-
1. Data: 2004-02-09 14:42:21
Temat: komorka i nauczyciel
Od: "Misiek" <s...@p...onet.pl>
czy nauczyciel ma prawo zabrac uczniowi telefon, gdy ten na lekcji robil cos
z tym telefonem?
czy ma prawo zabrac i powiedziec ze odda na drugi dzien?
sytuacja ma sie tak ze nauczycielka zabrala mi telefon, a ja w tym czasie
sprzedaje auto i numer w ogloszeniu jest podany na komorke, a takze jest mi
ta komorka potrzebna do kontaktowania sie ze znajomymi i nie tylko, jesli
nie odbiore to moge stracic troche kasy...
albo jak nie bede mial z czego zadzwonic...
dadam iz jestem juz pelnoletni, a za telefon place ok 250-350 zl na
miesiac..
szkola - Liceum Ogolnoksztalcace
jak zmusic nauczyciela do oddania tego telefonu wczesniej?
jest na to jakis przepis?
albo cos?
przeciez jest to jesli sie nie myle przywlaszczenie..
pozdrawiam Michał
-
2. Data: 2004-02-09 14:52:57
Temat: Re: komorka i nauczyciel
Od: "TJ" <N...@p...onet.pl>
> czy nauczyciel ma prawo zabrac uczniowi telefon, gdy ten na lekcji robil
cos
> z tym telefonem?
> czy ma prawo zabrac i powiedziec ze odda na drugi dzien?
raczej nie miał prawa. Natomiast powinien był Ciebie wyrzucić z zajęć za
takie a nie inne podejscie.
ST
-
3. Data: 2004-02-09 14:54:07
Temat: Re: komorka i nauczyciel
Od: "John" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Misiek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c0868f$4b8$1@news.onet.pl...
> czy nauczyciel ma prawo zabrac uczniowi telefon, gdy ten na lekcji robil
cos
> z tym telefonem?
> dadam iz jestem juz pelnoletni
Masz pecha. Czasami rozumu nie przybywa z wiekiem tak szybko jak powinno.
Musisz poczekać.
> jest na to jakis przepis?
Poszukaj w książce kucharskiej.
J.
-
4. Data: 2004-02-09 14:58:56
Temat: Re: komorka i nauczyciel
Od: "Misiek" <s...@p...onet.pl>
ale smieszne, tylko zrozum to ze ja od przeszlo pol roku mam pierwszy raz
wylaczony telefon,
ja miesiecznie wydzaniam, jakies 200 minut a smsow wysylam ok 500, a
dzisiaj moge stracic troche kasy przez to ze bede mial wylaczony telefon,
a co do wyrzucenia z zajec to bym sie zgodzil, bo dokladnie 2 minuty do
dzwonka byly...
-
5. Data: 2004-02-09 15:04:20
Temat: Re: komorka i nauczyciel
Od: "TJ" <N...@p...onet.pl>
> a co do wyrzucenia z zajec to bym sie zgodzil, bo dokladnie 2 minuty do
> dzwonka byly...
Gdybym byl Toba nie oddałbym mu tego telefonu. Tak jak nie oddałbym mu
niczego innego co jest prywatna wlasnoscia.
ST
-
6. Data: 2004-02-09 15:21:29
Temat: Re: komorka i nauczyciel
Od: "Misiek" <s...@p...onet.pl>
w sumie masz racje hyh glupi ja nie pomyslalem.. ale czlowiek uczy sie na
bledach...
Michu
-
7. Data: 2004-02-09 15:39:20
Temat: Re: komorka i nauczyciel
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Misiek wrote:
> w sumie masz racje hyh glupi ja nie pomyslalem.. ale czlowiek uczy sie na
> bledach...
>
> Michu
Po prostu burak jestes...
trzeba bylo przekierunkowac polaczenia na inny numer...
A ta w ogole to po jaka ..piiiiiiiii... chodzisz do tej szkoly ?
Boguslaw
-
8. Data: 2004-02-09 16:00:18
Temat: Odp: komorka i nauczyciel
Od: "bubu" <j...@o...pl>
Użytkownik Misiek <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c0868f$4b8$...@n...onet.pl...
> czy nauczyciel ma prawo zabrac uczniowi telefon, gdy ten na lekcji robil
cos
> z tym telefonem?
Czytać i pisać umiesz jak widać .
To na jaką cholerę chodzisz do tej szkoły.
Pora zakończyć edukację . Taką budę olej ciepłym moczem!!!!!!!!!!
-
9. Data: 2004-02-09 17:16:14
Temat: Re: komorka i nauczyciel
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <c0877i$bor$1@news.onet.pl>, Misiek wrote:
> ale smieszne, tylko zrozum to ze ja od przeszlo pol roku mam pierwszy raz
> wylaczony telefon,
> ja miesiecznie wydzaniam, jakies 200 minut a smsow wysylam ok 500,
Ja jestem pod wrażeniem, a Wy?
Renata
-
10. Data: 2004-02-09 18:03:42
Temat: Re: komorka i nauczyciel
Od: "Misiek" <s...@p...onet.pl>
no po to chodze zeby miec jakies wyksztalcenie, bo teraz bez papierka to
zadnej przyszlosci...