-
1. Data: 2007-01-23 18:07:19
Temat: klopot z ugoda z bankiem
Od: "grazka" <c...@g...com>
Witam!
Prosze moze ktos mi poradzi co moge dalej zrobic. Udalo mi sie
doprowadzic zawieszenia egzekucji domu i naklonic bank do zawarcia
ugody.Mialam powazne klopoty losowe przez co nie splacalam
kredytu.Udalo mi sie przekonac bank ze nie uchylam sie od placenia ale
nie moglam.Radosc moja byla krotka, poniewaz bank poinformowal mnie
telefonicznie ze wlasnie przygotowuje umowe ugody, ale splata w ratch
przekracza moje mozliwosci finansowe.Nie wiem co mam zrobic jak
otrzymam papier do podpisania.Bylam przygotowana na wieksza kowte ale
nie az 400%, co ja moge w tej sytuacji!! Nie moge stracic domu!!Chce
placic ale w granicach rozsadku, nie wiem dlaczego bank tak postepuje.
Moze ktos mi poradzi jakie mam jeszcze mozliwosci
Grazka
-
2. Data: 2007-01-23 18:12:53
Temat: Re: klopot z ugoda z bankiem
Od: "Qbek" <q...@w...pl>
Skladać skargi na czynność egzekucyjne, jedna po drugiej. niektorzy
tak wydluzają egzekucję do kinku lat. Oraz podczas przystapienia do
ugody ustalic mniejsza kwote.
-
3. Data: 2007-01-23 18:16:56
Temat: Re: klopot z ugoda z bankiem
Od: "grazka" <c...@g...com>
Qbek napisał(a):
> Skladać skargi na czynność egzekucyjne, jedna po drugiej. niektorzy
> tak wydluzają egzekucję do kinku lat. Oraz podczas przystapienia do
> ugody ustalic mniejsza kwote.
z wstepnych ustalen wiem ze bank nie chce zejsc z kwoty dlatego pytam
sie co moge w takiej sytuacji
-
4. Data: 2007-01-23 18:24:06
Temat: Re: klopot z ugoda z bankiem
Od: "grazka" <c...@g...com>
grazka napisał(a):
> Qbek napisał(a):
> > Skladać skargi na czynność egzekucyjne, jedna po drugiej. niektorzy
> > tak wydluzają egzekucję do kinku lat. Oraz podczas przystapienia do
> > ugody ustalic mniejsza kwote.
>
> z wstepnych ustalen wiem ze bank nie chce zejsc z kwoty dlatego pytam
> sie co moge w takiej sytuacji
co to znaczy skladac skarge na czynnosci egzekucyjne?
-
5. Data: 2007-01-23 18:55:17
Temat: Re: klopot z ugoda z bankiem
Od: "FunkNetz" <f...@f...de>
Moze bank ma juz kupca na twoja chate Banki zyja z takich frajerow dla nich
to czysty zysk.
-
6. Data: 2007-01-23 18:59:28
Temat: Re: klopot z ugoda z bankiem
Od: "grazka" <c...@g...com>
FunkNetz napisał(a):
> Moze bank ma juz kupca na twoja chate Banki zyja z takich frajerow dla nich
> to czysty zysk.
tez tak mysle, dlatego nie pozwole, jestem po poltorarocznej walce
blisko, wiec nie chce sie poddac, musze znalezc jakis sposob aby
pokrzyzowac im plany
-
7. Data: 2007-01-23 19:14:46
Temat: Re: klopot z ugoda z bankiem
Od: "FunkNetz" <f...@f...de>
To masz powazny problem znam, te Hieny ze zlej strony i mozesz miec powazne
problemy z odzyskaniem swojej wlasnosci jedyna mozliwosci to odwlekanie
sprawy i granie na zwloke.
Jak juz zrobili ten stary numer z natychmiastowa wykonalnoscia jestes na
przegranej pozycji bo licza wtedy super odsetki od calego dlugu i prawde
mowiac nawet nie oplaci sie tobie oddac tego dlugu bo taniej bedziesz mogla
kupic nowy Dom!
