-
1. Data: 2003-10-18 11:41:43
Temat: konfiskacja fajki wodnej
Od: "hehe" <e...@d...asd>
kilka dni temu kumpel mial urodziny. zlozylismy sie wraz z przyjaciolmi na
mala fajke wodna. poszlismu do pub'u ja wyprobowac (na tytoniu oczywiscie) i
po 10 minutach pojawil sie mily pan, ktory powiedzial, ze musza sprawdzic
czy nie palimy marihuany... po jakims czasie poszlismy ja odebrac i
dowiedzielsmy sie, ze dostaniemy przy wyjsciu- ok. przy wyjsciu zaczeli
krecic, ze nam nie dadza. po malej klotni powiedzieli, ze mamy przyjechac
nastepnego dnia.
jako, ze nikt nie mogl jechac nastepnego dnia na drugi koniec miasta, fajki
na razie nie odzyskalismy.
czy obsluga pub'u miala prawo skonfiskowac fajke wodna? co na przyszlasc
mozna zrobic w takiej sytuacji? czy mam jeszcze jakas realna szanse odzyskac
zgube?
--
----------------
pozdr. Wojtek
-
2. Data: 2003-10-18 15:21:34
Temat: Re: konfiskacja fajki wodnej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Skonfiskować, czyli po ludzku zatrzymać, to przedmiot jakiś może Policja.
A i to musi sporządzić na tę okoliczność protokół i wydać pokwitowanie. Ja
bym sprawę postawił z nimi jasno, albo zwracają natychmiast, albo idziecie
na Policję. W najlepszym razie przywłaszczenie.
-
3. Data: 2003-10-18 15:59:11
Temat: Re: konfiskacja fajki wodnej
Od: "NoMAD" <l...@o...pl>
Użytkownik "hehe" <e...@d...asd> napisał w wiadomości
news:bmr901$36b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> kilka dni temu kumpel mial urodziny. zlozylismy sie wraz z przyjaciolmi na
> mala fajke wodna. poszlismu do pub'u ja wyprobowac (na tytoniu oczywiscie)
i
> po 10 minutach pojawil sie mily pan, ktory powiedzial, ze musza sprawdzic
> czy nie palimy marihuany... po jakims czasie poszlismy ja odebrac i
> dowiedzielsmy sie, ze dostaniemy przy wyjsciu- ok. przy wyjsciu zaczeli
> krecic, ze nam nie dadza. po malej klotni powiedzieli, ze mamy przyjechac
> nastepnego dnia.
Jesli faktycznie paliliscie tyton to trzeba bylo powiedziec
ze jak chca to niech wezwa policje. Nie moga wam zabrac
niczego bez waszej zgody.
-
4. Data: 2003-10-19 11:02:01
Temat: Re: konfiskacja fajki wodnej
Od: "hehe" <a...@q...sa>
> Nie moga wam zabrac
> niczego bez waszej zgody.
dzieki, fajeczke naszczescie juz odzyskalismy, a na przyszlosc bede
pamietal, zeby niczego nikomu nie dawac ;)
--
-----------------
pozdr, Wojtek