-
281. Data: 2024-10-26 05:05:25
Temat: Re: imigranci
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-10-24, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 24.10.2024 o 08:16, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Jest. Ale to że w każdym kraju jest skrajna bieda, nie znaczy że nie
>>> masz dyżych dyspoporcji między krajami.
>>
>> Odnosnie czego? Jakości błota i szałasów? To są różnice ilościowo nie
>> jakosciowe. Poza tym sa jeszcze mniejsi więksi syfiarze i nie wszedzie
>> sraja po ulicach. Niekoniecznie ma to cos wspólnego z biedą.
>
> W zasadzie nie ma kraju gdzie beda by nie istniala, a mimo to do
> niektórych z nich się pchają. Właśnie różnca ilościowa jest istotne.
Cyba się zgubiłem. W takim HK zawsze była bieda i też zawsze się tam
wszyscy pchali, w tym biedni. W SG od jakiś pewnie 30 lat biedy nie ma,
a też się pchają, w tym z EU, USA, UK. Do Indii i Bangladeszu się nikt
nie pcha, choć szczególnie w Indiach, wielu Hindusów, którzy zdobyli
doświadczenie poza Indiami, ma tam bardzo dobre prace i płacę (i nie mówię
o IT).
>>> To znaczy konkretnie co? Zasadniczo mają. Nawet więcej bo uczelniom się
>>> bardziej opłacają niż obywatele.
>>
>> Jak wygląda program integracyjny i edukacyjny takiego immigranta z
>> wykształceniem postawowywm bez najomości jakiegokolwiek zawodu
>> dostepnego w Europie?
>
> Tak samo jak każdego innego, z tym że jak sobie załatwi papier że ma
> marurę to łatwiej mu się dostać na studia.
Ale ja nie wiem jak wygląda każdego innego.
--
Marcin
-
282. Data: 2024-10-26 05:17:41
Temat: Re: imigranci
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-10-24, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 24.10.2024 o 08:05, Marcin Debowski pisze:
>
>> Jak będę mieszkał w Polsce na jakiejs wiosce będąc tej wioski rodowitym
>> mieszkańcem i nie dość, ze nie będę chodził do kościoła to jeszcze
>> zrobię sobie jakąś apostazję to rozumiem przytula mnie do
>> chrześcijańskich piersi?
>
> Ale my mówimy o tych co wyjechali bo im się wioska nie podobała do
> miasta, a w mieście halaśliwe wieśniaki żądąją wioskowych zasad, bo im
> się miastowi nie podobiają.
Najwyraźniej trafili w takie samne lub gorsze warunki więc i chcą tego
samego. Sentymenty.
>> Co nie jest zwykle wykonalne to
>> "konwersja" do ateizmu.
>
> W sensie, że musisz sobie jakąś wiarę wybrać?;)
Tak jakby. Tzn. ciekawe co by było, gdyby muzułmani wybrał pojście na
buddyzm, a z buddyzmu po jakimś czasie na ateizm. Generalnie
podejrzewam, że jak się nie obnosisz ze swoim ateizmem to reszta ma to
zwyczajnie w dupie. Przynajmniej w miastach.
>>> Jak wyżej. To państwo powinno mieć za sobą aparat prawa i przymusu (bo
>>> ktoś musi) a nie za przeproszeniem szefowie sekt.
>>
>> No widzisz, sam popierasz upaństwowienie szariatu :)
>
> Szariatu nie. NIe każde prawo to szariat:P
Nu ale są formy upaństwowione więc i prawne, jak włąśnie ta w SG.
--
Marcin
-
283. Data: 2024-10-26 05:27:09
Temat: Re: imigranci
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-10-25, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> I tak, i nie. Shrek nic o tym nie pisze. Ale z drugiej strony tania
>> siła robocza jest dla kraju dobra ?
>
> Czasem warto się zastanowić, czemu ona jest tania. Nie można mieć
> Mercedesa w cenie "malucha". Albo to nie będzie Mercedes, albo nie
> będzie w cenie "malucha".
No warto się zastanowić, ale to wcale nie jest takie hop-siup.
Są generalnie 2 powody:
- bo koszty życia są w kraju pochodznie dużo niższe
- bo faktyczne kwalifikacje są niskie
Przy czym jako, że wyraźnie pijesz do drugiego powodu, to to wcale nie
jest problem taki trywialny, bo ci nieco lepiej wykwalifikowani zarobią
mniej niż wynika z ich kwalifikacji.
Na gruncie migracyjnym może to wyglądać np. tak, że Polak, który wie jak
kłaść cegły, będzie chciał 400% więcej, niż Bwana Kubwa Somalijczyk,
który nie wie co to cegła, lub tylko 375% więcj od takiego, który wie.
