-
61. Data: 2004-04-21 15:36:56
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Bo nie mają szans być inne, skoro kontroler tak naprawdę nic nie może
zrobić
> delikwentowi "bez jego zgody"
To juz bylo walkowane mnostwo razy - moze. Poza tym praktycznie kazdy mandat
jest wystawiany bez zgody pasazera - to chyba oczywiste. Nie wiem czy ze 2%
uznaja swoja wine i zgadzaja sie z kontrolerem...
> W paru miejscach (ale nie w Polsce). spotkałem się z tym, że bilety
sprawdza
> policja.
Jestes tego pewien? Mógłbyś rozwinąć temat?
pdr
Olo
-
62. Data: 2004-04-21 15:42:50
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: "Marcin 'Radmar' Wasilewski" <r...@o...pl>
> Nie zyskałbyś naiwności, tylko byś zobaczył oczami uczciwego pasażera jak
to
> naprawdę jest. Teraz oglądasz to z innej strony.
>
Dokładnie, od kiedy kanary przyczepiły się do mnie o to, że bilet
odbiłem z drugiej strony (tzn. nie z tej gdzie jest strzałka, tylko z
drugiej) to są dla mnie zerem..... i gdybym widział takiego jak np. topi się
w rzece, to nawet by mi przez myśl nie przeszło, żeby takiego ratwać. To
zdegenerowane "łapiduchy" dla których nie jest ważna sprawiedliwość a nawet
i prawo, ważne, żeby jak najwięcej opłat dodatkowych wystawić, a czy
słusznie to już sprawa trzeciorzędna.
Na szczęście w moim przypadku zostali dosłownie "opieprzeni" przez
policję, gdy Ci zobaczyli, że mam bilet, tylko kanarom strona skasowania się
nie podoba... Bo dokumentów oczywiście nie pokazałem, bo jeśli mam bilet, to
gówno ich moje dokumenty obchodzą, a szarpać się z nimi też nie będę....
Tak więc moja teza jest taka, że każda kontrola przez instytucję
zewnętrzną, która czerpie zyski z nałożonych kar prowadzi do wynaturzeń i
krętactwa.
Od pewnego czasu gnębię ich niemiłosiernie... Przed okazaniem biletu
spisuje dane z identyfikatora, a od czasu, gdy jeden z nich przedarł mi
bilet, to już ich nie wręczam, tylko okazuje.
pozdrawiam,
--
Marcin "Radmar" Wasilewski
http://www.ostbahn.net
-
63. Data: 2004-04-21 15:44:11
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Dzień wcześniej zabrał mi legitymacje (niby fałszywa) -
> ja dzwoniłem do MPK - powiedzieli, że mogę ją odebrać
Widocznie miał podejrzenie, że jest fałszywa. A instancja wyższa to
podejrzenie oddaliła i postanowiła zwrócic legitymację.
btw. A nie było przypadkiem tak ze po prostu mu ja pozostawiłeś w trakcie
kontroli i sobie poszedłeś?
> mogłem w tym przypadku zgłosić kradzież przez kanara legitymacji
hehehe jasne ze mogles - papier wszystko wytrzyma...
> drugi dzień chce mi dać mandat dlatego, że nie mam legitymacji, a mam
bilet
> roczny - śmiech na sali.
Smiech na sali powiadasz? A moze to byl np. bilet roczny ulgowy, hę? Wyobraz
sobie ze przejazd na podstawie biletu ulgowego moze sie odbywac tylko i
wylacznie za okazaniem waznego dokumentu uprawniajacego do ulgi.
> Mylisz się kontroler nie ma prawa mnie zatrzymać.
Hehehehehe nie rozbawiaj mnie i zapoznaj sie z pewnymi przepisami. W takiej
sytuacji nie dość ze ma prawo Cię zatrzymać to jeszcze wyklepać Ci miskę
tak, bys do konca zycia seplenił. I każdy jeden sąd skaże Ciebie, a jemu
przyzna odszkodowanie.
