-
1. Data: 2007-05-17 07:17:40
Temat: gazociąg na mojej działce
Od: "Rafał " <y...@W...gazeta.pl>
Własnie dowiedziałem się, że przez moją działkę mają ciągnąć gazociąg.
Jestem umówiony na rozmowę we wtorek i chcę się do niej jakoś przygotować od
strony prawnej. Działkę kupiłem jako inwestycję - za parę lat zamierzam
odrolnić i podzielic na działki budowlane (teren atrakcyjny, po sąsiedzku
juz mam osiedle domków) Gaz na działce to z jednej strony zysk, ale z
drugiej... co robić jeśli oni bedą cicieli puścić mi tę rurę w taki sposób,
że nie bedzie się nijak dało wykroić z gruntu działek budowlanych? Wiem co
mówię, bo kiedyś tak załatweiono działkę moim rodzicom - linia energetyczna
jest ustawiona tak, ze nic się tam nigdy nie wybuduje.
Moje pytanie jest następujące: jakie mam prawne mozliwości domagania sie
prowadzenia gazociągu przy granicy działki albo wpoprzek, ale w takim
miejscu gdzie mi to pasuje (czyli tam gdzie planuję poprowadzenie drogi
koniecznej)? Czy oni moga mnie zmusic do wyrażenia zgody na poprowadzenie
gazu tak, że moja działka straci na wartości i czy wtedy ewentualnie muszą
mi za tę utratę wartości zapłacić?
A z innej beczki: niezależnie od tego jak pójdzie gazociąg, czy mam prawo
zażądać jakiejś opłaty dzierżawnej? Ostatecznie ja kupując gaz płacę im za
przesył, więc logicznie rzecz biorąc oni powinni chyba płacić mi za prawo do
przesyłu. Czy są jakieś przepisy które te sprawy regulują, a może znacie
jakieś decyzje sądów w podobnych sprawach? Nie chodzi mi o wielkie
pieniądze, bardziej o zasadę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2007-05-17 07:43:55
Temat: Re: gazociąg na mojej działce
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu Rafał porozsypywal nastepujace haczki:
> Gaz na działce to z jednej strony zysk, ale z
> drugiej... co robić jeśli oni bedą cicieli puścić mi tę rurę w taki sposób,
> że nie bedzie się nijak dało wykroić z gruntu działek budowlanych? Wiem co
> mówię, bo kiedyś tak załatweiono działkę moim rodzicom - linia energetyczna
> jest ustawiona tak, ze nic się tam nigdy nie wybuduje.
A rodzice dostali/dostaja za to kase z energetyki? Jesli nie, to ich blad.
> Moje pytanie jest następujące: jakie mam prawne mozliwości domagania sie
> prowadzenia gazociągu przy granicy działki albo wpoprzek, ale w takim
> miejscu gdzie mi to pasuje (czyli tam gdzie planuję poprowadzenie drogi
> koniecznej)?
To Twoja dzialka. Jesli sie uprzesz i udowodnisz ze mozna ten gazociag
poprowadzic inaczej, omijajac Twoja dzialke, to w ogole bez Twojej zgody
nic nie moga zrobic.
> Czy oni moga mnie zmusic do wyrażenia zgody na poprowadzenie
> gazu tak, że moja działka straci na wartości
Nie
> i czy wtedy ewentualnie muszą mi za tę utratę wartości zapłacić?
Tak
> A z innej beczki: niezależnie od tego jak pójdzie gazociąg, czy mam prawo
> zażądać jakiejś opłaty dzierżawnej?
Tak
> Czy są jakieś przepisy które te sprawy regulują, a może znacie
> jakieś decyzje sądów w podobnych sprawach? Nie chodzi mi o wielkie
> pieniądze, bardziej o zasadę.
A przepis na podstawie ktorego placisz za przejazd autostrada znasz?
Twoj teren, ktos chce z niego korzystac, musi placic.
Poszukaj w archiwum, jest mnostwo watkow o slupach tpsa czy energetyki
na prywatnej posesji i o tym jak nalezy z tym walczyc (znaczy sie opisy
jak ludzie dostaja kase od tychze firm za to ze stoi np slup tpsa)
--
badzio