-
1. Data: 2010-05-19 12:04:16
Temat: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: dobrov <d...@i...pl>
witam
Czy istnieje jakieś prawo, by ukrócić działalność matoła, który mieszkając nade
mną _codziennie_ jeździ mi po głowie do późnego wieczora jakimiś
elektronarzędziami, tłucze po podłodze jakimś drewnem, przesuwa z piskiem
sprzęty itp?
Czy taka uciążliwość pod coś podpada?
Czy to podpada pod artykuł 51 kodeksu wykroczeń?
Hałasy często są do późnej nocy ale co z dniem? On jest bardzo uciążliwy również
za dnia.
-
2. Data: 2010-05-19 12:07:36
Temat: Re: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
dobrov pisze:
> witam
> Czy istnieje jakieś prawo, by ukrócić działalność matoła, który
> mieszkając nade mną _codziennie_ jeździ mi po głowie do późnego wieczora
> jakimiś elektronarzędziami, tłucze po podłodze jakimś drewnem, przesuwa
> z piskiem sprzęty itp?
> Czy taka uciążliwość pod coś podpada?
>
> Czy to podpada pod artykuł 51 kodeksu wykroczeń?
> Hałasy często są do późnej nocy ale co z dniem? On jest bardzo uciążliwy
> również za dnia.
Opisany w tym przepisie hałas dotyczy zarówno dnia, jak i nocy, przy
czym inaczej będzie do oceniane o różnych porach.
Skąd się te hałasy biorą? Jakiś remont, czy może stała działalność?
--
Liwiusz
-
3. Data: 2010-05-19 12:10:36
Temat: Re: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
dobrov pisze:
> witam
> Czy istnieje jakieś prawo, by ukrócić działalność matoła, który
> mieszkając nade mną _codziennie_ jeździ mi po głowie do późnego wieczora
> jakimiś elektronarzędziami, tłucze po podłodze jakimś drewnem, przesuwa
> z piskiem sprzęty itp?
A pomyślałeś o tym, że może ów "matoł" ma remont?
I prędzej czy później ciebie też to czeka?
-
4. Data: 2010-05-19 12:33:59
Temat: Re: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: dobrov <d...@i...pl>
W dniu 2010-05-19 14:07, Liwiusz pisze:
> dobrov pisze:
>> witam
>> Czy istnieje jakieś prawo, by ukrócić działalność matoła, który
>> mieszkając nade mną _codziennie_ jeździ mi po głowie do późnego
>> wieczora jakimiś elektronarzędziami, tłucze po podłodze jakimś
>> drewnem, przesuwa z piskiem sprzęty itp?
>> Czy taka uciążliwość pod coś podpada?
>>
>> Czy to podpada pod artykuł 51 kodeksu wykroczeń?
>> Hałasy często są do późnej nocy ale co z dniem? On jest bardzo
>> uciążliwy również za dnia.
>
> Opisany w tym przepisie hałas dotyczy zarówno dnia, jak i nocy, przy
> czym inaczej będzie do oceniane o różnych porach.
>
> Skąd się te hałasy biorą? Jakiś remont, czy może stała działalność?
Kiedyś robił potworny remont - ale to inna para kaloszy.
Teraz ewidentnie coś codziennie majstruje. Trwa to od wielu miesięcy.
Kiedyś w protokole ze spółdzielni (to jescze inna sprawa) napisał że remont
zakończył.
Jak w niedzielę i to jeszcze w żałobę narodową napierniczał jakąś piłą tarczową
to wysłałem do niego Policję z interwencją. No ale w zwykły dzień to mnie wyśmieją.
Czy mamy szanse w sądzie grodzkim, jeżeli wystąpimy w składzie ja+żona+teściowa
(która do nas tylko przychodzi do dziecka)+ew jeden sąsiad?
-
5. Data: 2010-05-19 12:39:01
Temat: Re: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: dobrov <d...@i...pl>
W dniu 2010-05-19 14:10, Andrzej Lawa pisze:
> dobrov pisze:
>> witam
>> Czy istnieje jakieś prawo, by ukrócić działalność matoła, który
>> mieszkając nade mną _codziennie_ jeździ mi po głowie do późnego wieczora
>> jakimiś elektronarzędziami, tłucze po podłodze jakimś drewnem, przesuwa
>> z piskiem sprzęty itp?
