Jak piszesz - a powiedziałbym nawet, że po ściagnięciu często RZEKOMEGO
zadłużenia z rachunku itp. - i wtedy będzie już nieco późno na wzruszanie
klauzuli wykonalności.
http://www.rp.pl/artykul/212825,786675-Doreczenia-pi
sm-sadowych--pozwany-nie-
zawsze-wie-o-wyroku.html
PS. A wg Ciebie to komornik skąd ma adres [rzekomego] dłużnika??


-----
> Komornik sam do niego przyjdzie w czasie egzekucji.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2012-01-05 00:22, _ąćęłńóśźż. pisze:
> Jak piszesz - a powiedziałbym nawet, że po ściagnięciu często RZEKOMEGO
> zadłużenia z rachunku itp. - i wtedy będzie już nieco późno na wzruszanie
> klauzuli wykonalności.
> http://www.rp.pl/artykul/212825,786675-Doreczenia-pi
sm-sadowych--pozwany-nie-
> zawsze-wie-o-wyroku.html

Nie klikałem. Jak nie było skutecznego doręczenia, to jest podstawa do
wzruszenia dłużnika.

> PS. A wg Ciebie to komornik skąd ma adres [rzekomego] dłużnika??

Albo od wierzyciela, albo po zapytaniu w odpowiednich urzędach.

--
Liwiusz

do góry

> Albo od wierzyciela,

I nagle powoda olśniło (adres zamieszkania dłużnika mu się ukazał?), gdy z
powoda zmienił się w wierzyciela?

> albo po zapytaniu w odpowiednich urzędach.

Na wniosek ... ?
Pierwsza literka "wu".

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2012-01-05 08:35, _ąćęłńóśźż. pisze:
>> Albo od wierzyciela,
>
> I nagle powoda olśniło (adres zamieszkania dłużnika mu się ukazał?), gdy z
> powoda zmienił się w wierzyciela?

Nie raz rak robiłem. Ja pozywam na przykład na adres z rejestru
przedsiębiorców, albo na adres, który podejrzewam o bycie adresem
zameldowania, nawet jeśli dłużnik tam nie mieszka. Jest to
bezpieczniejsze i trudniejsze do późniejszego obalenia, niż pozywanie na
adres zamieszkania, którego się potem dłużnik wyprze.

>
>> albo po zapytaniu w odpowiednich urzędach.
>
> Na wniosek ... ?
> Pierwsza literka "wu".


I dopiero na tym etapie wierzyciel poprzez komornika ma realną podstawę
do wystąpienia o zapytanie.


--
Liwiusz

do góry

Generalnie to wezwanie z sądu o uzupełnienie pozwu poprzes wskazanie adresu
pozwanego wystarcza do uzyskania adresu ze zbiorów meldunkowych.
A często wystarcza kopia pozwu z przybitą prezentatą sądu.
Oczywiście adres zameldowania nie musi być równy adresowi zamieszkania, ale
komornik też detektywa nie wynajmuje, może co najwyżej z US (nie wiem, a
jeśli nawet to zapewne jak po grudzie) otrzymać adres zamieszkania na
Sylwestra ostatniego roku podatkowego.
Wiesz, ja zawsze w Sylwestra zamieszkuję gdzie indziej, niż przez pozostałe
364 dni ;-)


-----
> I dopiero na tym etapie wierzyciel poprzez komornika ma realną podstawę do
wystąpienia o zapytanie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry