-
1. Data: 2007-07-05 20:23:47
Temat: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "Michał Trych" <m...@U...pl>
witam,
ostanio zostalem ze znajomym spisanym przez policje.... nie kwestiunuje
zasadnosci, bo to juz do mnie dotarlo, ale trzymali nas chyba z 20 minut bo
czekali az bedzie ich kolej do sprawdzenia dowodow przez radio.. akurat
bardzo mi sie spieszylo i troche sie zaczalem stresowac.
Czy sa jakies przepisy ktore mowia o zatrzymaniu, bo chyba tak to mozna
ujac, bo raczej chyba nie moge powiedziec, sorry panowie ale sie spiesze.
pozdrawiam
michal
-
2. Data: 2007-07-05 20:48:10
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "rezist.com" <r...@s...us>
> Czy sa jakies przepisy ktore mowia o zatrzymaniu,
W sumie, mogliby Was jeszcze potrzymac 47 godzin i 40 minut :D
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
3. Data: 2007-07-05 21:01:33
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: Michał <n...@s...pl>
rezist.com napisał(a):
> W sumie, mogliby Was jeszcze potrzymac 47 godzin i 40 minut :D
Bzdury piszesz.
--
pzdr
-
4. Data: 2007-07-06 09:17:02
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Michał Trych napisał(a):
> witam,
> ostanio zostalem ze znajomym spisanym przez policje.... nie kwestiunuje
> zasadnosci, bo to juz do mnie dotarlo, ale trzymali nas chyba z 20 minut bo
> czekali az bedzie ich kolej do sprawdzenia dowodow przez radio.. akurat
> bardzo mi sie spieszylo i troche sie zaczalem stresowac.
> Czy sa jakies przepisy ktore mowia o zatrzymaniu, bo chyba tak to mozna
> ujac, bo raczej chyba nie moge powiedziec, sorry panowie ale sie spiesze.
> pozdrawiam
to ja mam poobne pytanie, co mi moze (oczywiscie zgodnie z prawem) zrbic
policjant ktory chce mnie wylegitymowac kiedy sie spiesze, a ja mowie
owszem wszystko panu pokaze i na wszystk odpowiem ale prosze isc
kolomnie poneiwaz nie mam czasu by stac tu w miejscu. (nic nie stoi na
przeszkodzie by z krotkofalowka szedl)
P.
--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.
-
5. Data: 2007-07-06 09:35:50
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: Michał <n...@s...pl>
Sowiecki Agent napisał(a):
> to ja mam poobne pytanie, co mi moze (oczywiscie zgodnie z prawem) zrbic
> policjant ktory chce mnie wylegitymowac kiedy sie spiesze, a ja mowie
> owszem wszystko panu pokaze i na wszystk odpowiem ale prosze isc
> kolomnie poneiwaz nie mam czasu by stac tu w miejscu. (nic nie stoi na
> przeszkodzie by z krotkofalowka szedl)
Problem powinien być postawiony inaczej:
Legitymowanie bez uzasadnionych podejrzeń nie powinno mieć miejca. więc
co było przyczyną wylegitymowania?
Jeśli ma podejrzenia to może zatrzymać, więc Twoja propozycja nie ma nic
do rzeczy.
Jeśli podejrzeń brak, to powinien się odstosunkować z salutem bez
żadnych propozycji.
--
pzdr
-
6. Data: 2007-07-06 11:41:03
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "rezist.com" <r...@s...us>
> Bzdury piszesz.
Masz jakis MERYTORYCZNY kontrargument?
Byc moze nowelizacja odnosnie sadow 24 godzinnych cos zmienila,
ale do tej pory wygladalo to tak, ze na dolek mozna bylo trafic
za krzywe spojrzenie na funkcjonariusza.
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r.
Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 1997 r., nr 89, poz. 555)
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
7. Data: 2007-07-06 11:59:10
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: Michał <n...@s...pl>
rezist.com napisał(a):
> Byc moze nowelizacja odnosnie sadow 24 godzinnych cos zmienila,
> ale do tej pory wygladalo to tak, ze na dolek mozna bylo trafic
> za krzywe spojrzenie na funkcjonariusza.
Poproś coś takiego na piśmie. Różni skurwiali pozwalają sobie na takie
manewry wyłącznie w stosunku do tych, z których strony niczego się nie
obawiają - dzieciarnia, dresy, "inne osoby z wyglądu nieumiejące sobie
radzić". Potem w protokole zatrzymania osoby umieszczane są różne bzdury
typu "stwarzanie zagrożenia", które ze stanem faktycznym nie mają nic
wspólnego. Klasyczne nadużycie uprawnień.
Dyktafon lub kamera skutecznie oduczy takich matactw.
> Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r.
> Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 1997 r., nr 89, poz. 555)
Raczej ustawa o policji w większości przypadków porządkowych.
Zawsze należy żądać protokołu zatrzymania i przeszukania. Nagle okazuje
się, że czynności te nie są niezbędne.
--
pzdr
-
8. Data: 2007-07-06 12:13:58
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "rezist.com" <r...@s...us>
> Poproś coś takiego na piśmie.
Ale przed czy po zatrzymaniu? :)
> manewry wyłącznie w stosunku do tych, z których strony niczego się nie
> obawiają - dzieciarnia, dresy, "inne osoby z wyglądu nieumiejące sobie
> radzić".
Alez oczywiscie. I gwarantuje Ci, ze codziennie sie to dzieje
np. w Warszawie. Szczegolnie noca, gdy patrole zgarniaja jak leci,
do jednej suki zarowno takich "niewinnych" jak i popelniajacych
wykroczenia. I dopiero po kilkugodzinnym kursie, zwoza na komisariat
i trzymaja do poludnia.
> Zawsze należy żądać protokołu zatrzymania i przeszukania. Nagle okazuje
> się, że czynności te nie są niezbędne.
Oczywiscie, ale to dostaniesz "po". Przepisy przepisami,
realia swoja droga, znam to z kilku relacji znajomych, co za pozno
sie zorientowali, ze lepiej do domu wieczorami wracac taksowka.
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
9. Data: 2007-07-06 13:28:58
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Michał" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:f6laqe$6ll$1@news.ds.pg.gda.pl...
> rezist.com napisał(a):
>> Byc moze nowelizacja odnosnie sadow 24 godzinnych cos zmienila,
>> ale do tej pory wygladalo to tak, ze na dolek mozna bylo trafic
>> za krzywe spojrzenie na funkcjonariusza.
>
> Poproś coś takiego na piśmie.
Poprosisz i co dalej? Jakie bzdury napisał twoj przedmówca?
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
10. Data: 2007-07-06 13:43:11
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: Michał <n...@s...pl>
Nostradamus napisał(a):
>> Poproś coś takiego na piśmie.
> Poprosisz i co dalej?
I dostanie. Ew. można użyć słowa "zażądać". Do wyjasnienia ew.
rozbieżności pomiędzy wersją pisemną a ustną może się przydać dyktafon.
> Jakie bzdury napisał twoj przedmówca?
Że możliwe jest zatrzymanie bez przyczyny, a dokładnie "za krzywe
spojrzenie". Funkcjonariusz nadużywa wtedy uprawnień.
--
pzdr