eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak się głupio mogłem czuć...!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 148

  • 71. Data: 2007-09-30 14:19:22
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 16:15:31 +0200, Tristan napisał(a):

    >>> O tym, że nie wiadomo czy powiadamiający miał do tego prawo.

    >> A jakie to ma znaczenie? To może zacznijmy dywagować czy wątkotwórca
    >> miał prawo pytać powiadamiającego o to, czy ten miał prawo?

    > No jak przychodzę do ciebie i roszczę sobie jakieś pretensje co do
    > własności, to chyba powinienem udowodnić.

    Zaprawdę? Rozumiem, że to ów domniemany właściciel lasu "przyszedł do"
    wątkodawcy i coś sobie rościł? Czy raczej wątkodawca przyszedł do lasu i
    rościł sobie prawo do wyzbierania grzybów?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 72. Data: 2007-09-30 14:20:02
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 15:25:19 +0200, poreba napisał(a):

    >>> Czy naprawdę tak trudno uszanować w choćby MINIMALNEJ formie - czyli,
    >>> żeby jej nie niszczyć - cudzej własności?

    >> Ale skad wiadomo ze to cudza wlasnosc?

    > Jest prosty algorytm, który pozwoli Ci to ustalić. Jeżeli coś nie jest
    > Twoje, to zazwyczaj jest cudze.

    Problemem jest, niestety, komuna, której popiołów głębokie pokłady nadal
    osiadają na głowach Polaków....

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 73. Data: 2007-09-30 14:20:30
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela, 30 września 2007 15:25
    (autor poreba
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <1...@h...pt>):

    > nie ma tam mowy o lasach prywatnych.

    I dlatego wg mnie awanturujący ma udowodnić własność. Podobnie jak leśnik
    czy policjant czy strażak się munduruje i legitymuje....

    Nie wierzę, że słuchasz każdego co się przyczepi i wydaje ci rozkazy.
    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 74. Data: 2007-09-30 14:21:25
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 15:55:23 +0200, Tristan napisał(a):

    >> Wątkotwórca z pewnością natomiast wiedział, że on sam właścicielem nie
    >> jest, i to jest istotne.
    >
    > Nie, nie wiedział. Nie było żadnych informacji ani przesłanek ku temu.

    Były. Taką informację otrzymał od człowieka spotkanego w lesie, który
    wyraził się, że jest właścicielem lasu.
    Rozumiem, że w każdym miejscu - las, pole, łąka, budowa itd. - należy
    Twoim zdaniem przyjąć takie stanowisko "co mi tu pan pieprzysz, przecież
    wiem, że to wspólne, więc niczyje!"?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 75. Data: 2007-09-30 14:21:35
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela, 30 września 2007 15:25
    (autor poreba
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <x...@h...pt>):

    >>> Czy naprawdę tak trudno uszanować w choćby MINIMALNEJ formie - czyli,
    >>> żeby jej nie niszczyć - cudzej własności?
    >> Ale skad wiadomo ze to cudza wlasnosc?
    > Jest prosty algorytm, który pozwoli Ci to ustalić.
    > Jeżeli coś nie jest Twoje, to zazwyczaj jest cudze.

    Ale nie wiadomo czy nie jest moje. Nie noszę ze sobą planów wszystkich lasów
    w Polsce.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 76. Data: 2007-09-30 14:22:48
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 16:14:43 +0200, Tristan napisał(a):

    >>> Nie, nie wiedział. Nie było żadnych informacji ani przesłanek ku temu.

    >> Wątkotwórca nie wiedział, że nie jest właścicielem???

    > Mhm... Nie było oznakowania, nie było ogrodzenia, nie miał map z gminy

    No to jeśli ktoś uważa, że przekonania o tym może nabrać dopiero po
    zapoznaniu się z mapami geodezyjnymi to powinien uprzednio o nie
    wystąpić. Ogrodzenie nie jest wymagane - i w ogóle dajcie sobie spokój z
    tymi ogrodzeniami - zaś co do oznaczenia to odpowiedni przepis ustawy był
    już przytaczany.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 77. Data: 2007-09-30 14:35:59
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 16:17:50 +0200, Tristan napisał(a):

    >> Przyszedł facet i powiedział. Uważasz, że tylko zasieki i automatyczne
    >> kulomioty mogą służyć do wyraźnego oznaczenia własności?
    >
    > Przedstawił akt własności czy inny dokument? Nie mam zamiaru słuchać
    > każdego, co się przypałęta.

    LOL, już Cię tu pytają czy bez aktu własności nie kojarzysz, że coś nie
    jest Twoje ;-)

    >>> Tak samo ja mogę tobie powiedzieć jak Arnoldowi B., że to mój internet
    >>> i masz się z niego wynosić

    >> Możesz powiedzieć. Przy czym to jest *na pewno* bzdura. Ale jeśli
    >> założysz sobie prywatne forum - owszem, będziesz miał takie prawo jako
    >> admin.

    > Ale jako admin... A nie jako łażący sobie wyganiacz.

    No to wyobraź sobie, że łażący sobie wyganiacz może być adminem tego
    lasu. Naprawdę uważasz, że powinien mieć na go legitymację? Po własnym
    domu także chodzisz z księgą wieczystą w kieszeni? To i do sklepu za
    rogiem powinieneś ją brać.

    >>> A tak to i ja mogę sobie ludzi przepędzać z cudzego albo państwowego
    >>> lasu.

    >> Rozumiem, że "państwowy" to nie cudzy? ;-)
    >
    > Ano nie. Co prawda niektórzy wciąż wierzą w Onych, ale to się da leczyc.

    Zdanie pierwsze rozumiem, aczkolwiek nie podzielam. Zdanie nr 2 jest dla
    mnie tajemnicą.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 78. Data: 2007-09-30 14:36:37
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 16:20:30 +0200, Tristan napisał(a):

    >> nie ma tam mowy o lasach prywatnych.
    >
    > I dlatego wg mnie awanturujący ma udowodnić własność. Podobnie jak
    > leśnik czy policjant czy strażak się munduruje i legitymuje....

    A jaki zaproponowałbyś wzór munduru dla właścicieli lasów?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 79. Data: 2007-09-30 14:36:54
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 16:21:35 +0200, Tristan napisał(a):

    >> Jest prosty algorytm, który pozwoli Ci to ustalić. Jeżeli coś nie jest
    >> Twoje, to zazwyczaj jest cudze.
    >
    > Ale nie wiadomo czy nie jest moje. Nie noszę ze sobą planów wszystkich
    > lasów w Polsce.

    Z tego wynika, że powinieneś.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 80. Data: 2007-09-30 19:09:02
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Tristan napisał:
    > I dlatego wg mnie awanturujący ma udowodnić własność.

    I dlatego za jakiś czas wszystko będzie poprzegradzane.

    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1