W sprawie, o której pisałam dziś w wątku "komornik-bez wiedzy
zainteresowanego?" znajomy przefaksował mi pismo, jakie dostał. W nim firma
windykacyjna, poza tym, że zaprzecza przedawnieniu, to pisze również, że
komornik umorzył postępowanie egzekucyjne w 2000 roku. Czy umorzenie przez
komornika (gdyby rzeczywiście było jakieś postępowanie egzekucyjne... bo
tego znajomy jeszcze nie ustalił) powodowałoby, że przedawnienie wznowiłoby
bieg czy raczej nie ?

pozdrawiam

Monika

do góry

Czy umorzenie przez
> komornika (gdyby rzeczywiście było jakieś postępowanie egzekucyjne... bo
> tego znajomy jeszcze nie ustalił) powodowałoby, że przedawnienie
> wznowiłoby bieg czy raczej nie ?

Umorzenie nie. Ale wniesienie wniosku o oegzekucje (przy zalozeniu ze sie
toczyla) powoduje przerwanie biegu terminu przedawnienia. Po zakonczeniu
postepowania, przedawnienie biegnie na nowo. Ale w tym wypadku i w tym
momencie pozostaloby to bez znaczenia , bo skoro byla egzekucja to musial
byc wyrok . Naleznosci zasadzone wyrokiem przedawniaja sie po 10 latach.
Wiec nawet gdyby egzekucja sie nie toczyla, to przedawnienienie i tak by nie
nastapilo jeszcze.

Dan

do góry

Użytkownik "dan" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d9c7r2$31d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ale w tym wypadku i w tym momencie pozostaloby to bez znaczenia , bo skoro
> byla egzekucja to musial byc wyrok . Naleznosci zasadzone wyrokiem
> przedawniaja sie po 10 latach. Wiec nawet gdyby egzekucja sie nie toczyla,
> to przedawnienienie i tak by nie nastapilo jeszcze.


A czy możliwe jest aby postępowanie sądowe i egzekucja komornicza toczyła
się całkowicie bez wiedzy głównego zainteresowanego ?

pozdr

Monika

do góry

> A czy możliwe jest aby postępowanie sądowe i egzekucja komornicza toczyła
> się całkowicie bez wiedzy głównego zainteresowanego ?

Odpowiadalem na to pytanie w poprzednim watku.

Dan.

do góry

Użytkownik "dan" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d9c854$5da$1@nemesis.news.tpi.pl...
>

> Odpowiadalem na to pytanie w poprzednim watku.

Tak, że nie można wysyłać korespondencji procesowej listami zwykłymi. Ale co
np. jeśli powód podał fałszywy adres pozwanego i awizo wracało z adnotacją
"adresat nieznany". Czy w takiej sytuacji sąd prowadzi postępowanie i wydaje
wyrok bez wiedzy pozwanego?

pozdrawiam

Monika

do góry

> "adresat nieznany". Czy w takiej sytuacji sąd prowadzi postępowanie i
> wydaje wyrok bez wiedzy pozwanego?
>

Wtedy powod ma wskazac wlasciwy adres sadowi albo wykazac informacja z
centralnego biura adresowego, ze nie mozna ustalic miejsca zamieszkania
pozwanego. Jesli to wykaze, ustanawia sie kuratora dla nieznanego z miejsca
pobytu i to kurator reprezentuje interesy pozwanego w procesie. Wtedy wyrok
moze zapasc bez wiedzy samego pozwanego. Ale jesli pozwany mial zameldowanie
w tym czasie gdziekolwiek, to kurator jest malo prawdopodobny. Najpierw
korespondencja przychodzilaby na ten adres a sad bez informacji z CBA,
raczej kuratora nie ustanowi, chyba ze z jedynego figurujacego adresu
zameldowania korespondencja tez wraca /z adnotacja ze juz nie mieszka w tym
miejscu/.

Dan

do góry

"idiom" <i...@w...pl> naskrobał/a w
news:d9c7v9$4cv$1@nemesis.news.tpi.pl:

> A czy możliwe jest aby postępowanie sądowe i egzekucja komornicza
> toczyła się całkowicie bez wiedzy głównego zainteresowanego ?

Tak. Wystarczy, że pozwany się przeprowadzi, nie powiadomi kogo trzeba (i
kogo nie trzeba), a na zwrotach będzie napisane "nie odebrano w
terminie", zamiast adresat nieznany, czy coś takiego.

--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
No HTMLs tags were harmed during production of this message.

do góry