re: koszty notariusza - trzeba zaplacic za niewykonana usluge?
Od: Johnson <j...@n...pl>
poreba napisał(a):
>>To nie jedyna rzeczywistość.
>>Zresztą tak czy inaczej prawo przewiduje odpowiedzialność cywilną
>>notariusza.
>
> Ale my nie o tym. My o realiach.
>
Ja też. Jeśli wina notariusza w powstałej szkodzie jest, proces jest
wygrany. Nie pisze o urojonej szkodzie i urojonej winie.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."