> Chyba, że poełniłem
> wykroczenie - trzeci raz (chyba) zostałem zatrzymany za brak biletu (nie
> było tak) - skąd ma to wiedzieć - ma baze danych przy sobie????
Wykroczenie to popełniasz nawet mówiąc "kurwa" w tramwaju....Poza tym
uderzyłeś go - to już nie jest wykroczenie lecz przestępstwo.
> Nie zyskałbyś naiwności, tylko byś zobaczył oczami uczciwego pasażera jak
to
> naprawdę jest. Teraz oglądasz to z innej strony.
Wyobraź sobie że przez 19 lat byłem zwykłym pasażerem i jakoś zawsze miałem
podobne poglądy - po prostu odkąd zostałem kontrolerem bardziej się one
zaostrzyły.
pdr
Olo
-
64. Data: 2004-04-21 15:46:37
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> to czemu zawsze kontrolerzy karza wysiasc na najblizszym przystanku?
> kilka razy bylem swiadkiem takich kontroli, kiedy po ujawnieniu przejazdu
bez biletu kanar wysiadal
> z delikwentem na najblizszym przystanku celem dokonczenia procedury
No to zdecyduj się - kilka razy czy zawsze?
pdr
Olo
-
65. Data: 2004-04-21 15:47:30
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Olo Kwasniak wrote:
> Hehehehehe nie rozbawiaj mnie i zapoznaj sie z pewnymi przepisami. W takiej
> sytuacji nie dość ze ma prawo Cię zatrzymać to jeszcze wyklepać Ci miskę
> tak, bys do konca zycia seplenił.
Tak?
> I każdy jeden sąd skaże Ciebie, a jemu
> przyzna odszkodowanie.
Przestań śnić.
KG
-
66. Data: 2004-04-21 15:52:34
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Nie odpowiadajcie na ten post, Wiekszosc kanarow to zwykle sk. i na
chamstwo
> (w ich przypadku) nalezy chamstwem odpowiedziec.
Podobnie jak Twoj stary
Plonk dupku
-
67. Data: 2004-04-21 16:00:14
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: "-addy-" <f...@p...onet.pl>
Pewnego dnia Olo Kwasniak napisał/a:
>> Dzień wcześniej zabrał mi legitymacje (niby fałszywa) -
>> ja dzwoniłem do MPK - powiedzieli, że mogę ją odebrać
> btw. A nie było przypadkiem tak ze po prostu mu ja pozostawiłeś w
> trakcie kontroli i sobie poszedłeś?
Oczywiście, każdy przecież w takiej sytuacji machnie ręką i zostawi kanarowi
swoje dokumenty. Może od razu z całym portfelem, co?
>> drugi dzień chce mi dać mandat dlatego, że nie mam legitymacji, a
>> mam bilet roczny - śmiech na sali.
> Smiech na sali powiadasz? A moze to byl np. bilet roczny ulgowy, hę?
> Wyobraz sobie ze przejazd na podstawie biletu ulgowego moze sie
> odbywac tylko i wylacznie za okazaniem waznego dokumentu
> uprawniajacego do ulgi.
...który tenże kanar mu dzień wcześniej zabrał.
>> Mylisz się kontroler nie ma prawa mnie zatrzymać.
> Hehehehehe nie rozbawiaj mnie i zapoznaj sie z pewnymi przepisami. W
> takiej sytuacji nie dość ze ma prawo Cię zatrzymać to jeszcze
> wyklepać Ci miskę tak, bys do konca zycia seplenił.
Naprawdę? Kanar ma prawo pobić pasażera, który chce wysiąść?
> I każdy jeden sąd
> skaże Ciebie, a jemu przyzna odszkodowanie.
Zrób tak! Bardzo chciałbym zobaczyć, jak sąd przyznaje Ci odszkodowanie za
pobicie wysiadającego pasażera!
> Wykroczenie to popełniasz nawet mówiąc "kurwa" w tramwaju...
