eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoinwestycja na moim gruncie bez mojej zgody... › inwestycja na moim gruncie bez mojej zgody...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!feed.news
    .interia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert" <r...@B...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: inwestycja na moim gruncie bez mojej zgody...
    Date: Thu, 21 Aug 2003 23:14:20 +0200
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 49
    Message-ID: <bi3cgq$npf$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: mtower2.mlyniec.gda.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1061500254 24367 62.233.233.58 (21 Aug 2003 21:10:54 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 21 Aug 2003 21:10:54 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-User: robertschick
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:161109
    [ ukryj nagłówki ]

    ... a nawet wiedzy.

    Witam grupowiczów.
    Na początek łyk topografii. Mam ci ja sobie kawałek gruntu. Pikny, nad
    jeziorkiem. Po jego lewej jak i prawej stronie znajduje się królestwo o
    nazwie "Pracownicze ogródki działkowe". I pewnego piknego dnia władca tego
    królestwa postanowił przeciągnąć z lewa na prawo rurę z wodą, coby poddani z
    prawa mieli tą samą wodę co poddani z lewa. Idea, nie powiem, szczytna,
    równouprawnienie, te sprawy. A że najbliżej mu było przez moją działkę, to
    się po prostu innego piknego dnia przez nią przekopał. Zapomniał przy tym
    biedaczysko o wszelkich planach, uzgodnieniach i, co najistotniejsze z
    mojego punktu widzenia, zapomniał się mnie zapytać, czy może. Zabezpieczając
    się przed ew. odmową, zapomniał też mnie o fakcie przekopania się
    powiadomić. Było to kilka lat temu.
    W międzyczasie trochę się pozmieniało. Swoją działeczkę podzieliłem na
    mniejsze, kilka sprzedałem. W tym roku nowi właściciele zaczęli się powoli
    osiedlać. Postawili namioty, budy campingowe. Dwóch wykopało studnie, kilku
    dogadało się z poddanymi kolegi "następca władcy" (tak tak, poprzedni władca
    odszedł w niesławie po tym jak się okazało że zapomniał zapłacić królestwu o
    nazwie Zakład Energetyczny myta za prąd dostarczany jego poddanym. Od
    poddanych myta na ten cel pobrać nie zapomniał :)) coby przeciągnąć szlaucha
    kawałek w celu umycia się czasem. Na wieść o tym nowy władca wpadł w szał.
    Przybiegł, zaczął wyzywać nowych właścicieli moich niegdyś działek
    (złodzieje itp.) oraz mnie samego (wrzód na d..e, złodziej, etc.). Zażądał
    kwot w okolicach 150 zł za korzystanie z wody. Pech chciał że kłótnię
    słyszała osoba poważnie zainteresowana zakupem jednej z pozostałych działek
    i z zakupu tego, w obliczu nieprzyjaznej atmosfery tam panującej
    zrezygnowała.
    A teraz sedno sprawy.
    a) zażądałem natychmiastowego usunięcia rury z mojej działki.
    b) zamierzam dodatkowo zażądać pieniędzy za to że ta rura od paru lat
    przebiega przez moją działkę + za każdy kolejny dzień przebywania tejże rury
    w należącym do mnie gruncie.
    c) jeżeli nie dojdę do porozumienia z nowym władcą zamierzam wziąć piłkę
    (Figo, Beckham, Kosowski :))... do metalu i rzeczoną rurę w cholerę
    przepiłować.

    co do pkt. A- to chyba moje święte prawo.
    co do pkt. B - czy mogę zażądać ty pieniędzy że się tak wyrażę "wstecz"
    i pkt. C - czy nie będzie to jakieś zniszczenie, uszkodzenie itp. w związku
    z którym to ja mógłbym mieć problemy z prawem

    Sorki za ilość kilobajtów w poście, ale starałem się sprawę opisać ze
    szczegółami.
    Pozdrawiam grupowiczów i z niecierpliwością czekam na Wasze opinie w tej
    sprawie.
    Robert


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1