-
1. Data: 2004-10-14 07:23:05
Temat: jak wywalczyc odszkodowanie za wypadek pieszego na chodniku
Od: "Mikis" <r...@p...com>
Witam,
mam następujacy problem
Starsza osoba upadła na chodniku tak nieszczęśliwie (wskutek nierównych
płytek), że doznała dotkliwego złamania barku. Czeka ja długotrwała i
kosztowna rehabilitacja oraz małe szanse na przywrócenie pełnej sprawnosci
ręki. Do Spółdzielni Mieszkaniowej (odpowiedzialnej za chodniki) zostało
złożone odpowiednie pismo z przedstawieniem sprawy, świadków i żądaniem
zadośćuczynienia. Jednak od tego momentu minęło już ponad dwa miesiace,
Spółdzielnia nabrała wody w usta, nie udzieliła żadnej odpowiedzi, poza
wymijajcymi, iż oczekują na przyjazd rzeczoznawcy, który obejrzy miejsce
zdarzenia. Czyli jest to ewidentna gra na zwłokę. Czy Spółdzielnia ma
obowiazek odpowiedzieć chociażby na pismo? W jakim terminie? Jaka jest droga
postępowania w tej sytuacji? Do kogo się zwrócić?
Z góry wyrażam wdzięczność wszystkim za pomoc.
Mikis
-
2. Data: 2004-10-14 08:29:35
Temat: Re: jak wywalczyc odszkodowanie za wypadek pieszego na chodniku
Od: "Wirde" <w...@n...hotmail.com>
Użytkownik "Mikis" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:ckl9e2$24rm$1@news2.ipartners.pl...
> Witam,
> mam następujacy problem
> Starsza osoba upadła na chodniku tak nieszczęśliwie (wskutek nierównych
> płytek), że doznała dotkliwego złamania barku. Czeka ja długotrwała i
> kosztowna rehabilitacja oraz małe szanse na przywrócenie pełnej sprawnosci
> ręki. Do Spółdzielni Mieszkaniowej (odpowiedzialnej za chodniki) zostało
> złożone odpowiednie pismo z przedstawieniem sprawy, świadków i żądaniem
> zadośćuczynienia. Jednak od tego momentu minęło już ponad dwa miesiace,
> Spółdzielnia nabrała wody w usta, nie udzieliła żadnej odpowiedzi, poza
> wymijajcymi, iż oczekują na przyjazd rzeczoznawcy, który obejrzy miejsce
> zdarzenia. Czyli jest to ewidentna gra na zwłokę. Czy Spółdzielnia ma
> obowiazek odpowiedzieć chociażby na pismo? W jakim terminie? Jaka jest
droga
> postępowania w tej sytuacji? Do kogo się zwrócić?
Oczywiście do sądu z pozwem p-ko spółdzielni zawierającym żądanie
zadośćuczynienia oraz ustalenia odpowiedzialności spóldzielni za ew.
przyszłe szkody.
Sąd cywilny właściwy dla siedziby spółdzielni, opłata bodajże 8% od wartości
żądanej kwoty zadośćuczynienia, ale skoro to starsza osoba proponowałbym
wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych.
Oczywiście można wcześniej ponownie wezwać spółdzielnie do zapłaty,
wyznaczając jej termin pod rygorem wystąpienia do sądu w razie jego
bezskutecznego upływu.
pzdr
-
3. Data: 2004-10-14 09:15:20
Temat: Re: jak wywalczyc odszkodowanie za wypadek pieszego na chodniku
Od: "Mikis" <r...@p...com>
Użytkownik "Wirde" <w...@n...hotmail.com> napisał w wiadomości
news:cklddi$27jj$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Mikis" <r...@p...com> napisał w wiadomości
> news:ckl9e2$24rm$1@news2.ipartners.pl...
> > Witam,
> > mam następujacy problem
> > Starsza osoba upadła na chodniku (...) doznała dotkliwego złamania
barku. Spółdzielnia gra na zwłokę. (...) Do kogo się zwrócić?
>
> Oczywiście do sądu z pozwem p-ko spółdzielni zawierającym żądanie
> zadośćuczynienia oraz ustalenia odpowiedzialności spóldzielni za ew.
> przyszłe szkody.
> Sąd cywilny właściwy dla siedziby spółdzielni, opłata bodajże 8% od
wartości
> żądanej kwoty zadośćuczynienia, ale skoro to starsza osoba proponowałbym
> wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych.
> Oczywiście można wcześniej ponownie wezwać spółdzielnie do zapłaty,
> wyznaczając jej termin pod rygorem wystąpienia do sądu w razie jego
> bezskutecznego upływu.
> pzdr
---------
Dziękuję bardzo za odpowiedź
na jakie paragrafy można się powołać w pismie do Spółdzielni by nadać pismu
poważniejszy charakter?