A bank wzial juz swoja kasiore i jeszzce na tym zarobi jak sprzeda co twoje!
-
8. Data: 2007-01-23 19:55:19
Temat: Re: klopot z ugoda z bankiem
Od: "grazka" <c...@g...com>
FunkNetz napisał(a):
> To masz powazny problem znam, te Hieny ze zlej strony i mozesz miec powazne
> problemy z odzyskaniem swojej wlasnosci jedyna mozliwosci to odwlekanie
> sprawy i granie na zwloke.
>
> Jak juz zrobili ten stary numer z natychmiastowa wykonalnoscia jestes na
> przegranej pozycji bo licza wtedy super odsetki od calego dlugu i prawde
> mowiac nawet nie oplaci sie tobie oddac tego dlugu bo taniej bedziesz mogla
> kupic nowy Dom!
>
> A bank wzial juz swoja kasiore i jeszzce na tym zarobi jak sprzeda co twoje
czyli co nie mam juz zadnych szans, czy bank moze sprzedac dom jak ktos
ma prace i chce splacac, mialam przejsciowe klopoty o ktorych
informowalam bank, proszac o zawieszenie kredytu na rok a bank zamiast
ustsunkowac sie , zwlekal z odpowiedzia a potem wypowiedzial, wiec co
mam robic
-
9. Data: 2007-01-23 19:56:00
Temat: Re: klopot z ugoda z bankiem
Od: "Morski" <m...@o...pl>
Temat jest rzeczywiście trudny, jednak ja radziłbym jeszce rozmawiać z Bankiem,
wyjaśniać , tłumczyć, prosić. Z tego co wiem sprzedaż domu , do tego z
lokatorami to również nie jest najlepsza reklama dla Banku.
Alternatywą jest maksymalne obniżenie wartości sprzedażnej domu ( wielu
lokatorów zameldowanych, słaby stan techniczny) i wykupienie go na podstawioną
osobę od komornika na licytacji.
Można oszczędzić ca 30- 40% wartości, bo dom z lokatorami jest wyceniany o wiele
niżj niż bez nich.
To wymaga niestety gotówki i zaufania do podstawionej osoby.
nie ma chyba nic mądrzejszego zgodnego choć trochę z prawem.
Słyszałem też że właściciel podpisał umowę notarialną na dzierzawę nieruchomości
na długi okres ( 10 lat) bez prawa do zerawnia tej unowy. Umowa została
zapisana w księgach wieczystych i potnecjalny kupiec wiedział,że po zakupie nie
może i tak korzystać z nieruchomości do czasu wygaśnięcia umowy. to też
zdecydowanie obniża ewentualna wartość sprzedażną.
Morski
Morski
Morski
To masz powazny problem znam, te Hieny ze zlej strony i mozesz miec powazne
> problemy z odzyskaniem swojej wlasnosci jedyna mozliwosci to odwlekanie
> sprawy i granie na zwloke.
>
> Jak juz zrobili ten stary numer z natychmiastowa wykonalnoscia jestes na
> przegranej pozycji bo licza wtedy super odsetki od calego dlugu i prawde
> mowiac nawet nie oplaci sie tobie oddac tego dlugu bo taniej bedziesz mogla
> kupic nowy Dom!
>
> A bank wzial juz swoja kasiore i jeszzce na tym zarobi jak sprzeda co twoje!
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2007-01-23 20:35:10
Temat: Re: klopot z ugoda z bankiem
Od: "FunkNetz" <f...@f...de>
To jest chyba jest chyba najlepsze wyjscie z sytuacji z tym ze przed
licytacja musiala bys powiadomic potencjalnego kupca o tym ze w tym domu
mieszka X lokatorow najlepiej zameldowac osoby z dziecmi malymi wtedy sad ma
zwiazane rece i nie moze w okresie ochronnym robic eksmisji i sprawa
przeciaga sie o kilka lat a potencjany kupiec rezygnuje z kupna.