-
1. Data: 2007-12-19 09:17:21
Temat: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: m...@g...com
Witam,
Sytuacja nastepujaca, sprzedawalem auto, znajomy przyprowadzal tak
srednio raz w tygodniu potencjalnych kupcow, mniej i bardziej jemu
znanych, czasami sam z nimi jezdzil czasami ja z nimi jezdzilem a
czasami nawet dawal im samemu jezdzic - w celu oczywiscie sprawdzenia
jak auto chodzi i ostatnio przyszlo mi zdjecie z fotoradaru, 200 zl do
zaplacenia , nie mam pojecia kto jest na fotce, nie dosc, ze w ogole
nie widac twarzy to jeszcze nie mam pojecia ktory z tych potencjalnych
kupcow wtedy uzytkowal auto czy mam obowiazek wykazac dane tej osoby -
jesli tak to skad? czy to policja / sad ma wykazac, ze to ja jechalem?
Jesli ja, to gdy ich nie podam to jestem zobligowany do zaplacenia
mandatu za kogos?
Dzieki za pomoc
Marko
-
2. Data: 2007-12-19 09:46:29
Temat: Re: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: Johnson <j...@n...pl>
m...@g...com pisze:
> Jesli ja, to gdy ich nie podam to jestem zobligowany do zaplacenia
> mandatu za kogos?
A czemu jesteś pewny że za kogoś? Może za siebie?
Wymyśl mądrzejsze tłumaczenie.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
3. Data: 2007-12-19 09:53:01
Temat: Re: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: m...@g...com
On 19 Gru, 10:46, Johnson <j...@n...pl> wrote:
> m...@g...com pisze:
>
> > Jesli ja, to gdy ich nie podam to jestem zobligowany do zaplacenia
> > mandatu za kogos?
>
> A czemu jesteś pewny że za kogoś? Może za siebie?
> Wymyśl mądrzejsze tłumaczenie.
Bo zdjecie jest na tyle wyrazne, ze jednak widac na nim chlopaczka ok
20 lat /gdy ja jestem po 40-stce/
-
4. Data: 2007-12-19 10:08:23
Temat: Re: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Wed, 19 Dec 2007 01:53:01 -0800, markos1966 napisał(a):
>> > Jesli ja, to gdy ich nie podam to jestem zobligowany do zaplacenia
>> > mandatu za kogos?
>>
>> A czemu jesteś pewny że za kogoś? Może za siebie? Wymyśl mądrzejsze
>> tłumaczenie.
>
> Bo zdjecie jest na tyle wyrazne, ze jednak widac na nim chlopaczka ok 20
> lat /gdy ja jestem po 40-stce/
Pewnie masz fajne auto, w którym się nieźle wygląda.
Za parę lat kupię sobie takie samo ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
5. Data: 2007-12-19 12:13:20
Temat: Re: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Olgierd wrote:
>
> Pewnie masz fajne auto, w którym się nieźle wygląda.
> Za parę lat kupię sobie takie samo ;-)
>
Czekaj! Czekaj! Chyba coś pomyliłeś.
Fajne auta służą nie do odejmowania lat, tylko do przedłużania penisa ;-)
Piotrek
-
6. Data: 2007-12-19 13:53:32
Temat: Re: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:da02dbb2-1b80-4bec-bfdd-6eee4c9adda9@r29g2000hs
g.googlegroups.com...
Bo zdjecie jest na tyle wyrazne, ze jednak widac na nim chlopaczka ok
20 lat /gdy ja jestem po 40-stce/
Ilu "chłopaczkom" pożyczasz auto?
No bo kradzieży nie zgłaszałeś chyba?
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
7. Data: 2007-12-19 14:05:18
Temat: Re: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: "Andy" <g...@d...de>
"Nostradamus"
> Ilu "chłopaczkom" pożyczasz auto?
> No bo kradzieży nie zgłaszałeś chyba?
>
Powiedz, przemadrzalku, czytac umiesz ? Przeciez w jego poscie wyraznie
pisze, dlaczego jego autem jezdzili inni ludzie.
Piszesz tylko po to, zeby cos pobredzic ?
Andy
-
8. Data: 2007-12-19 14:35:39
Temat: Re: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andy pisze:
> Powiedz, przemadrzalku, czytac umiesz ? Przeciez w jego poscie wyraznie
> pisze, dlaczego jego autem jezdzili inni ludzie.
Nie mów, ze uwierzyłeś ....
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
9. Data: 2007-12-19 14:55:18
Temat: Re: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
m...@g...com wrote:
> Witam,
>
> Sytuacja nastepujaca, sprzedawalem auto, znajomy przyprowadzal tak
> srednio raz w tygodniu potencjalnych kupcow, mniej i bardziej jemu
> znanych, czasami sam z nimi jezdzil czasami ja z nimi jezdzilem a
> czasami nawet dawal im samemu jezdzic - w celu oczywiscie sprawdzenia
> jak auto chodzi i ostatnio przyszlo mi zdjecie z fotoradaru, 200 zl do
> zaplacenia , nie mam pojecia kto jest na fotce, nie dosc, ze w ogole
> nie widac twarzy to jeszcze nie mam pojecia ktory z tych potencjalnych
> kupcow wtedy uzytkowal auto czy mam obowiazek wykazac dane tej osoby -
> jesli tak to skad? czy to policja / sad ma wykazac, ze to ja jechalem?
>
> Jesli ja, to gdy ich nie podam to jestem zobligowany do zaplacenia
> mandatu za kogos?
Prawo o ruchu drogowym nakłada na ciebie obowiązek "wiedzenia" komu
dajesz samochód.
Ty samochód w tym czasie dałeś znajomemu.
Idź na policję, powiedz to co napisałeś niech pytają znajomego, może
jednak wie komu dał samochód.
W ostateczności albo ty albo znajomy zapłaci mandat za "niewiedzenie",
ale skoro wiesz komu ty dałeś samochód to mandat zapłaci znajomy za
"niewiedzenie". No chyba, że znajomy się wyprze, a ty nie będziesz umiał
wykazać, że jednak samochód mu dałeś.
-
10. Data: 2007-12-19 15:04:56
Temat: Re: fotoradar, nieczytelne zdjecie, moje auto kierowcy nie znam - co dalej
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fkbair$lgp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie mów, ze uwierzyłeś ....
wspolczuje ci, musi ci byc w zyciu ciezko w koncu otaczaja cie sami oszusci
a w czym widzisz problem?