eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokoledzy z pracy › koledzy z pracy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Ania" <a...@m...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: koledzy z pracy
    Date: Fri, 23 Jan 2004 16:41:25 +0100
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 25
    Message-ID: <burfa5$jul$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: ph27.warszawa.sdi.tpnet.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1074872453 20437 213.76.225.27 (23 Jan 2004 15:40:53 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 23 Jan 2004 15:40:53 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-User: blaharka
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:189416
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam
    Zawitalam tutaj, bo mam pytanko (pewnie jak wiekszosc).
    Sprawa moze nie jest szczegolnie wazna, ale mnie troszke meczy.
    W pracy siedze w pokoju w dwoma kolegami. Mam super miejsce do pracy,
    warunki extra, nikt mi nie przeszkadza bo nikt mne nie widzi za sterta
    regałów. Ogolnie jest super. Problem polega na tym, ze chlopcy co jakis czas
    zapuszczaja swoja ulubione muze czyli ostry metal. Niestety nie trawie tej
    muzy i na dluzsza mete nawet cicha strasznie mnie meczy. Wielokrotnie
    prosilam o wylaczenie, czasem odgrywalam sie swoimi kawalkami (zeby iom
    poakzac, ze to wcale nie jest zabawne), ale najczesciej slucham swojej muzy
    w sluchawkach. A w pokoju leci jednak muza neutralna. Co jakis czas (dosc
    jednak czesty) chlopcy jednak katuja i moje prosby nie pomagaja. Gdy sie
    buntuje od jednego z nich slysze, ze moze powinnam zmienic pokoj i przeniesc
    sie gdzie indziej. Przenosic sie nie chce, bo z wyjatkiem katujacej muzy to
    najlepsze miejsce w firmie jakie moglo mi sie trafic :) I teraz moje
    pytanie. Czy jest jakis paragraf, ktory zabrania w pracy katowania innych
    muzyka i namawiania do zmiany miejsca??? Mam w sumie problem z jednym
    wygadanym kumplem, z drugim jakos bym doszla do porozumienia :] Jeden jest
    wyjatkowo zatwardzialym madrala, wiec musze miec jakies wlasne madrosci, by
    nie dac sie splawic :]
    Z gory dziekuje za wsparcie i wszelkie podpowiedzi :)
    Pozdrawiam
    Ania


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1