eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › fałszowanie dokumentów- jakie dowody
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2003-09-18 09:38:33
    Temat: fałszowanie dokumentów- jakie dowody
    Od: "Piotr [Trzykoty]" <t...@o...pl>

    Pracownicy magazynu firmy, załóżmy o nazwie COŚTAM podpisywali różne
    kwity wydając towary (faktury, WZ, itp), mnówstwo dziennie. Na dokumentach
    widniała pieczątka firmy sprzedającej: "COŚTAM, ulica, miasto, telefony,
    nip, itd". Niestety w przedsiębiorstwie pracodawca robił przekręty
    podatkowe, stworzył drugą fikcyjną firmę itd. W sprawę nieświadomie wplątani
    zostali pracownicy magazynu, którym podkładano do podpisu oprócz prawdziwych
    papierów firmy COŚTAM także identyczne dokumenty wystawiane przez fikcyjną
    firmę "COŚTAM-warzywa".
    Pracownicy, nie byli zbyt czujni i podpisywali zarówno dokumenty z
    pieczątką COŚTAM oraz COŚTAM-warzywa. Trudno się dziwić, bo wszystko było
    identyczne, pieczątka różniła się tylko jednym słówkiem i miała tą samą
    szatę graficzną. Nie będę podawał prawdziwej nazwy, więc dla przykładu,
    zakładając, iż firma handlowała warzywami pierwsza pieczątka na
    dokumentach miała nazwę: "COŚTAM" a druga "COŚTAM-warzywa".
    Pracownikom magazynu, którzy podpisali dokumenty zarzuca się czyn z art.
    270 par. 1 kk. W jaki sposób (środki dowodowe) mogliby się owi pracownicy
    bronić? Jak udowodnić, że nieświadomie zostali wprowadzeni w błąd?
    Czy ma sens powoływanie biegłego psychologa lub psychiatrę do opinii na
    temat postrzegania? W czasie postępowania przygotowawczego pracodawca kazał
    swym pracownikom dla ich dobra i firmy odmówić wyjaśnień przy
    przesłuchaniu...





  • 2. Data: 2003-09-18 13:30:51
    Temat: Re: fałszowanie dokumentów- jakie dowody
    Od: Dredd<...@...pl>


    > W jaki sposób (środki dowodowe) mogliby się owi pracownicy
    > bronić?

    Trudno wypowiadać się o konkretnych środkach dowodowych nie znając
    wszystkich szczegółów sprawy. Z pewnością winni się natomiast powołać
    na nieumyślność działania (przestępstwo z art. 270 k.k. można
    popełnić tylko umyślnie) ewentualnie na błąd co do znamion
    przestępstwa

    >Jak udowodnić, że nieświadomie zostali wprowadzeni w błąd?
    > Czy ma sens powoływanie biegłego psychologa lub psychiatrę do
    opinii na
    > temat postrzegania?

    Moim zdaniem sens ma raczej niewielki choć mogę się mylić bo jak
    rzekłem nie znamy szczegółów sprawy

    >W czasie postępowania przygotowawczego pracodawca kazał
    > swym pracownikom dla ich dobra i firmy odmówić wyjaśnień przy
    > przesłuchaniu...
    >
    Ma to przynajmniej ten plus że nie nagadali jakichś głupot ;)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 3. Data: 2003-09-18 19:06:04
    Temat: Re: fałszowanie dokumentów- jakie dowody
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Pracownikom magazynu, którzy podpisali dokumenty zarzuca się czyn z art.
    | 270 par. 1 kk. W jaki sposób (środki dowodowe) mogliby się owi pracownicy
    | bronić? Jak udowodnić, że nieświadomie zostali wprowadzeni w błąd?

    Oświadczyć, że pracodawca im powiedział, że tamten towar należy do tej innej
    firmy. Nie jest obowiązkiem magazyniera badać, w jaki sposób zaksięgowano te
    towary w ich firmie. Jeśli pracodawca uznał za właściwe, że będzie prowadził
    dwie równoległe firmy i na przykład z jakiegoś powodu zakupuje na jedną z
    nich, potem następuje transakcja przenosząca towar do drugiej, a potem
    sprzedaje to z tej drugiej, to magazynem ma taki dokument podpisać i jak
    tego odmówi, to go wywalę z roboty. A teraz powinien to szeroko wyjaśnić
    prowadzącemu postępowanie. I nie kombinować, że nie zauważył, bo wyjdzie na
    to, że działał świadomie. Po prostu wyjaśnić, ze takie polecenie otrzymał od
    przełożonego, a nie posiadał jako magazynier dostępu do wszystkich
    dokumentów w firmie i nie miał możliwości zweryfikowania, czy czasem towar
    faktycznie księgowo nie zmienia właściciela.

    Moja gorąca rada, nie kombinować i nie koloryzować. Powiedzieć jak było i
    tyle - a podejrzewam, że lepiej na tym wyjdą.

    | Czy ma sens powoływanie biegłego psychologa lub psychiatrę do opinii na
    | temat postrzegania?

    Nie ma najmniejszego sensu, chyba, że chcą podnieść, że są niepoczytalni.

    | W czasie postępowania przygotowawczego pracodawca kazał
    | swym pracownikom dla ich dobra i firmy odmówić wyjaśnień przy
    | przesłuchaniu...

    A oni sami nie myślą? Co to - zakład pracy chronionej? Wyjaśniać, jak
    najbardziej wyjaśniać. Odmowa wyjaśnień, to była dobra, ale nie dla nich
    tylko dla ich pracodawcy.

    Zresztą uważam, że prawie na pewno przedstawienie wyżej wymienionym
    pracownikom zarzutów było błędem taktycznym. Należało ich przesłuchać w
    charakterze świadka z uprzedzeniem o treści art. 183 kpk (prawo do odmowy
    odpowiedzi). A jeśli by w trakcie postępowania ujawniły się faktycznie
    okoliczności pozwalające na podejrzenie, że działali świadomie i z
    premedytacją, to wyłączyć materiały przeciwko nim do osobnego postępowania.
    No ale nie znam materiałów, więc być może nie mam racji.


  • 4. Data: 2003-09-18 21:19:06
    Temat: Re: fałszowanie dokumentów- jakie dowody
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 18 Sep 2003, Piotr [Trzykoty] wrote:
    [...]
    >+ Pracownicy, nie byli zbyt czujni i podpisywali zarówno dokumenty z
    >+ pieczątką COŚTAM oraz COŚTAM-warzywa. Trudno się dziwić, bo wszystko było
    >+ identyczne, pieczątka różniła się tylko jednym słówkiem

    Mam pytanie, być może bez znaczenia dla sprawy: czy
    to były "legalne" pieczątki ?
    Wyjaśniam że wg wiedzy zdobytej na grupie pieczątka urzędowa
    powinna zawierać REGON. Nie sądzę żeby dwie "firmy" miały
    ten sam REGON.

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 5. Data: 2003-09-19 00:05:24
    Temat: Re: fałszowanie dokumentów- jakie dowody
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Mam pytanie, być może bez znaczenia dla sprawy: czy
    | to były "legalne" pieczątki ?
    | Wyjaśniam że wg wiedzy zdobytej na grupie pieczątka urzędowa
    | powinna zawierać REGON. Nie sądzę żeby dwie "firmy" miały
    | ten sam REGON.

    W sumie pytanie ważne. I już nawet nie czepiałbym się REGON-u, ale NIP-u. No
    ale jeśli były różne numery, to już nie było obowiązkiem pracownika badać,
    czy te numery są prawidłowe.


  • 6. Data: 2003-09-19 12:59:19
    Temat: Re: fałszowanie dokumentów- jakie dowody
    Od: "Piotr [Trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.56.0309182317290.-120759319@k6-2.por
    tezjan.zabrze.pl...
    > Mam pytanie, być może bez znaczenia dla sprawy: czy
    > to były "legalne" pieczątki ?
    > Wyjaśniam że wg wiedzy zdobytej na grupie pieczątka urzędowa
    > powinna zawierać REGON. Nie sądzę żeby dwie "firmy" miały
    > ten sam REGON.

    Szczerze mówiąc tego jeszcze nie wiem.



  • 7. Data: 2003-09-20 20:56:42
    Temat: Re: fałszowanie dokumentów- jakie dowody
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 19 Sep 2003, Robert Tomasik wrote:
    [...]
    >+ | Wyjaśniam że wg wiedzy zdobytej na grupie pieczątka urzędowa
    >+ | powinna zawierać REGON. [...]
    >+
    >+ W sumie pytanie ważne. I już nawet nie czepiałbym się REGON-u, ale NIP-u.

    ...o ile tam był; a jeśli to była jedyna pieczątka na dokumencie
    to REGON powinien na niej być...

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 8. Data: 2003-09-21 12:14:36
    Temat: Re: fałszowanie dokumentów- jakie dowody
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | ...o ile tam był; a jeśli to była jedyna pieczątka na dokumencie
    | to REGON powinien na niej być...

    Powinien, i jeśli był tożsamy z REGONEM firmy macierzystej, to po prostu
    użycie innej nazwy w pieczęci nic nie zmienia a wszystkie transakcje są
    dokonane w tej firmie. W praktyce spotyka się często, ze ktoś zmienia nazwę
    handlową swojej firmy nie zgłaszając tego nigdzie. Wiele razy spotkałem się
    z takim wypadkiem i z reguły niczym poważniejszym to nie grozi. Tak więc
    przypuszczam na podstawie poprzednich postów, że jednak najpewniej ten numer
    REGON musiał być inny. Po prostu pewnie robili jakąś kombinację na podatku.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1