Czy to samo dotyczy powiedzenia "pałuj się" na grupie dyskusyjnej, czyli w
miejscu publicznym, podobnie jak tramwaj?
--
Addy 2.1 - http://addy.home.pl (13.04.2004)
"So love is hard and love is tough,
But love is not what you're thinking of..."
-
68. Data: 2004-04-21 16:08:48
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> > Hehehehehe nie rozbawiaj mnie i zapoznaj sie z pewnymi przepisami. W
takiej
> > sytuacji nie dość ze ma prawo Cię zatrzymać to jeszcze wyklepać Ci miskę
> > tak, bys do konca zycia seplenił.
>
> Tak?
>
> > I każdy jeden sąd skaże Ciebie, a jemu
> > przyzna odszkodowanie.
>
> Przestań śnić.
Hehe dorosnij i wyjdz zza biurka.
Kolega z ktorym jezdzilem mial podobna sytuacje na krotko przed tym zanim ja
zostalem kanarem. Jechali we dwoch i na koncowym przystanku zlapali dwoch
gnojkow bez biletu. Gnojki chcialy dawac w dluga i rzucily sie na nich. Gdy
tylko pasazerowie wysiedli koledzy przystapili do odwetu - spuscili im taki
wpierdol ze autobus trzeba bylo remontowac. Policja po przybyciu dołozyła im
jeszcze pałą. Zostały na nich nałożone przeszło 300zł mandaty za jazdę bez
biletów i tylko dlatego uniknęli odpowiedzialności za pobicie ze koledzy nie
mieli kasę na koszta sądowe - tzn. mieli ale nie chcieli się psztykać. Ja na
ich miejscu doprowadziłbym sprawe do konca i sprawił ze hołota wylądowałaby
tam gdzie jej miejsce.
pdr
Olo
-
69. Data: 2004-04-21 16:11:07
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Olo Kwasniak wrote:
> Hehe dorosnij i wyjdz zza biurka.
> Kolega z ktorym jezdzilem mial podobna sytuacje na krotko przed tym zanim ja
> zostalem kanarem. Jechali we dwoch i na koncowym przystanku zlapali dwoch
> gnojkow bez biletu. Gnojki chcialy dawac w dluga i rzucily sie na nich. Gdy
> tylko pasazerowie wysiedli koledzy przystapili do odwetu - spuscili im taki
> wpierdol ze autobus trzeba bylo remontowac. Policja po przybyciu dołozyła im
> jeszcze pałą. Zostały na nich nałożone przeszło 300zł mandaty za jazdę bez
> biletów i tylko dlatego uniknęli odpowiedzialności za pobicie ze koledzy nie
> mieli kasę na koszta sądowe - tzn. mieli ale nie chcieli się psztykać. Ja na
> ich miejscu doprowadziłbym sprawe do konca i sprawił ze hołota wylądowałaby
> tam gdzie jej miejsce.
A ja nie zostawiłbym tego na miejscu tych "gnojków" jak ich nazywasz.
KG
-
70. Data: 2004-04-21 16:15:01
Temat: Re: kanary i prosa o szyka odpowiedz
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
poilkj wrote:
>>Kolejny Olo? Bo też coś jakoś wyczuwam pewną ckliwość za okresem
>>totalitaryzmu...
>
> Ciekawe, że ten totalitaryzm jest stosowany w wielu krajach, które mają
> niewiele wspólnego z epoką totalitaryzmu.
A jakich, ciekaw jestem? Tylko nie mów, że USA, bo tam totalitaryzm
ładnie zaczyna rozkwitać.
> Może uczyli się od ruskich, a teraz skutecznie stosują u siebie i mają
> spokój.
Jawohl! Ordung mus sein!
> Wyobrażasz sobie, że np. pasażerowei mogą grzecznie stać w ogonku i wsiadać
> ylko przedmi drzwiami, mimo, że pozostałe też są otwarte.
> Niewykonalne prawda? A jednak działa.
Aha. Zwłaszcza działa na czas przejazdu. Bardzo dodatnio.