eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojestem podejrzany o przęstępstwo z art. 286 par. 1 kk. Co dalej?jestem podejrzany o przęstępstwo z art. 286 par. 1 kk. Co dalej?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
    ed.tpinternet.pl!news.tkdami.net!not-for-mail
    From: "majcher" <majcher@tkdamiWYTNIJ_se_TO.net>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: jestem podejrzany o przęstępstwo z art. 286 par. 1 kk. Co dalej?
    Date: Thu, 10 Nov 2005 23:05:30 +0100
    Organization: VectraNet
    Lines: 24
    Message-ID: <dl0g86$9o2$1@dami.com.pl>
    NNTP-Posting-Host: 82.139.35.230
    X-Trace: dami.com.pl 1131660358 9986 82.139.35.230 (10 Nov 2005 22:05:58 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...tkdami.net
    NNTP-Posting-Date: Thu, 10 Nov 2005 22:05:58 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:341682
    [ ukryj nagłówki ]

    Rok temu miałem kolizję. Tak się składa że przywalił we mnie kumpel (nie
    wyhamował i uderzył w mój tył). Nie wzywałem policji, bo i po co (tak sobie
    wtedy myślałem). Zgłosiliśmy sprawę w PZU poszło całkiem sprawnie ja
    dostałem z jego OC ok 3600 zł odszkodowania, on z AC podobną kwotę i na tym
    mogła by się sprawa zakończyć. Ale okazało się że kilka dni później
    aresztowano ( za łapówki) tego likwidatora szkód co nam szkody wyceniał no
    i nas policja wzięła na przesłuchanie. Podejrzane było dla nich to że nie
    było policji, oraz to że jesteśmy sąsiadami. Pytali wprost czy daliśmy
    łapówę, oczywiście zaprzeczyliśmy. Myślałem że na tym sprawa się zakończyła,
    ale nie. Za kilka mieś ponowne wezwanie, ale tym razem jakiś ich
    "rzeczoznawca" z PZMotu doszedł do wniosku że nie pasują uszkodzenia auta
    do uszkodzeń auta kumpla. Pokazali mi rysunek aut i nie zgadzające się
    uszkodzenia. Auto które we mnie uderzyło wg mnie powinno być w pozycji
    nurkującej (kolega hamował więc przód powinien być niżej niż tył, a auto
    było równolegle do podłoża) Zwróciłem na to uwagę, ale widać nic nie
    pomogło, bo właśnie dostałem wezwanie z prokuratury że jestem podejrzany o
    przestępstwo z art. 286 par. 1 kk. Dodam że nie przyznałem się do winy, oraz
    że było przesłuchiwanych 3 świadków potwierdzających że kolizja faktycznie
    miała miejsce. Nigdy wcześniej nie byłem karany i nie bardzo wiem co mam
    dalej robić. Czy już mam się zgłosić do adwokata, czy czekać do rozprawy. A
    może zażądać jakiejś innej ekspertyzy rozbitych aut? Ale na podstawie czego
    jeśli auta od dawna są naprawione?


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1