witam,

jest lokal, gminny,
którego najemcą głównym jest kobieta K :)

w mieszkaniu byly zameldowane 3 osoby, czyli dodatkowo dziecko, mąż M.


Lata temukobieta i dziecko opusciły lokal, zmieniły meldunek, (przeprowadzka
do rodziny) z mężem została wprowadzona rozdzielność majątkowa, brak
kontaktu itp.
ciągle głównym najemcą byla K.

Po latach M zmarł, mieszkanie w b. kiepskim stanie, ale K jako główny
najemca [ciągle], chce się zająć mieszkaniem i wrócić tam skąd kiedyś
uciekła.

1: czy powinna się tam zameldować? czy może zameldować tam np. pełnoletnie
już dziecko?
2: czy gmina ma prawo albo może wymagać np zameldowania się głównego
najemcy w lokalu? czy w przypadku braku meldunku najemcy w lokalu umowa
najmu może zostać wypowiedziana?
3: czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją, ma jakieś doświadczenia, i ew.
może coś poradzić, co istotnego w prawie meldunkowym i lokalowym występuje,
o czym powinna K wiedzieć?

Oczywiście chodzi o to by mieszkanie utrzymać, z czasem ewentualnie
wykupić,
z tąd moje pytania,.
obecnie sytuacja wygląda tak że K opiekuje się starszym członkiem rodziny, i
faktycznie mieszka w lokalu gdzie jest zameldowana,
więc czy może np zameldować tam tylko dziecko? czy gmina może mieć jakieś
obiegcje co do takiego stanu?

przyznam że z tej dziedziny niemam kompletnie doświadczenia i wiedzy,
więc nawet drobne informacje pomagające ustalić odpowiedni kierunek myślenia
i wiedzy będą cenne.

--
Pozdrawiam, Bartek