Witam,

O konsekwencjach dla pracodawcy, znaleźć można dużo - jednak o
korzyściach dla pracownika, gdy kontrola PIP wykryje nieprawidłowości,
już nie bardzo. Czy są w ogóle jakieś?

Załóżmy, że Pan Kowalski pracuje na umowę "o dzieło". Piszę w
czudzysłowiu, gdyż umowa ewidentnie ma charakter umowy o pracę, bo Pan
Kowalski pracuje w biurze pracodawcy, ma ustalone godziny pracy,
pracuje na sprzęcie pracodawcy i pod jego nadzorem.

Pan Kowalski zgłasza się do PIP i informuje o warunkach w jakich
pracuje, PIP wszczyna kontrolę i orzeka nielegalność zatrudnienia Pana
Kowalskiego.

I teraz - jakie korzyści z tego będzie miał Pan Kowalski? Czy Panu
Kowalskiemu przysługuje:
- wyrównanie do minimalnej kwoty wynagrodzenia za cały czas przez
który pracował na umowę o dzieło?
- opłacenie przez pracodawcę zaległych składek ZUS za okres, za który
winna być podpisana umowa o pracę?
- nakaz dla pracodawcy, że ma zatrudnić Pana Kowalskiego na umowę o
pracę po kontroli?
- zakaz dla pracodawcy zwalniania Kowalskiego przez zadany okres po
kontroli?
- inne korzyści?

Jeśli, któreś z korzyści przysługują Panu Kowalskiemu, to w jaki
sposób są mu one "przyznawane"? Od razu na mocy nakazu PIP? Na mocy
decyzji sądu (po zgłoszeniu przestępstwa przez PIP)?

Pozdrawiam,
Janusz

do góry

Dnia 2010-12-26 02:40, Użytkownik jnn napisał:

> Pan Kowalski zgłasza się do PIP i informuje o warunkach w jakich
> pracuje, PIP wszczyna kontrolę i orzeka nielegalność zatrudnienia Pana
> Kowalskiego.

> Jeśli, któreś z korzyści przysługują Panu Kowalskiemu, to w jaki
> sposób są mu one "przyznawane"? Od razu na mocy nakazu PIP? Na mocy
> decyzji sądu (po zgłoszeniu przestępstwa przez PIP)?

Jeśli pracodawca dowie się skąd było zgłoszenie to Panu Kowalskiemu
będą przysługiwały następujące korzyści:
- zarejestrowanie się jako bezrobotny
- poszukiwanie lepiej płatnej pracy

P praktyka wykazuje że się dowiadują. :-)


Pozdrawiam

do góry

jnn wrote:

> - nakaz dla pracodawcy, że ma zatrudnić Pana Kowalskiego na umowę o
> pracę po kontroli?
> - zakaz dla pracodawcy zwalniania Kowalskiego przez zadany okres po
> kontroli?

Jeszcze tego by brakowało! Ten Kowalski to jakiś niepełnosprytny umysłowo,
że podpisuje umowę, która mu nieodpowiada,a potem skarży się mamusi, zamiast
podziękować za współpracę na takich warunkach?
J.

do góry

Witam

krys napisał(a) :
> jnn wrote:
>
>> - nakaz dla pracodawcy, że ma zatrudnić Pana Kowalskiego na umowę o
>> pracę po kontroli?
>> - zakaz dla pracodawcy zwalniania Kowalskiego przez zadany okres po
>> kontroli?
>
> Jeszcze tego by brakowało! Ten Kowalski to jakiś niepełnosprytny umysłowo,
> że podpisuje umowę, która mu nieodpowiada,a potem skarży się mamusi, zamiast
> podziękować za współpracę na takich warunkach?

Kowalski jest jak najbardziej sprawny umysłowo. O ile w momencie
podejmowania współpracy i początkowym okresie jej trwania wszystko
było w jak najlepszym porządku, to po jakimś czasie może się okazać,
że ten "pracodawca" jest skończonym draniem i robi wszystko, żeby
wycyckać Kowalskiego. Ten ostatni może się bronić tylko kontratakiem.
Pracodawca Al Capone też nie był gangsterem. To oszczerstwo. On
tylko nie płacił podatków.

Są różne sytuacje w życiu. Więc nie osądzałbym za szybko pana K.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

do góry

Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:if7m3c$gog$1@news.onet.pl...
> Kowalski jest jak najbardziej sprawny umysłowo. O ile w momencie
> podejmowania współpracy i początkowym okresie jej trwania wszystko
> było w jak najlepszym porządku,

Nie słyszałem o przypadku, aby umowa zlecenie stawała się po jakimś czasie
"etatem".
Wszystkie przypadki o jakich słyszałem polegały na świadomym podpisywaniu umowy
zlecenia, pomimo wiedzy, że będzie się robiło na "etacie".



> to po jakimś czasie może się okazać,
> że ten "pracodawca" jest skończonym draniem i robi wszystko, żeby
> wycyckać Kowalskiego.

O tym, czy umowa zlecenie jest umowa zleceniem a nie "etatem" decyduje sposób
wykonywania pracy a nie ewentualne przyszłe oszukiwanie którejś ze stron tej
umowy.



