1.
Moja mama i jej siostra zotały spadkobierczyniami mieszkania po zmarłym
rodzicu. Mieszkanie zostało sprzedane - nieststy ponieważ było to prawie 20
lat temu moja mama nie pamięta żadnych szczegółów tego zbycia (między innymi
jakoby podpisywała akt zbycia u notariusza..) Finał jest taki, że owa
siostra mamy łaskawie przyjęła na siebie kasę za mieszkanie (miała spłacić
moją mamę 'w przyszłości') - czy mogę (i w jakiś posósb / skąd) uzyskać
informację o sprzedaży lokalu - kto komu (mowa) - (i czy o te informacje
może wystąpić tylko moja mama, czy mogę ja lub prawnik (bez
pełnomocnictwa)).
I czy wystarczy adres (+ nazwisko zmarłego właściciela) - czy trzeba
dowiedzieć się numer KW?

Czy sprzedaż mieszkania pochądzego ze spadku wymaga (wymagała w roku 1991)
zawsze obecności każdego spadkobiercy u notariusza, czy też mogła zostać
dokonana np. z pełnomoctnictwa?



2.
Czy w przypadku jakiegośkolwiek zbycia praw do mieszkania przez mojają mamę
na rzecz siostry - istnieje możliwość prawnego dochodzenia zwrotu należnej
części spadku (np. w ramach ustnej umowy między siostrami) na drodze np.
postepowania cywilnego (czy jakkolwiek inaczej)?



co robić - pomóżcie