--
Marcin
-
284. Data: 2024-10-26 06:40:31
Temat: Re: imigranci
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.10.2024 o 05:17, Marcin Debowski pisze:
>> Ale my mówimy o tych co wyjechali bo im się wioska nie podobała do
>> miasta, a w mieście halaśliwe wieśniaki żądąją wioskowych zasad, bo im
>> się miastowi nie podobiają.
>
> Najwyraźniej trafili w takie samne lub gorsze warunki więc i chcą tego
> samego. Sentymenty.
No trudno - niech wracają tam gdzie panują takie zasady albo się
dostosowują.
>> W sensie, że musisz sobie jakąś wiarę wybrać?;)
>
> Tak jakby.
Bez przesady. Można wybrać brak. Jak rozumiem chodzi ci brak religii
"ateizm":P
> Tzn. ciekawe co by było, gdyby muzułmani wybrał pojście na
> buddyzm, a z buddyzmu po jakimś czasie na ateizm. Generalnie
> podejrzewam, że jak się nie obnosisz ze swoim ateizmem to reszta ma to
> zwyczajnie w dupie. Przynajmniej w miastach.
Mniej więcej jak u nas. W sumie jak się obnosisz też mają w dupie.
>>> No widzisz, sam popierasz upaństwowienie szariatu :)
>>
>> Szariatu nie. NIe każde prawo to szariat:P
>
> Nu ale są formy upaństwowione więc i prawne, jak włąśnie ta w SG.
I takiego nie popieram.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
285. Data: 2024-10-26 06:46:48
Temat: Re: imigranci
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.10.2024 o 05:05, Marcin Debowski pisze:
>> W zasadzie nie ma kraju gdzie beda by nie istniala, a mimo to do
>> niektórych z nich się pchają. Właśnie różnca ilościowa jest istotne.
>
> Cyba się zgubiłem. W takim HK zawsze była bieda i też zawsze się tam
> wszyscy pchali, w tym biedni. W SG od jakiś pewnie 30 lat biedy nie ma,
> a też się pchają, w tym z EU, USA, UK.
No właśnie - to że w jakimś ktaju istnieją biedni ludzi (w każdym
istnieją) nie znaczy to że nie jest celem migracji - ważna jest w
przybliżeniu mediana.
>> Tak samo jak każdego innego, z tym że jak sobie załatwi papier że ma
>> marurę to łatwiej mu się dostać na studia.
>
> Ale ja nie wiem jak wygląda każdego innego.
Normalnie - szkoła, uczelnia, co kto lubi i chce. Na uczelniach jest
znacznie więcej studentów z za granicy niż by wynikało ze stosunku w
społeczeństwie.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
286. Data: 2024-10-26 06:51:34
Temat: Re: imigranci
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 25.10.2024 o 11:51, Kviat pisze:
>> Do podkładania detali pod prasę wielkiego wykształcenia nie potrzeba.
>> Podobnie np do sprzątania czy noszenia cegieł na budowie, czy
>> zbierania pomidorów w szklarni.
>
> No właśnie. Z jednej strony płacz, że się nie integrują, a z drugiej po
> chuj ich uczyć i integrować, skoro potrzebujemy taniej siły roboczej?
> Jeszcze się czegoś naumieją i zażądają podwyżki, albo niedajboże jakichś
> praw na które nie zasłużyli, bo nie są biali, albo się tu nie
> urodzili...
Przecież nikt im nie broni. Wręcz uczelnie wolą zagranicznych bo im się
to do rankingów dopisuje i większą kasę dostaną. Co jeszcze powinniśmy
zrobić - siłą ich na te studia zapisywać, czy wymagania opuścić do
pokoloruj drwala?
Walczysz ze swoimi wyobrażeniami na temat tego co inni myślą. Ci co
przyjechali rzeczywiście studiować - studiują. Ci co przyjechali tylko
po wizę studencką dostali, ci co przyjechali na zarobek zarabiają
zgodnie z rynkiem pracy albo siedzą na socjalu.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
287. Data: 2024-10-26 06:54:24
Temat: Re: imigranci
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.10.2024 o 04:55, Marcin Debowski pisze:
> Bo to, po raz pięćsetny, nie jest kwestia urodzenia. Czy tego szariatu
> domagają się imigranci plasujący się np. w środkowej-górnej klasie
> społecznej? Pewnie i tacy są, i pewnie nawet tyle, że są istotni
> statystycznie. Ilu z nich polazło na tę manifestację?
Ale dla jasności dodajmy że nawet biedni rodowici niemcy raczej tam nie
chodzili. Więc jest to jednak kwestia "urodzenia".
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
288. Data: 2024-10-26 07:05:42
Temat: Re: imigranci
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-10-26, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 26.10.2024 o 04:55, Marcin Debowski pisze:
>
>> Bo to, po raz pięćsetny, nie jest kwestia urodzenia. Czy tego szariatu
>> domagają się imigranci plasujący się np. w środkowej-górnej klasie
>> społecznej? Pewnie i tacy są, i pewnie nawet tyle, że są istotni
>> statystycznie. Ilu z nich polazło na tę manifestację?