>
> A pomyślałeś o tym, że może ów "matoł" ma remont?
>
> I prędzej czy później ciebie też to czeka?
Robi _codzienny_ remont w małym mieszkaniu od roku???
Ciekawe kiedy zarabia na ten remont.
To _nie_ jest remont a facet jest ewidentnie z nikim się nie liczy.
Czy przesuwanie gratów czy prerzucanie jakiegoś drewna o pierwszej w nocy, tak
że zrywamy się na równe nogi to też niewinny remont?
-
6. Data: 2010-05-19 12:40:45
Temat: Re: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
dobrov pisze:
> Czy mamy szanse w sądzie grodzkim, jeżeli wystąpimy w składzie
> ja+żona+teściowa (która do nas tylko przychodzi do dziecka)+ew jeden
> sąsiad?
A próbowałeś z nim pogadać? Tak jak sąsiad z sąsiadem, przy flaszce?
Czy się nie da?
--
Liwiusz
-
7. Data: 2010-05-19 12:47:59
Temat: Re: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: dobrov <d...@i...pl>
W dniu 2010-05-19 14:40, Liwiusz pisze:
> dobrov pisze:
>
>
>> Czy mamy szanse w sądzie grodzkim, jeżeli wystąpimy w składzie
>> ja+żona+teściowa (która do nas tylko przychodzi do dziecka)+ew jeden
>> sąsiad?
>
>
> A próbowałeś z nim pogadać? Tak jak sąsiad z sąsiadem, przy flaszce? Czy
> się nie da?
Po dobroci z tym typem to nie wchodzi w grę. To typowy gówniarz-cwaniaczek.
Jak poszedłem do niego z sąsiadem, kiedy przesadzał jeszcze bardziej niż zwykle
po godzinie 23, to najpierw zaczął w ten deseń, że już niedługo kończy.
Na nasze stanowisko, że ma skończyć natychmiast (ale nikt mu przy tym od żadnych
ch... nie wymyślał!) to zaczął się stawiać, że on właściwie to nie hałasuje
uciążliwie i możemy se dzwonić na policję. Stanęło na tym, że zadzwonimy jak nie
przestanie. On nieco się przyciszył ale nadal denerwował. Już miałem w ręce
telefon żeby dzwonić ale odpuściłem - uważam że wtedy było to błędem.
No i co z takim począć?
-
8. Data: 2010-05-19 13:15:56
Temat: Re: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: krzysiek82 <s...@u...de>
dobrov pisze:
> witam
> Czy istnieje jakieś prawo, by ukrócić działalność matoła, który
> mieszkając nade mną _codziennie_ jeździ mi po głowie do późnego wieczora
> jakimiś elektronarzędziami, tłucze po podłodze jakimś drewnem, przesuwa
> z piskiem sprzęty itp?
> Czy taka uciążliwość pod coś podpada?
coś czuje, że facet tam meble składa :) albo po prostu uszkodził mu
się centralny układ nerwowy.
--
krzysiek82
-
9. Data: 2010-05-19 13:18:49
Temat: Re: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: dobrov <d...@i...pl>
W dniu 2010-05-19 15:15, krzysiek82 pisze:
> coś czuje, że facet tam meble składa :) albo po prostu uszkodził mu się
> centralny układ nerwowy.
Układ nerwowy to mnie się uszkadza. Jak przeczytacie wkrótce o psychopacie,
który zmielił sąsiada jego własną piłą, to może być o mnie ;(
-
10. Data: 2010-05-19 16:48:56
Temat: Re: hałasliwy warsztat w bloku - czy można z tym walczyć?
Od: RadoslawF <r...@w...pl>
Dnia 2010-05-19 14:47, Użytkownik dobrov napisał:
> No i co z takim począć?
Dobre nożyce saperskie o odcinać od zasilania które jest
dostępne z klatki schodowej. Za którymś razem zrozumie.
Pozdrawiam