> Są różne sytuacje w życiu. Więc nie osądzałbym za szybko pana K.

Daj przykład sytuacji, która uzasadnia złamanie prawa.



--
andrzej

Renowacja schodów www.nowe-schody.prv.pl

do góry

Zbynek Ltd. wrote:

> Witam
>
> krys napisał(a) :
>> jnn wrote:
>>
>>> - nakaz dla pracodawcy, że ma zatrudnić Pana Kowalskiego na umowę o
>>> pracę po kontroli?
>>> - zakaz dla pracodawcy zwalniania Kowalskiego przez zadany okres po
>>> kontroli?
>>
>> Jeszcze tego by brakowało! Ten Kowalski to jakiś niepełnosprytny
>> umysłowo, że podpisuje umowę, która mu nieodpowiada,a potem skarży się
>> mamusi, zamiast podziękować za współpracę na takich warunkach?
>
> Kowalski jest jak najbardziej sprawny umysłowo. O ile w momencie
> podejmowania współpracy i początkowym okresie jej trwania wszystko
> było w jak najlepszym porządku, to po jakimś czasie może się okazać,
> że ten "pracodawca" jest skończonym draniem i robi wszystko, żeby
> wycyckać Kowalskiego.

W takim razie powinien mieć świadomość, że praktycznie rzecz biorąc nie jest
własnością pracodawcy, i jak mu się nie podoba, to zawsze może cwaniakowi
pokazać, gdzie ma jego umowę.
J.

do góry

Użytkownik "jnn" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:f2114234-4eb7-4510-b4af-652913160253@p1g2000yqm
.googlegroups.com...

O konsekwencjach dla pracodawcy, znaleźć można dużo - jednak o
korzyściach dla pracownika, gdy kontrola PIP wykryje nieprawidłowości,
już nie bardzo.
Można, można, wystarczy się postarać.

> Czy są w ogóle jakieś?
Są.
Najpierw poczytaj sobie o uprawnieniach PIPy:
http://www.bip.pip.gov.pl/pl/bip/uprawnienia_urzedu
http://www.pip.gov.pl/html/pl/doc/prog2008.pdf
Potem Kodeks Pracy, w szczególności Dział 1 Rozdział IIb i początek Działu
2.

--
Jotte

do góry

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:if716a$r1j$1@node1.news.atman.pl...
> Dnia 2010-12-26 02:40, Użytkownik jnn napisał:
>
>> Pan Kowalski zgłasza się do PIP i informuje o warunkach w jakich
>> pracuje, PIP wszczyna kontrolę i orzeka nielegalność zatrudnienia Pana
>> Kowalskiego.
>
>> Jeśli, któreś z korzyści przysługują Panu Kowalskiemu, to w jaki
>> sposób są mu one "przyznawane"? Od razu na mocy nakazu PIP? Na mocy
>> decyzji sądu (po zgłoszeniu przestępstwa przez PIP)?
>
> Jeśli pracodawca dowie się skąd było zgłoszenie to Panu Kowalskiemu
> będą przysługiwały następujące korzyści:
> - zarejestrowanie się jako bezrobotny
> - poszukiwanie lepiej płatnej pracy
>
> P praktyka wykazuje że się dowiadują. :-)
>
Prawda.
Ale bywają ciekawostki:
Korporacja w dużym biurowcu w Wa-wie wynajmuje biura.
PiP przyszedł i sprawdził pracownikom karty/wejściówki do biurowca (ktoś
podpowiedział).
Oczywiście karty czasu były na 8godz. podpisane.
Firma ma do zapłaty nadgodzin tylko jednej osobie i to nie nadgorliwej za 2 lata 50
000zł. Nie licząc kary.

do góry

W dniu 2010-12-27 14:01, Arturro pisze:


> Ale bywają ciekawostki:
> Korporacja w dużym biurowcu w Wa-wie wynajmuje biura.
> PiP przyszedł i sprawdził pracownikom karty/wejściówki do biurowca (ktoś
podpowiedział).
> Oczywiście karty czasu były na 8godz. podpisane.
> Firma ma do zapłaty nadgodzin tylko jednej osobie i to nie nadgorliwej za 2 lata 50
000zł. Nie licząc kary.

A coś bliżej-jaśniej możesz napisać? Skąd te nadgodziny?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 27.12.2010 14:04, Liwiusz pisze:

>> Ale bywają ciekawostki:
>> Korporacja w dużym biurowcu w Wa-wie wynajmuje biura.
>> PiP przyszedł i sprawdził pracownikom karty/wejściówki do biurowca
>> (ktoś podpowiedział).
>> Oczywiście karty czasu były na 8godz. podpisane.
>> Firma ma do zapłaty nadgodzin tylko jednej osobie i to nie nadgorliwej
>> za 2 lata 50 000zł. Nie licząc kary.
>
> A coś bliżej-jaśniej możesz napisać? Skąd te nadgodziny?

Pewnie z automatycznego rejestru wejść/wyjść (np. jakieś zamki sterowane
kartami identyfikacyjnymi).

do góry