>
> Ale dla jasności dodajmy że nawet biedni rodowici niemcy raczej tam nie
> chodzili. Więc jest to jednak kwestia "urodzenia".
Czyli jakby się urodzili w stajni to chodziliby na manifestację hodowców
koni? Widzisz, też tak potrafię :)
--
Marcin
-
289. Data: 2024-10-26 07:15:07
Temat: Re: imigranci
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.10.2024 o 05:27, Marcin Debowski pisze:
> Przy czym jako, że wyraźnie pijesz do drugiego powodu, to to wcale nie
> jest problem taki trywialny, bo ci nieco lepiej wykwalifikowani zarobią
> mniej niż wynika z ich kwalifikacji.
To nie do końca prawda. Jeszcze przed wojną Ukraincy na budowach
zarabiali często więcej niż Polacy - Polak mieszkał gdzieś w okolicy i
był jednak do domu przywiązany - jakby nie był to by... do roboty za
granicę pojechał. Ukrainiec nie - jak mu oferowali więcej 200 km dalej,
to nie miał większych problemów żeby się przeprowadzić. I efekt był taki
że Ukraincy bardzo niechętnie mówili ile zarbiają, bo by ich gorzej
zarabiający Polacy znieniawidzili. A dowiedziałem się o tym nie od
pracujących Ukrainców czy Polaków (choć takie pogłoski chodziły w ramach
legend) a od wykonawców (w sensie kierownictwa) - nie wiem jak było z
legalnością tych wypłat:P Co ciekawe... mówili też że Ukraincy lepiej
pracują, nie piją w robocie i nie wynoszą sprzętów i materiałów:P
> Na gruncie migracyjnym może to wyglądać np. tak, że Polak, który wie jak
> kłaść cegły, będzie chciał 400% więcej, niż Bwana Kubwa Somalijczyk,
> który nie wie co to cegła, lub tylko 375% więcj od takiego, który wie.
No właśnie w budownictwie to już nie działa. Po prostu pewne fuchy są
tanie (przynieś, podaj, pozamiataj) a innym płacą podobnie jak
inżynierom (dobrzy monterzy, zbrojarze, nawet murarze) - inna sprawa że
inżynierom na budowie u nas płacą chujowo;). "Niskie płace" migrantów
wynikaja właśnie z tego że pracują w dużej mierze na stanowiskach
"przynieś, podaj" a to dlatego że Polacy na nich pracować nie chcą, bo
mają większą motywację żeby znaleźć lepszą pracę. Im nie starcza na
życie na poziomie jaki jest dla nich akceptowalny a migrantom tak -
podobnie jak w Polsce Polak chce normalnie żyć a jak pojedzie na dorobek
na saksy to akceptuje mieszkanie ze współpracownikami jak jest na dorobku.
PS - u nas dobry fachowiec na budowie zarobi więcej od przeciętnego
inżyniera, a w sumie na większosci stanowisk wcale dobrego inżyniera nie
trzeba. Więc studia inżynierskie, co jest dość zabawne w kontekście
"sprowadzimy inżynierów i lekarzy z Afryki" wcale nie gwarantują dobrych
zarobków - powiedzmy średnie - zaleta jest taka że nie trzeba robić
fizycznie. Więc dla migranta to średni interes inwestować w siebie przez
dobre kilka(naście) lat żeby zarabiać tyle samo co dobry monter czy
spawacz jeśli on ty przyjechał zarabiać a nie siedzieć za biurkiem - jak
mu na wygodnej pracy zależy to socjal woli:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
290. Data: 2024-10-26 07:19:22
Temat: Re: imigranci
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.10.2024 o 07:05, Marcin Debowski pisze:
>> Ale dla jasności dodajmy że nawet biedni rodowici niemcy raczej tam nie
>> chodzili. Więc jest to jednak kwestia "urodzenia".
>
> Czyli jakby się urodzili w stajni to chodziliby na manifestację hodowców
> koni? Widzisz, też tak potrafię :)
Od Jezusa to ty się odwal - u nas to obraza WC:P
A tak na poważnie - poparcie dla szariatu nie zależy (a w zasadzie nie
tylko i nie w pierwszej kolejności) od zamożności. Warunkiem w
przybliżeniu koniecznym jest urodzić się muzułmaninem. A potem masz
dodatkowe kryteria, że jak ktoś w życiu do czegoś doszedł to raczej mu z
szariatem nie pod drodze. No i oczywiście mamy lewicę, ale o nich czasem
ciężko dyskutować na gruncie logiki, wiec to pomińmy, bo jak logicznie
dyskutować o czymś co nie jest logiczne;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!